IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Boczny korytarz

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Hide

Hide


Liczba postów : 72
Join date : 11/01/2014

Boczny korytarz Empty
PisanieTemat: Boczny korytarz   Boczny korytarz EmptyPon Sty 27, 2014 8:23 pm

Zgubił gdzieś dzisiaj swojego współlokatora, a mieli przecież dzisiaj kontynuować zwiedzanie szkoły, specjalnie się umawiali na konkretny dzień żeby nie było problemów. No, ale umówił się na to zwiedzanie z Haienem, a wiedział bardzo dobrze, że chłopak bywał roztargnięty no i zapominalski, więc nie gniewał się na niego. Nawet pozwiedzają w inny dzień, wspólny pokój, więc jakoś się zgadają.
W tej chwili szedł korytarzem ze świetlicy w stronę wyjścia, zabawił tam chwilę bo mieli komputery, a on chciał przejrzeć sobie kilka stronek internetowych. No i sprawdzić przy okazji jak tam stoi stronka ze słodyczami, na których jego rodzice robią dla niego zakupy. Niby miał komputer w pokoju, swój laptop, ale, że był w tej okolicy to skorzystał ze szkolnego komputera.
Spokojnie poprawiał swój kaptur na głowie bo za mocno go zarzucił i poleciał mu na oczy, a do tego uszka się pogniotły trochę i musiał je wyprostować. I wszystko byłoby w porządku gdyby nagle nie został zatrzymany, a wręcz uderzony i odrzucony lekko do tyłu przez... No właśnie.
- Przepraszam, nie chciałem, ja... - mówił podnosząc się z podłogi i unosząc głowę. Zaraz jednak uśmiechnął się widząc znajomą twarz. To Ci niespodzianka, jeden kolega o nim zapomniał, ale za to innego spotkał przez przypadek.
- Michael, cześć. Miło Cię widzieć znowu - uśmiechnął się szeroko do chłopaka. Zauważył książkę w jego rękach i od razu wszystko stałe się jasne. Chłopak musiał wpatrywać się w strony tego czytadła i dlatego wpadli na siebie. Oboje nie patrzeli przed siebie zajęci czymś.
Powrót do góry Go down
Skorpion
Postać zawieszona
Skorpion


Liczba postów : 496
Join date : 13/01/2014

Boczny korytarz Empty
PisanieTemat: Re: Boczny korytarz   Boczny korytarz EmptyPon Sty 27, 2014 8:42 pm

Korytarzami szedł powolnym krokiem chłopak, z nosem utkwionym w książce, trzymając w ustach lizaka i powtarzając sobie co jakiś czas.
- Elementy patopsychologii to nieracjonalność i dziwaczność, trudność w przystosowaniu indywidualnym... - Czytał coś, co zapewne dla większości osób by nic nie mówiło, ale jemu się podobało. No i czekał go z tego egzamin, który chciał zaliczyć możliwie najlepszym wynikiem.
- Rzadkość i niekonwencjonalność... - Kontynuował, gdy nagle poczuł, że coś na niego wpada i się do niego odbija. Zaskoczony zamknął książkę i spojrzał gniewnym, że ktoś mu przerwał interesującą lekturę, wzrokiem, zaraz jednak rozpogodził się jak tylko zobaczył z kim się zetknął.
- Siemanko! - Powiedział wesoło próbując jak najszybciej sobie przypomnieć jak ten chłopaczek miał na imię. Niestety Skorpion pamięci do imion i nazwisk nie miał, w przeciwieństwie do pseudonimów, za to od pierwszego spotkania ten dzieciaczek był w myślach Michael'a określony mianem Kociaka, więc tym bardziej się teraz chłopakowi mieszało.
- Nic Ci nie jest? - Spytał opuszczając dłoń z książką i wyjmując lizaka z ust drugą. I zaraz też dodał z ciepłym uśmiechem na twarzyczce.
- I też się cieszę, że Cię widzę. Dokąd to się tak śpieszysz? - Przesunął lekko spojrzeniem po chłopaczku.
A niech to... Ale on uroczo wygląda. Jak taki żywy lizaczek. Przemknęło Skorpionowi przez myśl.
Powrót do góry Go down
Hide

Hide


Liczba postów : 72
Join date : 11/01/2014

Boczny korytarz Empty
PisanieTemat: Re: Boczny korytarz   Boczny korytarz EmptyPon Sty 27, 2014 9:03 pm

Z podłogi pozbierał się dosyć szybko, tyłek otrzepał bo na pewno był brudny. W końcu zima, o tyle dobrze, że chodzili w butach zmiennych, ale i tak zawsze coś się naniesie. W przeciwieństwie do kolegi Kociak miał doskonałą pamięć do imion, do nazwisk niekoniecznie, a pseudonimy często mu się myliły.
- Nie nie, troszkę potłukłem sobie tyłek, ale to nic wielkiego - odparł z uśmiechem. Co rzuciło mu się w oczy to, że Michael ZNOWU szedł z lizakiem. Chyba jeszcze nigdy nie widział go bez czegoś słodkiego w buzi czy ręce. Jeden z powodów, dla których bardziej go polubił. Kochał chyba słodycze chyba równie mocno co on sam, mógł się z nim dzielić swoimi zapasami.
- Nigdzie się nie spieszę, po prostu poprawiałem sobie kaptur, uszy się pogniotły - wytłumaczył koledze, kręcąc lekko głową przez chwilę i wskazał palcami na kocie uszy na kapturze. Wszystkie jego ciepłe bluzy z kapturem miały takie uszy, nie były najtańsze, ale rodzice mu kupowali je jako prezenty z różnych okazji, więc nie mógł narzekać na ich brak.
- A Ty widzę coś czytałeś? Z przyjemności czy coś na lekcje? - zapytał z ciekawością. Sam od czasu do czasu brał się za jakąś książkę, więc naprawdę ciekawiło go co czyta Michael. Co prawda lista przeczytanych przez niego książek była malutka, ale co się dziwić. Był w wieku kiedy większość osób nie lubiła czytać. A jak już to prędzej komiksy niż książki. On też sam od czasu do czasu sięgał po jakiś komiks bo mniej czytania, a do tego masa obrazków do oglądania.
Powrót do góry Go down
Skorpion
Postać zawieszona
Skorpion


Liczba postów : 496
Join date : 13/01/2014

Boczny korytarz Empty
PisanieTemat: Re: Boczny korytarz   Boczny korytarz EmptyPon Sty 27, 2014 9:23 pm

- W takim razie nie wiem, czy sobie wybaczę, że przeze mnie i moją nieuwagę taki fajny tyłek został potłuczony. - Roześmiał się wesoło, przez moment patrząc na kocie uszka w kapturze. Między innymi z tego powodu ten dzieciaczek został ochrzczony Kociaczkiem jak tylko się poznali.
Skorpion, w pierwszym odruchu chciał iść dalej, ale padło pytanie o jego lekturę, więc wsadził lizaka z powrotem w usta i pokazał Hidzi książkę.
- Podręcznik do psychologi. Materiał, z którego na dniach będę miał egzamin i to najważniejszy w tym semestrze, więc korzystam z okazji, aby się odpowiednio przygotować. Ale... - Spojrzał na książkę i uśmiechnął się rozbawiony.
- Czytałem ją też dla przyjemności. - Skorpion pochłaniał książki jak Kociak słodycze. Od kiedy nauczył się czytać, czytał wszystko co mu wpadło w łapy. Faktem jest, że niektórych lektur strawić nie mógł, czasami nawet streszczeń nie ruszał, bo były koszmarne, ale tak to brał książkę i znikał na kilka godzin, podczas których całą przeczytał. Oczywiście można by uznać, że czytanie z przyjemnością czegoś na lekcje było co najmniej dziwne u zdrowego nastolatka, ale ponieważ Michael lubił psychologię, więc był to jeden z wyjątków u niego. Oczywiście komiksy i mangi również zaliczał, pod warunkiem, że były interesujące. Ostatnimi czasy wkurzał się, że kolejne rozdziały Berserka nie wychodzą.
- Dokąd zmierzasz? - Spytał zmieniając nagle zdanie co do pozostawienia Kociaka samego, aby ten szedł sobie w swoją stronę. Bo w końcu przecież ma okazję do tego, żeby lepiej poznać kolejną osobę w tej szkole. W dodatku wiedział, że ten dzieciaczek znał jego brata a to oznaczało, że może by się czegoś ciekawego dowiedział.
Powrót do góry Go down
Hide

Hide


Liczba postów : 72
Join date : 11/01/2014

Boczny korytarz Empty
PisanieTemat: Re: Boczny korytarz   Boczny korytarz EmptyPon Sty 27, 2014 9:43 pm

- Tyłek jak tyłek, a do podłogi nie mam daleko, więc i nie potłukł się mocno - odparł, również się śmiejąc bo słowa kolegi go rozbawiły. Nie uważał, że miał "fajny tyłek", więc takie stwierdzenie było zabawne. Zresztą z tego co zdążył zauważyć podczas spacerów po korytarzach "fajny tyłek" było zwrotem kierowanym do przystojnych chłopaków, więc tym bardziej był pewien, że Michael po prostu sobie żartuje. Kiwnął lekko głową gdy Skorpion wytłumaczył mu czym jest książka trzymana przez niego.
- Rozumiem. To musi być strasznie trudne, prawda? Ta cała psychologia. Ja dla przyjemności lubię się uczyć na Astronomię, strasznie mnie ciekawią te wszystkie informacje o kosmosie - odparł. Dla niego czytanie czegoś na jakiś przedmiot z przyjemnością nie było dziwne bo sam miał przedmiot, który uwielbiał. Prawdopodobnie gdyby nie to to wtedy na pewno by uważał, że uczenie się może być przyjemnością. On sam jednak pochłaniał masę książek o astronomii bo kosmos był niesamowicie ciekawy. Jednak mimo wszystko psychologia wydawała mu się trochę zbyt skomplikowana jak na przedmiot, który można lubić. Nie znał się na psychologii, ale pi razy drzwi wiedział o czym to jest i on na pewno by nie dał sobie radę z takim przedmiotem.
- Tak właściwie to nigdzie, wracałem po prostu do pokoju. Ale jak chcesz to mogę trochę czasu spędzić z Tobą, nie mam nic do roboty - uśmiechnął się do chłopaka. Miał masę wolnego czasu i choć chciał sobie posiedzieć w pokoju i może coś poczytać to jednak lepiej spędzić ten czas z kimś skoro jest okazja.
Powrót do góry Go down
Skorpion
Postać zawieszona
Skorpion


Liczba postów : 496
Join date : 13/01/2014

Boczny korytarz Empty
PisanieTemat: Re: Boczny korytarz   Boczny korytarz EmptyPon Sty 27, 2014 10:09 pm

- Wcale nudne nie jest! Wiesz ile można się o ludziach dowiedzieć po prostu ich obserwując? Po ich minach, po spojrzeniach, po tym jak reagują na jakieś konkretne sytuacje. - Od razu odpowiedział. On to uwielbiał wręcz, więc nic dziwnego, że lubił też ten przedmiot.
- No i będę mógł pomagać ludziom poradzić sobie z ich problemami, dowiedzieć się czegoś o nich. - To drugie szczególnie go interesowało. On lubił wiedzieć wszystko o wszystkich, nawet jeśli to nie miało znaczenia. Za to astronomia...
- Ale astronomia też jest ciekawym przedmiotem. Kiedyś się trochę nią interesowałem. Nawet mam gdzieś jeszcze grubą i starą książkę o astronomii. Fajna lektura. - Niestety nie wiele już z tego wszystkiego pamiętał. A szkoda, bo fajny był to temat. Może kiedyś poprosi Kociaka, aby ten mu opowiedział, czego się nauczył na ulubionym przez siebie przedmiocie.
Jak chcesz, to mogę spędzić trochę czasu z Tobą... Skorpion spojrzał na trzymaną w ręku książkę i zaraz przeniósł wzrok na Hidzię.
- Pójdziemy do mnie? Możemy tam pogadać, obejrzeć coś, pograć, czy co będziesz chciał a przy okazji nie będę książki ze sobą targał. - Spytał uznając, że taka opcja będzie chyba najlepsza. Przy okazji zobaczy jak Kociaczek lubi spędzać czas. No i w spokoju porozmawiać, bo na korytarzu takiej swobody nie ma, szczególnie, że reakcja na Skorpiona nadal były różne a to by mogło w jakiejś mierze im przeszkadzać w rozmowie.
Powrót do góry Go down
Hide

Hide


Liczba postów : 72
Join date : 11/01/2014

Boczny korytarz Empty
PisanieTemat: Re: Boczny korytarz   Boczny korytarz EmptyPon Sty 27, 2014 10:32 pm

- Aaa, czyli lubisz pomagać innym ludziom? A tego to nie wiedziałem, ale to chyba dobrze. Jesteś dobrym człowiekiem, większość ludzi myśli tylko o sobie. Nie cierpię egoizmu - troszkę się rozkręcił za bardzo i ostatnie słowa nawet wypowiedział z lekkim obrażeniem. Nic nie można było poradzić na to, że dla niego egoizm był najgorszą rzeczą jaka istniała. Przecież nie można myśleć i wyłącznie o sobie zawsze.
- Gdzieś? Ale ogólnie gdzieś czy gdzieś w swoim pokoju? Chętnie bym ją zobaczył, pewnie nie czytałem bo ja to raczej na nowe książki trafiam - widać było, że zapalił się na myśl o starej książce i to do tego grubej. Och, jeszcze wybłaga u Skorpiona pożyczenie jej, musi ją przeczytać. Choćby i musiał wykupić to toną cukierków czy innych słodyczy.
- To chyba najlepszy pomysł. Może znajdziesz tą książkę. No i zobaczę, w którym pokoju mieszkasz - uśmiechnął się szeroko. Miał tylko nadzieję, że nie będzie przeszkadzał współlokatorowi Michela jeśli ten takowego miał. Ostatnie czego chciał to być dla kogoś problemem.
- No to chodźmy, prowadź - wyciągnął lizaka z kieszeni wetknął go sobie do buzi po rozpakowaniu po czym ruszył za kolegą do wyjścia ze szkoły.

z/tx2
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Boczny korytarz Empty
PisanieTemat: Re: Boczny korytarz   Boczny korytarz Empty

Powrót do góry Go down
 
Boczny korytarz
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Boczny korytarz.
» Korytarz
» Główny korytarz

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Yaoi Gakuen :: Traditional Royal School :: Lewe skrzydło :: ∎ Korytarze-
Skocz do: