IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Satori McMillan

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Satori
Kapitan sekcji gimnastycznej
Satori


Liczba postów : 545
Join date : 13/01/2014

Satori McMillan Empty
PisanieTemat: Satori McMillan   Satori McMillan EmptyPon Sty 13, 2014 4:09 pm

Imię/Imiona i nazwisko: Satori McMillan
Skąd padł pomysł na takie imię? Rodzice chłopaka chyba zupełnie nie wiedzieli jak to potem odbije się na nim. Bo Japońskie imię, oznacza japońskie korzenie. A nikt z jego rodziny Japończykiem nie był. Może to jego prawdziwa mama chciała mu nadać takie oryginalne imię, na cześć tego, że urodził się w stolicy Japonii.
Pseudonim: Satoś, Kociak

Wiek: 16
Pochodzenie: Urodził się w Tokyo w Japonii, jego dom rodzinny znajduje się w miasteczku Newport Beach, w hrabstwie Orange w stanie Kalifornia w USA.
Rodzina: Ojciec John McMillan (48 lat) - właściciel ogromnej firmy farmaceutycznej mającej swoje udziały na wszystkich kontynentach, macocha Sophie McMillan - Brown (45 lat) - współwłaścicielka firmy, przyrodni brat Michael (17 lat). Do swojej rodziny powinien zaliczyć również nianię Sarah (50 lat), która przez lata zastępowała mu tatę, macochę i mamę, której nigdy nie znał.
Orientacja: Homoseksualna

Grupa: High School
Szkoła: High School
Przedmioty/Profil:
- Projektowanie
- Sztuka
- Technologia żywienia
- Język obcy - włoski
- Ekonomia

Wszystkie przedmioty po za ekonomią wybrał dobrowolnie. Na ten ostatni przedmiot kazali zapisać mu się rodzice. Jako, że dziedziczy całą firmę, to nie może być tylko brany pod uwagę ze względów reprezentatywnych. Ojciec często wykorzystuje image swojego syna na okładkach sportowych pism do reklamy firmy. Musi też wiedzieć jak kierować firmą po to właśnie mu ekonomia.
Status: Kapitan sekcji gimnastycznej - Mistrz Potrójnego Salta

Charakter:
Satori nie jest może chłopcem zbyt zaradnym, ale wie, że musi to w sobie zmienić. Spoczywać na nim za paręnaście lat będzie wielka odpowiedzialność, jaką będzie prowadzenie wielkiej firmy farmaceutycznej, która odziedziczy po ojcu. Jest osobą towarzyską, która lubi posiedzieć ze znajomymi w kawiarni, w parku, na basenie. Lubi też pójść do kina, na paintball czy rowery. Jest osobą bardzo ruchliwą, od małego nie mógł zbyt długo wysiedzieć w jednym miejscu. Dlatego rodzice, aby mieć z nim spokój, zapisali chłopaka na zajęcia z gimnastyki. To stało się największą jego miłością, w wieku lat dziesięciu był już znany w środowisku sportowym jako mały mistrz gimnastyki sportowej. Nie uderzyła mu wtedy na szczęście woda sodowa do głowy i wciąż był bardzo normalnym dzieckiem. Zaistniał w tej branży, jest człowiekiem któremu ze złotym medalem na szyi bardzo do twarzy. W Kalifornii stał się twarzą klubu sportowego w którym rozpoczął naukę. Przenosząc się ze szkoły do szkoły, nie utracił jednak zainteresowania tą formą sportu. W jakiej szkole by się nie znalazł od razu chciał przynależeć do sekcji gimnastycznej. Swego czasu w jednej ze szkół w Chicago był nawet cheerleaderką. Tam wszystkie akrobacje powietrzne i naziemne są bardzo powszechne. Był wtedy jednym z najlepszych, mimo że nie dostał stanowiska Kapitana, na którym tak mu zależało. Satori oddał się całkowicie temu sportowi, bo on zastępował mu rodzinę, której nigdy nie miał. Aby nie myśleć o tym, że rodzice bardziej kochają firmę niż jego, musiał się czymś zajmować. Sport idealnie wypełnił tę lukę. McMillan nigdy nie zaznał miłości rodzicielskiej, potrafił być uderzony przez ojca w twarz na szkolnym dziedzińcu za niską średnią, potrafił usłyszeć od osoby, którą uważał za matkę, że chciała usunąć ciążę. Chłopak ma przez to niską samoocenę, mimo że jest czwórkowym uczniem i wciąż odnosi sukcesy sportowe. Wiele zawdzięcza swojemu osobistemu trenerowi Kevinowi, który jest dla niego jak członek rodziny, który przenosi się z miejsca na miejsce. Z kraju do kraju, z kontynentu na iny kontynent za swoją gwiazdą, którą jest Satori. Bycie gwiazdą sportową ma jednak swoje minusy, chłopak musi dbać o swoją dietę, a jest raczej niejadkiem. Uwielbia za to być modny, hobbystycznie zajmuje się projektowaniem i szyciem ubioru. Ja na przyszłego szefa firmy farmaceutycznej jest wielkim bałaganiarzem, który w wieku lat szesnastu nie potrafi utrzymać porządku ani na swoim biurku, ani w szafie.

Wygląd:
Satori jest chłopcem o przeciętnym wzroście, ma 175 centymetrów i waży 60 kilogramów. Budowa jego ciała, jednak nie jest przeciętna. Chłopak od swoich najmłodszych lat, zawsze związany był ze sportem, więc nie jest tłuściochem, ani szkieletorem z zapadniętą klatką piersiową. Jest wysportowanym młodzieńcem o bardzo prostych plecach. Ma umięśnione ręce, żeby robić te cuda na drążkach trzeba mieć mięśnie. Nogi również są umięśnione, jednak żeby wylądować prosto, bez zachwiania po potrójnym salcie trzeba mieć mięśnie. Opis ten świadczy, że Satori to kupa mięśni. A skąd! Chłopak jest umięśniony, ale nie jest pakerem. Bo sport, który tak kocha to gimnastyka, a nie kulturystyka.
Może wzrostem chłopak ten się zbytnio nie wyróżnia, bo wielu chłopców w jego wieku ma ten sam wzrost. Jego wśród tłumu rozpoznać można po tej czerwonej czuprynie. Co jest najbardziej zadziwiające włosy chłopaka mają naturalny kolor. Tak ta czerwień, wpadająca w ciemny pomarańcz to pewnie jakiś mix genów. Mix czy nie mix, to jego włosy. Kocha je na swój sposób, bo dzięki nim jest oryginalny. Włosy są układane, co rano w tak zwany artystyczny nieład. Czyli to taka dziwna fryzura, która wygląda tak jakby nigdy właściciel nie dotykał jej grzebieniem. Cóż za mylne przypuszczenie. Satori specjalnie układa ją, grzebieniem i pianką truskawkową oczywiście. Poza tym chodzi do fryzjera co dwa miesiące, aby poodcinać sterczące kosmyki włosów, które wtedy zasłaniają te jego piękne lazurowobłękitne oczy.  
Cerę ma bardzo delikatną, mały nosek i dziewczęce wręcz usta. Tak małe i delikatne, bardzo dobrze wpasowują się w tę piękną twarz chłopaka. Kości policzkowe są delikatnie zarysowane, a ku radości Satori'ego nie ma on problemów z cerą. Może dlatego, że tak o siebie dba.
Jeśli chodzi o styl ubierania się chłopaka. To przepada on za markowymi sklepami. Stać go na to, więc czemu miałby nimi pogardzić. Mimo że ubiera się w markowe rzeczy, lubi je poprzerabiać na swój własny sposób. Spodnie lubi mieć raczej obcisłe, zdecydowanie rurki najlepiej gdy są czarne lub szare. Nie przepada za zwykłymi granatowymi. Chodzi ubrany raczej elegancko, ale także wygodnie. Lubi koszule w kratę z podwiniętymi rękawami, lubi swetry w serek, lubi kurtki skórzane, najbardziej lubi koszulki polo. Na treningi ubiera się zazwyczaj w dres, a gdy jest ciepło w krótkie spodenki. Buty w jego szafie dzielą się na trzy rodzaje: te wyjściowe, zazwyczaj czarne lakierowane z lekkim noskiem; te sportowe, adidasy lub specjalne buty do biegania oraz te na co dzień; tenisówki Conversa, najbardziej lubi te wychodzone już czarne w fioletowe i białe motylki, a także takie zwykłe tenisówki z zielonymi sznurówkami.
Jeśli chodzi o spanie to odkąd pamięta zawsze śpi w samych bokserkach latem, a zimą w długich spodniach od pidżamy. Nie przepada za spaniem w górnej części garderoby. Lepiej mu się śpi, gdy jest pół nagi.


Największe wady:
- Jest strasznym bałaganiarzem
- Wrażliwość
- Boi się odrzucenia
- Bardzo szybko się przywiązuje do ludzi
- Jest także zbyt ufny. Nie dociera do niego, że nie wszyscy ludzie na świecie są tak mili i uczciwi jak on.

Zainteresowania:
Jeśli chodzi o zainteresowania to ma ich sporo, przede wszystkim uwielbia sport, prawie pod każdą postacią. Największą jego miłością jest gimnastyka sportowa, wykonywanie wszystkich akrobacji na matach i drążkach wpływa na niego relaksująco. Po za gimnastyką lubi: basen, jazdę na rowerze, bieganie, paintball. Interesuje się także projektowaniem i szyciem ubrań, co za tym idzie całą modą. Lubi też rysować, po za ubraniami wybiera martwą naturę i krajobrazy. Z racji swojego przyszłego zawodu interesuje się też ekonomią - znaczy musi się nią interesować. Hobby wybrane mu przez ojca.
Dodatkowe:
- Jest największym truskawkożercą pod słońcem.
- Kocha truskawki, ich zapach, kolor. Wszystkie jego żele pod prysznic, szampony, płyny do płukania tkanin, nawilżające mgiełki do ciała, kremy nawilżające są o zapachu truskawek.
- Jest uzależniony od kawy. Uwielbia ją tylko w jednej postaci. Musi być lekko słodka i czarna, ale prawdziwa z ekspresu. Rozpuszczalna pewnie nawet nie przeszłaby mu przez gardło.
- Lubi słodycze, ale raczej powinien ograniczać ich jedzenie - ma specjalną dietę, którą powinien przestrzegać.
- Nie przepada za takimi przedmiotami jak: historia, chemia, biologia czy literatura.
- Mimo, że ma Japońskie imię to nie zna tego języka. Potrafi powiedzieć kilka słów zasłyszanych w oglądanych przez niego anime.
- Lubi przerabiać ubrania kupowane w markowych sklepach, aby były jeszcze bardziej oryginalne. Chce wyróżniać się z tłumu, nie chce być osobą przeciętną.
- Marzy o tym, aby wziąć udział w prawdziwym pokazie mody i zostać może młodym projektantem.
- Boi się tego, że kiedyś będzie musiał zostać "Szefem wszystkich szefów" w firmie ojca.
- Nie znosi dymu papierosowego, natomiast uwielbiam smak półwytrawnego kalifornijskiego Chardonnay.

Miejsce zamieszkania: Akademik
Wykonywany zawód: Uczeń
Powrót do góry Go down
Ava

Ava


Liczba postów : 145
Join date : 27/11/2013

Satori McMillan Empty
PisanieTemat: Re: Satori McMillan   Satori McMillan EmptyPon Sty 13, 2014 4:43 pm

Satori napisał:
...ma specjalną dietę, którą powinien przestrzegać.
Powinno być "której", kochanie. No dobra, więcej grzechów nie pamiętam. Akceptuję.
Powrót do góry Go down
 
Satori McMillan
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Jin & Satori
» Relacje Satori'ego
» iPhone Satori'ego
» Yuya & Satori
» Pokój 30 [Nuke i Satori]

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Yaoi Gakuen :: Postaci :: Akta postaci-
Skocz do: