Yamai Ishida

Imię i nazwisko: Yamai Ishida
Pseudonim: Ishi, Shark

Wiek: 18 lat
Orientacja: Homoseksualna
Pochodzenie: Japonia

Rodzina:

❖ Katherine - matka, Angielka. Mieszka w Japonii.
❖ Sumoto - ojciec, Japończyk. Mieszka w Japonii.
❖ Kazuki - starszy brat. Aktualnie jego miejsce zamieszkania nie jest znane Yamai'owi.

Grupa:

College

Szkoła:

College

Profil:

Techniki plastyczne (specjalizacja; fotografia)

Charakter:

Yamai jest dość specyficzną osobą, choć nie można określić by miał 'ciężki' charakter. Stara się nie robić nic wbrew sobie, próbując nie słuchać zdania większości, niestety nie zawsze mu to wychodzi. Dręczą go w takich chwilach myśli, że skoro tyle istot jest tego samego zdania, to może jednak coś w tym jest. Chcąc, nie chcąc zdarza się, że żałuje podążenia za tłumem. Mimo, że ludzie wprowadzają go w błąd i niekomfortowe sytuacje, co raczej jest jego winą, bo sam postanowił ich posłuchać, to darzy ich, zwłaszcza starszych od siebie, należytym szacunkiem. Można by rzec, że dobrze go wychowano, choć jego kulturalne zachowanie odznaczone jest również przez całość charakteru. Z natury raczej spokojny, jednak także utrzymujący dystans. Nie odcina się od ludzi, zwyczajnie wyznacza sobie samemu granicę w znajomościach. Nie oznacza to, że jest gburowaty, a przy pierwszym spotkaniu istoty rozumne omija szerokim łukiem. Mimo wszystko jest pomocny i stara się, by nie urazić nikogo, kto na to nie zasłużył. A co do całej reszty ludzi, raczej nie wtrąca się w bezsensowne dyskusje. Zbyt pewne siebie, aroganckie osoby zwyczajnie ignoruje, gdy zostanie przez takie zaczepiony. Kiedyś pożałował tego, będąc dużo młodszym. Ostatecznie okradziono go i sponiewierano. Wciąż jednak uważa, że jest to o wiele rozsądniejsze zachowanie niż odpowiadanie w agresywny, czy też jakikolwiek inny sposób na taką 'napaść'. Chłopak należy do osób, które bardzo cenią sobie swoją prywatność, jest w tym kierunku nieco wyczulony, z racji, że starszy brat lubił grzebać w jego rzeczach. Utrzymujący porządek skupia się na obranym przez siebie celu i swoich zainteresowaniach. Nie określiłby się mianem złego człowieka, a jednak ludzie nie próbują się do niego zbliżyć. Tak przynajmniej on to widzi. Zwykłe znajomości, bez przyjaźni czy miłości jak do tej pory całkowicie mu odpowiadały. Może dlatego, że skupiał się głównie na swoim aparacie, basenie, koszykówce i innych tego typu rzeczach, które uważa za istotne w swoim życiu. Ostatnie, na co można zwrócić uwagę, to to, że brunet jest ambitny. Lubi mierzyć wysoko, niestety często biorąc na siebie zbyt wiele. Kiedyś usłyszał, że ludzie i tak tego nie docenią, że powinien się chwalić. Problem w tym, że nie potrafi.

Wygląd:

Budowa ciała Ishidy nie jest nadzwyczajna. Mierzy on zaledwie sto osiemdziesiąt centymetrów, podczas gdy jego waga wynosi jakieś sześćdziesiąt siedem kilo. Nigdy nie był gruby, a że od najmłodszych lat kochał sport, zwłaszcza koszykówkę i pływanie, ciągły ruch pozytywnie wpływał na jego sylwetkę. Tak więc dzięki temu, gdy zdejmie koszulkę, można zauważyć delikatne odznaczające się mięśnie brzucha i ramion. To samo jednak tyczy się nóg, które z kolei wypracował poprzez poranne bieganie po mieście lub lesie. Sam nie wie, czy jest czym się chwalić, bo nie robi tego tylko po to, aby wyglądać, a dobrze czuć się ze sobą. No, ale jeśli przyjrzymy mu się bliżej, to osiemnastolatek nie jest tylko kupką kości i mięśni. Kolejna ważna cecha jego wyglądu, to zapewne twarz. Niezbyt podłużna o nieostrym podbródku. Podobno jego kształt twarzy określa się mianem brylantu, ale kto się na tym zna. Do tego wąskie usta, delikatnie zadarty nos i oczy. Jego tęczówki są w odcieniach szarości, których nasycenie zależy od padającego na nie światła. Zazwyczaj nie wyglądają jednak zachęcająco. Dlaczego? Ponieważ wzrok Yamai'a przeważnie okazuje jego znudzenie, jak i niewyspanie. Uwieńczeniem tego wszystkiego są jego kruczoczarne włosy, często pozostawione zwyczajnie same sobie. Oczywiście posiada on grzywkę, która przysłania jego czoło i drażliwie wpada do oczu. Zaznaczyć jeszcze można, że włosy, wraz ze zbliżaniem się do karku, przybierają na długości. Poza tym, jest jeszcze jedna rzecz, o której nie można zapomnieć. Są to trzy kolczyki w prawym uchu. Brunet zazwyczaj ubiera się wygodnie. Mimo to można spotkać go chyba w każdym rodzaju ubrań – od koszulek z nadrukami i bluzek z długim rękawem, przez dresy, dżinsy, adidasy i tenisówki, po bluzy z kapturem. Wszystko zależy głównie od sytuacji i okazji.

Największe wady:

❖ Przez "ideał" z którym wychował się pod jednym dachem, posiada kompleksy co do swojej osoby. Chodzi oczywiście o brata, z którym Yamai był często porównywany przez rodziców.
❖ Uparty. Naprawdę ciężko go przekonać do zmiany zdania, jeżeli nie da się ukazać za tym konkretnego argumentu.
❖ Ma lęk wysokości.
❖ Boi się pływać na głębokości przez ogrom filmów o rekinach, które obejrzał.
❖ Ma problemy ze stawem kolanowym, w lewej nodze. Zdjęcie rentgenowskie jednak nic nie wykazało, a leki nie pomagają. Mimo to, chłopak dalej uprawia sport.

Zainteresowania:

❖ Sport - pływanie, bieganie i koszykówka. Te trzy sporty sprawiają mu najwięcej przyjemności. Jednak interesuje go również oglądanie meczów tej gry zespołowej, jak i zawodów pływackich.
❖ Fotografia - zdecydowanie woli robić zdjęcia krajobrazu niż ludzi, tak jakby w jego oczach brakło im tego czegoś.

Dodatkowe:

❖ Nie je żółtego sera.
❖ Kiedyś marzył by zostać zawodowym pływakiem.
❖ Miłośnik kotów.
❖ Uwielbia oglądać filmy z rekinami.
❖ Ma wrażliwe uszy.
❖ Kark jest tą częścią ciała, która najbardziej podoba mu się u mężczyzn.
❖ Zdarza mu się mówić do siebie.❖ Często zapomina zjeść śniadanie, uczucie głodu długi czas mu nie przeszkadza.
❖ Raczej nie rusza się nigdzie bez telefonu.

Miejsce zamieszkania:

Szkolny akademik

Wykonywany zawód:

Praktykant w studiu fotograficznym.

Cytat :

Stara się nie robić nic wbrew sobie, mimo wszystko starając się nie słuchać zdania większości, niestety nie zawsze mu to wychodzi.

Niepotrzebne mimo wszystko.

Cytat :

Dręczą go w takich chwilach myśli, że skoro tyle osób jest tego samego zdania, to może jednak coś w tym jest.

Powtórzenie zaraz po pierwszym zdaniu.

Cytat :

Ostatnie na co można zwrócić uwagę to, to, że brunet jest ambitny.

Przecinki. A może tak: Ostatnie, na co można zwrócić uwagę, to to, że brunet jest ambitny.?

Cytat :

Podobno jego kształt twarzy określa się mianem diamentu, ale kto się na tym zna.

Diament może być różnie oszlifowany. Zdaje mi się, że rozumiem, o co Ci chodzi, więc nie sądzisz zatem, że bardziej pasowałoby tutaj brylant?

Przepraszam za czepliwość.

Do poprawy.

Poprawione. Jesteś pewien, że powinien być przecinek przed "to to"?
A co do owalu twarzy, znaczy tego diamentu, jak dla mnie tak jest w porządku. Jeżeli sie uprzesz no to zmienię, ale jednak jestem za swoją wersją.

Skoro już sobie wszystko wyjaśniliśmy w PW, to..