IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Sala uniwersalna nr 2

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Donatien Moretti
Nauczyciel włoskiego
Donatien Moretti


Liczba postów : 115
Join date : 13/01/2014

Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala uniwersalna nr 2   Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 EmptyNie Maj 10, 2015 8:47 pm

Reżyserowali kiepskie przedstawienie bez publiczności. Role mieli dobrane całkiem nieźle, ale odgrywali je nieudolnie i bez przekonania. Donatien odczuwał teraz dwa przemożne pragnienia. Jedno nakazywało mu metaforycznie, ale porządnie i boleśnie kopnąć irytującego chłopaka w tyłek. Niech się wynosi i przestanie być upierdliwi. To zapewne był leniwy, znudzony głos rozsądku. Drugi też dotyczył tyłka chłopaka, ale chyba sugerował coś zupełnie innego i niekoniecznie poetycko-metaforycznego.
Po tej dogłębnej analizie własnych pragnień, Włoch postanowił nie ulegać żadnemu z nich. Był za młody i zbyt przystojny by słuchać pragmatycznych rad, a zbyt dobrze wychowany albo niedostatecznie pijany by bezmyślnie rzucać się na swoje śliczne nemezis.
- Panie Gray, miałem nadzieję, że okaże się pan lepszym szantażystą niż lingwistą. Obawiam się, że wciąż nie mogę zaliczyć panu pracy domowej. Jest pełna błędów i… beznadziejnie nudna – oparł swoją teczkę o biurko, a na niej dłonie i w czarnej skórze wybijał palcami rytm arii torreadora z Carmen niepokornego Bizeta. Wpatrywał się w plecy chłopaka, im bardziej ten próbował przyjąć pewną siebie, dumną postawę, tym bardziej wydawał się śmieszny. Pan Moretti miał dość udawania, blefowanie i tchórzostwa, którym oboje z takim uporem się popisywali.
- Byłeś u dyrektora? – zadał to pytanie rozkosznym, niskim szeptem, niemal do rytmu wystukiwanego z taką wprawą. Tak cicho mówi się sprośności, ale prawda czasem też okazuje się zwykłym świństewkiem. W odpowiedzi spodziewał się gładkiego kłamstwa lub innej bzdury, na którą pewnie w oczach młodzieńca zasługuje. W swoich pozostawał człowiekiem zupełnie niewinnym, a przynajmniej każdą winę był w stanie odkupić zniewalającym uśmiechem. Omal nie zabił człowieka prowadząc samochód po pijanemu? Szantażował swojego ucznia by uniknąć odpowiedzialności i całą winę zrzucić na ofiarę? Jeśli to tak złe i z jego powodu, to dlaczego wystarczyłoby tak niewiele by uwieść Aidana? Może nie teraz. Teraz oboje zapędzili się w tę głupią sytuację bez wyjścia. Teraz dzieciak ubzdurał sobie, że będzie jego zgubą albo jakimś dramatycznym mścicielem. Śmieszna, żenująca sytuacja, która zaczynała mężczyznę nudzić i drażnić. Miał iść na wojnę z nastolatkiem?
Wolałby z tych słodkich ust zbierać pocałunki, a nie groźby bez pokrycia. Ruszył w stronę drzwi, ale przystanął oparty ramieniem o ścianę tak, że jego elegancki but uniemożliwiał ich otworzenie.
Powrót do góry Go down
Aidan

Aidan


Liczba postów : 90
Join date : 12/01/2014

Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala uniwersalna nr 2   Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 EmptyPon Maj 11, 2015 12:30 pm

Zatrzymał się, zupełnie tak, jakby był przygotowany, że będzie musiał to uczynić. Zawahał się, ale tylko na moment. Oczywiście, że poczuł się nieswojo z tą informacją, poczuł się jak każdy dzieciak, gdy mu powiedzieć, że jest głupi i niezbyt zdolny, ale zaraz potem dotarło do niego, że tak naprawdę nie ma żadnych podstaw do takiego wniosku.
- Bzdura - oświadczył po prostu i chociaż bardzo chciał być grzeczny i uprzejmy zabrzmiało to trochę jak szydercze parsknięcie, podszyte czym na kształt rozczarowania, bowiem spodziewał się czegoś ciekawszego.
Szczerze powiedziawszy poczuł się nieco podirytowany tym zagraniem, które było tak proste, że aż niemal wulgarne i tym gorszy wydawał się wobec tego fakt, że miało swoją skuteczność. Ostatecznie przecież Aidan myślał przede wszystkim o sobie (gdyby było inaczej ta sytuacja nigdy nie miała by miejsca), a problemy z uzyskaniem pozytywnej oceny były realnym problemem. Ocenił jednak, że może zmierzyć się z tym nieco później.
- Gdyby był nie rozmawialibyśmy teraz, prawda? - zapytał niemal pobłażliwie, z rozbawieniem, w głębi ducha zadowolony, że rozmowa zeszła na bardziej interesujące go tory niż praca domowa. - Miałem ochotę, ale potem pomyślałem, że życie takiego dupka musi być strasznie samotne i przykre i zrobiło mi się żal... - westchnął, niemal można by uwierzyć, że z troską.
Musiał zadzierać głowę, żeby patrzyć mężczyźnie w oczy, niewątpliwie jednak warto było się trudzić, żeby zobaczyć chociaż cień irytacji przemykający po tej zarozumiałej, przystojne twarzy. Szczerze wierzył, że go zauważy, zdążył się już przecież zorientować, że Donatien nie jest osobą, która krytykę znosi, nawet nie dobrze, ale w ogóle jakoś.
Oczywiście nie było to rozsądne, zastanawiał się nawet, czy zaraz nie zostanie uderzony, ale jednocześnie czuł ten miły dreszczyk ekscytacji i przynajmniej przez krótką chwilę bawił się całkiem nieźle. Nie, żeby nie chciał, żeby z tych podchodów wreszcie coś wniknęło. Najlepiej tak, żeby było po jego myśli.
Powrót do góry Go down
Donatien Moretti
Nauczyciel włoskiego
Donatien Moretti


Liczba postów : 115
Join date : 13/01/2014

Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala uniwersalna nr 2   Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 EmptyPon Maj 11, 2015 8:38 pm

W sumie… wyrzucenie z pracy dla Donatiena oznaczałoby wyzwolenie od nudnych obowiązków oraz niezbyt inteligentnego towarzystwa zarówno uczniów, jak i reszty grona pedagogicznego. Powinien być nawet wdzięczny upartemu młodzieńcowi. Jednak takie rozwiązanie tej sytuacji oznaczałoby porażkę, a porażek Włoch nie lubił bardziej niż krytyki.
Przeczuwał, że po „dupku” nastąpi kontynuacja serii obelg, której nie miał zamiaru wysłuchać. Odruchowo pochylił się, jakby mając zastosować sprawdzający się w tanich romansach sposób i uciszyć gadatliwego chłopaka niezbyt czułym pocałunkiem. Ostatnim razem niewygodna prawda została w ten sposób skutecznie stłumiona, ale tym razem Donatien powstrzymał się w ostatniej chwili. Tylko oddech mężczyzny, załaskotał policzek Aidana.
Kącik ust nauczyciela powędrował ku górze w zawadiackim uśmiechu. Ten prawdopodobnie droczył się sam ze sobą. Duża, ciepła dłoń zacisnęła się na zadartym do góry podbródku ucznia, a kciuk przesunął po jego ustach. Miękkich wargach, które niedawno tak łatwo ustąpiły pod naporem pocałunku. Zatrzymał palec na ich środku, w nadziei, że Aidan nie tylko zrozumie, ale dostosuje się do tego gestu nakazującego milczenie i nie będzie kontynuował swojej obraźliwej tyrady.
Nie miał ochoty patrzeć jak młodzieniec wypluwa z siebie bezsensowne obelgi, prawdopodobnie nawet ich nie słuchał skupiony na ruchu ust, a nie znaczeniu słów. Zresztą, co kogo obchodzą wypowiedziane zdania, jeśli sam mówca nie do końca w nie wierzy.
Rozmawialibyśmy, jeśli dyrektor zasugerowałby Ci, że potrzebujesz jakiś dowodów – rozpraszał chłopaka, lekko zarysowując kontur jego ust, zahaczając palcem o dolną wargę z tym niepokojącym uśmiechem do przystojnej twarzy. Widać Donatienowi zebrało się na czułości, ale po błysku w absyntowych oczach łatwo orzec, że właściwie świetnie się bawi – Pamiętasz mój drogi bojowniku za sprawiedliwości, gdy proponowałeś mi układ? Nie będziesz robił scen, ale nie powiedziałeś za co. Powiedź, za ile byłeś gotów sprzedać swoje zmysłowe usta? Gdy chodziło o kilka kłamstw i zdradę kolegi cena nie była zbyt wygórowana
Powrót do góry Go down
Aidan

Aidan


Liczba postów : 90
Join date : 12/01/2014

Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala uniwersalna nr 2   Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 EmptySro Maj 13, 2015 11:18 am

Chłopak leniwie zmrużył oczy i przez chwilę sprawiał wrażenie prawie ugłaskanego. Dosłownie. Jakby pod wpływem zdecydowanie naruszającego jego przestrzeń osobistą dotyku zapomniał na moment o gadaniu i chyba nawet rozważał zgodę na podobne wykorzystywanie własnej naiwności. Jego wargi drgnęły, kiedy nie mógł się zdecydować czy się uśmiechnąć czy wydąć je w naburmuszonym wyrazie. Przecież tak naprawdę wcale nie lubił, kiedy go uciszano.
Jakieś nie mieściło mu się w głowie by dyrektor tej szacownej placówki mógłby w podobny sposób zlekceważyć oskarżenie któregoś ze swoich pracowników o molestowanie nieletnich. Przykro mi chłopcze, jeśli chcesz, żeby ci uwierzono, musisz dać się jeszcze trochę poobmacywać, oczywiście mamy nadzieję, że twoi rodzice nas nie pozwą? Niemal parsknął na samą myśl.
- Nie sądzę, żeby to działało w ten sposób - mruknął, ale jakoś tak bez przekonania, jakby się domyślał, że i tak nauczyciel go nie słucha. Ostatecznie wystarczająco ostentacyjnie okazywał, że myśli o czym zgoła innym.
Co nie przeszkadzało najwyraźniej w wymierzaniu całkiem celnych ciosów.
Zabolało, jeszcze jak zabolało... Aidan uciekł wzrokiem w bok, nie potrafiąc nad tym zapanować. Nie był pewien czy bardziej wściekły jest z powodu wrażenia, jakie wywarły na nim te słowa, czy dlatego, że nie potrafił tego ukryć. No i przecież ktoś tak pozbawiony chociażby pozorów moralności nie miał prawa robić żadnych uwag na temat na temat jego tchórzliwego zepsucia. A on nie powinien czuć się tym zawstydzony. Jednak, gdy ponownie uniósł wzrok było w nim widać pewna urazę.
- Zafundowanie ci spotkania z prokuratorem byłoby całkiem rozsądną ceną - zauważył, przestając bawić się w uprzejmości. - Ciekawsze pytanie brzmi ile ty byłbyś gotów zapłacić.
Zdążył już zapanować nad twarzą na tyle, by uśmiechnąć się niewinnie. A potem skorzystał z faktu, że kciuk mężczyzny ciągle spoczywa na jego ustach, by zapić w nim zęby z tak ostentacyjnym brakiem czułości by było to bolesne.
Powrót do góry Go down
Donatien Moretti
Nauczyciel włoskiego
Donatien Moretti


Liczba postów : 115
Join date : 13/01/2014

Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala uniwersalna nr 2   Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 EmptyCzw Maj 14, 2015 9:04 am

- Jeśli prokurator okazałby się tak przystojny jak Ty – przyjął pozę włoskiego amanta, nadając głosowi ten przyjemny, niski, uwodzicielski ton. Donatien jednak sam przed sobą musiał przyznać, że uroda Aidana należała raczej do tych przeciętnych. Drażnił go ten krzykliwy kolor włosów młodzieńca. Gustował w istotach wyglądających na mniej porcelanowo delikatne i przede wszystkim… nieco starszych. W normalnej sytuacji nawet nie zwróciłby uwagi na chłopca, którego natura obdarzyła kostiumem królowej lodu i prawdopodobnie w zamian za inteligencję okradła z każdego grama tłuszczu.
Tym bardziej irytowało Włocha pożądanie, jakie budził w nim uczeń. Nie mógł tego tak po prostu wytłumaczyć doborem seksualnym, choć musiał przyznać, że to drobne ciało perfekcyjnie prezentowało się nago w jego łóżku. Pasjonujące rozważania przerwało mu ugryzienie. Był na tyle zaskoczony, że syknął cicho, raczej odruchowo niż z bólu. Z powodu zawrotów głowy po wieczorze w kasynie cierpi zdecydowanie bardziej.
Zamiast jednak cofnąć dłoń, mocniej złapał za podbródek i teraz ten gest nie był już nawet parodią zwyczajowych czułości. Przez chwilę z irytacją wpatrywał się błękitne oczy. Zaraz jednak zorientował się, że zaciska palce zbyt mocno i zabrał dłoń. Ku niewątpliwemu rozczarowaniu Aidana odsunął się od drzwi, wracając do teczki pozostawionej na biurku.
- Dozgonną miłość – mruknął przez ramię swoją ofertę z wyraźną nutą szyderstwa. Tchórzysz, panie Moretti, uciekasz od nastolatka. Donatien rzeczywiście miał dość samoudręczenia, jakie serwował sobie, mając chłopaka na wyciągnięcie ręki, ale nie mogąc jej owinąć wokół jego drobnej talii. Sprawdzanie siły swojej woli i charakteru było niezwykle frustrujące, a jego wiara w to, że ma nad Aidanem przewagę fizyczną była naiwna.
Wydawało mu się nawet zabawne to, że miałaby go spotkać kara za nic. Zdarzyło mu się wiele nagrzeszyć wobec prawa i Boga, ale musiałby akurat pokutować za coś, czego nie zrobił. Bardzo chciał, ale nie zrobił. Absurd.
Powrót do góry Go down
Aidan

Aidan


Liczba postów : 90
Join date : 12/01/2014

Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala uniwersalna nr 2   Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 EmptySro Maj 20, 2015 10:04 pm

Każda naiwność, w tym również ta aidanowa, musiała mieć swoje granice. Dlatego też serce nie zabiło mu mocniej na ten średnio przekonujący komplement. Jedynie przewrócił oczami na znak, jak bardzo wydaje mu się to absurdalne. Jego ego mogło szybować wysoko, mimo wszystko jednak "przystojny" nie byłoby słowem, którego kiedykolwiek użyłby wobec własnej osoby, chyba, że życzeniowo. Miał za to mnóstwo innych zalet... Dość dobrze skrywanych przed światem, najwyraźniej. Na pierwszy rzut oka praktycznie niedostrzegalnych.
Nawet jeśli poczuł ból, kiedy te zbyt mocno zaciskające się palce napierały na jego skórę nie zareagował nawet minimalnym skrzywieniem. To było zdecydowanie za mało, by zrobić na nim wrażenie, może dlatego, że czysto fizyczne zagrożenie nie wydawało mu się w tym momencie największym problemem. Na swój sposób mogło być nawet... satysfakcjonujące. Ty bardziej faktycznie odczuł coś na kształt rozczarowania, gdy zdawać by się mogło, że już minęło.
- To ani trochę kuszące - ocenił, nie kryjąc zawodu, a może raczej całkiem umiejętnie go odgrywając.
Myśl, że mógłby pragnąć równie romantycznego uczucia była z jednej strony zabawna, z drugiej raczej niesmaczne. Fascynacja na czysto fizycznym poziomie to było coś zupełnie innego, ale wszelkie uczucia wyższe, poza całkiem namiętną żądzą zemsty, były absolutnie niedopuszczalne, a nawet lekko obrzydliwe.  
-  A zatem - odezwał się tak obojętnym tonem jakby ta cała sytuacja przed sekundą w ogóle nie miała miejsca. - Kiedy mogę się zgłosić, żeby wskazał mi pan te niewybaczalne błędy w mojej pracy, panie profesorze?
Gdyby nie to, że ta kwestia wdawało mu się chwilowo mniej fascynująca mógłby być naprawdę ciekawy, jak Morettiemu udało się zmasakrować jego dzieło, w którym był pewien, nie było nawet jednego źle postawionego przecinka, ani jednego niefortunnie użytego słowa. Chociaż z drugiej strony, jeśli ktoś mógł to zrobić, to przecież właśnie on. Chyba, że w ogóle nie przykładał i tak jak ostatnio po prostu postawił mu tę pałę bez zniżania się do jakiegokolwiek uzasadnienia.
Powrót do góry Go down
Donatien Moretti
Nauczyciel włoskiego
Donatien Moretti


Liczba postów : 115
Join date : 13/01/2014

Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala uniwersalna nr 2   Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 EmptyPon Maj 25, 2015 6:36 pm

Poszedł, zastanawiając się, czy nie użył przypadkiem jego pracy jako podkładki pod szklaneczkę z absyntem.

zt
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala uniwersalna nr 2   Sala uniwersalna nr 2 - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Sala uniwersalna nr 2
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Sala uniwersalna nr 1
» Sala od geografii
» Sala historyczna
» Sala od angielskiego
» Sala od fizyki

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Yaoi Gakuen :: Traditional Royal School :: Prawe skrzydło :: ∎ Sale lekcyjne-
Skocz do: