IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Oliver Snyder

Go down 
AutorWiadomość
Gość
Gość




Oliver Snyder Empty
PisanieTemat: Oliver Snyder   Oliver Snyder EmptyPon Lut 17, 2014 7:53 pm


Podstawowe informacje
Imię/Imiona i nazwisko: Oliver Malcolm Snyder.
Pseudonim: Pyro, Anioł.
Wiek: 19 lat.
Pochodzenie: Anglia, Londyn.

Rodzina: Tradycyjna rodzina składająca się z czterech osób: ojca Marvica – bogatego biznesmana, zasiadającego w parlamencie, wykształconego i wymagającego mężczyzny; matki Elisabeth – szykownej damy, właścicielki sieci sklepów z sukniami ślubnymi, wiecznie wiszącej na telefonie i coś załatwiającej; dziadka Edmunda – emerytowanego żołnierza, złotej rączki, doświadczonego pilota oraz szkoleniowca, a także samego Pyro.
To najbliższe grono osób uzupełniają jeszcze liczne ciotki, wujowie, a także kuzynostwo.

Orientacja: Byłoby kłamstwem, gdyby powiedział, że nie interesują go mężczyźni, lecz szanuje również kobiety, więc można się pokusić o stwierdzenie, że jest biseksualny.

Miejsce zamieszkania: Duża posiadłość niedaleko Regent’s Park. To tam udaje się w każdy weekend na rodzinne, nieco znienawidzone obiady, gdzie musi wysłuchiwać marudzenia rodziców oraz ich planów związanych ze swoją przyszłością.
Po tylu latach wybrał mieszkanie w akademiku, gdyż nie mógł wytrzymać ciągłej presji.

Wykonywany zawód:  Stawia swe pierwsze kroki na drodze do kaskaderstwa oraz rob małe zlecenia związane z komputerowymi efektami specjalnymi. Na razie jednak traktuje swe zajęcia hobbistycznie.

Grupa: College
Szkoła: College
Przedmioty/Profil: Inżynieria.


Charakter

Zacznijmy od początku, czyli od tego, co wyniósł z domu. Rodzice wychowali go na porządnego człowieka, który będzie potrafił sobie poradzić niemal w każdej sytuacji. Nauczono go szacunku do innych ludzi, ich pracy oraz do samego pieniądza. Od dziecka brzydził się kłamstwem, więc przez swoją prawdomówność wpadał często w kłopoty, zawsze przyznawał się do popełnionych przez siebie błędów, na które tak naprawdę nie mógł sobie pozwolić. Z wiekiem nauczył się dobierać słowa tak, by nie wykopać pod sobą dołków, lecz również by nie skłamać. Rodzice, jak to bywa w wśród bogatej warstwy społeczeństwa, nie mieli dla niego za wiele czasu, ciągle byli zajęci swymi poważnymi, dorosłymi sprawami, lecz wyniósł podstawowe wartości, łącznie z miłością. Widząc swą rodzinę goniącą ciągle za sławą i majątkiem, postanowił obrać zupełnie inny kierunek, stając się pewnego rodzaju czarną owcą wytykaną palcami przez najbliższych. Nie jest mu obcy widok ludzi żyjących w biedzie, z którymi spędzał wiele czasu podczas swych samotnych wypadów na miasto. To dzięki nim odkrył, że w życiu liczy się coś więcej niż ciągły wyścig szczurów.
Można więc spokojnie zadać sobie pytanie, jaki jest do obcych lub nowo poznanych ludzi? Warto wpierw wspomnieć, że Pyro wie więcej na temat innych osób, niż oni sami są w stanie z niego wyciągnąć. Jest jednak towarzyską istotą, ludzie to stworzenia stadne i tego zdania będzie się trzymał. Nastolatek nie lubi jednak mówić o sobie otwarcie, woli wysłuchać rozmówcy, poznać go dokładnie i tak poprowadzić rozmowę, by nie zdradzić żadnych istotnych informacji o sobie, a dać jedynie złudzenie, że odkrył się przed słuchaczem. Nie przekreśla nikogo, dla każdego znajdzie pokrzepiające słowo, da jakąś radę i z przyjemnością pomoże, nawet bezinteresownie. Stąd jego nieoficjalne przezwisko – Anioł. Bo gdy jest źle, to zawsze można się do niego zwrócić, a on rzuci wszystko i postara się rozwiązać problem, poda dłoń, gdy się upadnie, bądź otrze łzy. Nie ma problemów z zawieraniem nowych znajomości, a najbardziej lubi ludzi szczerych i otwartych, którzy jasno wyznaczają granice, są dość prości w swym postępowaniu i nie zapętlają się w podstępnych działaniach, mających na celu wykorzystanie innych, bądź sprowadzenie ich na własny tok myślenia. Chociaż nie przepada za cherlawo wyglądającymi chłopaczkami, czy zbyt zdziecinniałymi i pustymi panienkami, to stanie w ich obronie. Zawsze, o ile dana osóbka nie zasłuży sobie na karę, bowiem Pyro wyznaje zasadę oko za oko, ząb za ząb. Podpadniesz mu, a on uprzykrzy Ci w ten sam sposób życie, uderzysz, a odda z tą samą siłą, obrazisz – wymyśli obrazę na tym samym poziomie.
W tym momencie dochodzimy do jego kolejnej cechy, którą jest łatwość w sprowokowaniu jego osoby. Chociaż jest człowiekiem o anielskiej cierpliwości, to nie pozwoli sobie wjechać na ambicję, trudno go też przekonać do swoich racji i niechętnie zmienia zdanie. Więc jeżeli powie „nie” to będzie to znaczyło „nie” i koniec, będzie mogło się walić, a on i tak będzie obstawiał przy swoim. Co do zaufania, to każdego napotkanego człowieka obdarza jednym biletem, później nie ma zmiłuj, a na odbudowę jakiejkolwiek więzi raczej nie ma co liczyć, chyba że ktoś się bardzo mocno postara. Jest przecież wyrozumiałym człowiekiem, potrafiącym naprawdę wiele znieść, o ogromnych pokładach empatii, lecz jeżeli dostrzeże, że jest w jakiś sposób wykorzystywany, bądź jego dobre serducho jest mamione, to pokaże swą mroczną stronę i w odpowiedni sposób potraktuje delikwenta. Stąd też mogło się wziąć jego zainteresowanie nielegalnymi walkami, w których może dać upust duszonym w sobie emocjom, z których niespecjalnie lubi się zwierzać zwykłym znajomym.
Czasami ma wrażenie, że wszyscy zachowują się jak dzieci i tak też traktuje ludzi – młodszych, starszych od siebie, lecz nie robi tego w sposób obraźliwy, a raczej pieszczotliwy i trochę pobłażliwy. Bardzo często zdrabnia imiona, nadaje ludziom ksywki, bo tak mu prościej zwracać się do pojedynczych jednostek.
Z racji na swoje zainteresowania nie można mu również odebrać odwagi. Nie lęka się niczego, jest niezwykle pewny siebie, a przy tym wszystkim dość skromny. Nie, on nie będzie chwalił się swoimi umiejętnościami, lecz jeżeli pociągnie się go za umiejętnie za język, to zdradzi rąbek tajemnicy dotyczący swojej osoby.
No właśnie, gdy wejdzie się z nim na stopę przyjacielską, to ze zwykłego anioła zamienia się w jeszcze wyżej stojącą istotę. Choć do zaufanej osoby będzie zwracał się w bardziej bezpośredni sposób, przypominającej raczej coś na wzór nielubienia, pozwoli się lepiej poznać i może nawet się zdradzi, że nie jest z niego taka niewinna osóbka – zbereźne myśli zaczną się uzewnętrzniać tak samo jak jego słabostki do ekskluzywnego trunku, jakim jest whisky, to nadal pozostanie tym samym opiekuńczym Pyro, który będzie pozwalał skryć się danej osobie pod swymi skrzydłami.
Z natury jest on słodkim leniem i gdyby mógł, to przeleżałby cały dzień z laptopem na kolanach i w słuchawkach na uszach, najlepiej w towarzystwie drugiej osoby, która gładziłaby go po głowie, plecach, lecz na takie chwile wytchnienia nie pozwala mu jego wrodzony perfekcjonizm. To idealista, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych, choć wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Gdy wpadnie w wir pracy, to trudno go z niego wyrwać, zapomina o jedzeniu, piciu, czasami oddychaniu, zachowuje się jak maszyna, która pozwoli sobie na odpoczynek dopiero wtedy, gdy zakończy wszystkie zadania. Popada od skrajności w skrajność.


Wizerunek

Sto osiemdziesiąt trzy centymetry, tyle widnieje w dowodzie Pyro, lecz prawda przedstawia się nieco inaczej. Prze ostatnie dwa lata podrósł i wynik ten powinien zmienić się dokładnie o dwa i pół centymetra. Palenie papierosów w jego przypadku nie przełożyło się na chuderlawy wygląd oraz niski wzrost. O wagę nie dba specjalnie, bo niby kiedy miałby to robić, gdy doba jest zdecydowanie za krotka, a dieta składająca się w głównej mierze z pizzy, nie sprzyja pozytywnemu wyglądowi? Jednak i w tej kwestii Oliver łamie konwenanse. Siedemdziesiąt siedem kilogramów jest wręcz idealnym wynikiem, a kondycja tego wysokiego, jasnowłosego nastolatka jest wielce zadowalająca.
Taekwondo, które trenuje od kilku lat, pozwoliło mu wyrzeźbić sylwetkę. Szczególną uwagę przykuwają jego dobrze zbudowane, silne nogi oraz kształtne pośladki, mogące być powodem zazdrości wielu ludzi. Walki uliczne również ukształtowały jego ciało. Dość szerokie ramiona, rozbudowana klatka piersiowa, a do tego lekkie wcięcie w talii. Zamiast o kaskaderstwie z powodzeniem mógłby pomyśleć o pozostaniu modelem.
Średnio-krótkie, jasne niczym zboże w słońcu włosy często niesfornie opadają mu na kark. Wyjątki stanowią weekendy spędzane w domu, wtedy też jego fryzura widzi grzebień. Już dawno chciał się wybrać do fryzjera, jednak nigdy mu nie jest po drodze w tamtym kierunku. Posiada już teraz męskie rysy twarzy, dziecinność gdzieś zaginęła. Wyraźnie zarysowana szczęka, lekko wystające kości policzkowe, prosty, kształtny nos. Jednak dużą uwagę przykuwają jego oczy. Chłodne, niczym lód błękity, w których wiecznie tli się ciepło.
Nie posiada piercingu, lecz tatuaże to zupełnie inna bajka. Na lewym boku posiada niebieskie płomienie, które smagają aż jego biodro. Również ręka po tej samej stronie posiada kilka wytatuowanych obrazów. Większość z nich była zwyczajnym wyrażeniem własnego buntu, jednak patrzy na nie z pewnym sentymentem. Posiada też kilka wyraźnych blizn na łydkach oraz piersi, będących niefortunnym spotkaniem z nożem sprężynowym oraz pierwszymi krokami stawianymi na drodze do kaskaderstwa. Lecz kim byłby prawdziwy mężczyzna bez nich?
Jego ubiór jest zazwyczaj prosty, chociaż stać go na ubrania od projektantów, to zazwyczaj nosi zwykłe, jednokolorowe koszulki kupowane gdzieś w sklepach sieciowych. Do tego nosi wygodne buty – trampki lub adidasy oraz tradycyjne, czarne dżinsy. To jego standardowy zestaw. Na górę, gdy musi gdzieś wyjść zarzuca skórzaną kurtkę, będącą całkiem niezłym uzupełnieniem jego wyglądu. Nieodzownym elementem garderoby dziewiętnastolatka są dwa nieśmiertelniki, z którymi nigdy się nie rozstaje.


Jego wady

Nie dba o siebie – na pierwszym miejscu stawia potrzeby innych ludzi, a dopiero na samym końcu jest on sam. Tym samym można powiedzieć, że jest aż za dobry dla napotkanych mu osób. Ma tendencje do zaniedbywania siebie.
Za dużo pali – wie, że nie powinien. Stara się walczyć z tym nałogiem, lecz na razie z marnym skutkiem.
Pracoholik – gdy wpadnie w wir pracy, to nic nie jest w stanie mu jej przerwać.
Leniwiec – natomiast, gdy ją skończy, to mógłby nic nie robić.

W czasie wolnym

Czym się interesuje ten osobnik, który pochodzi z dobrego domu? Albowiem największą jego pasją jest ogień. To od niego wziął się jego pseudonim artystyczny, którym się posługuje nie tylko w swej branży, ale również w kontaktach międzyludzkich. Podpalić, spalić, zapalić… Wszystko, co jest związane z ogniem, a tym samym z materiałami łatwopalnymi, zwróci jego uwagę. To właśnie od tego dziwnego zainteresowania zaczęła się jego przygoda z efektami specjalnymi. Wpierw były to małe eksplozje, później przeszedł na wyższy stopień i… Na razie musi mu to wystarczyć. Łącząc swe ulubione zajęcia jest również dobry w grafice komputerowej oraz w obrabianiu filmów, często też szkicuje, bądź zapisuje swe pomyły w notatniku. Kręci również własne, amatorskie filmy, w których widać jego umiejętności i to, jak wiele serca wkłada w wykonywaną przez siebie pracę. Dodatkowo zna się na filmach i to nie tylko od strony technicznej. A skoro tyle tworzy, ma dobry zmysł designerski, to wybrał kierunek, który pozwoli mu jeszcze bardziej rozwinąć swe pasje – połączenie sztuki oraz nauki {projektowanie, inżynierstwo}.
Wszystko na razie wygląda wzorowo, lecz nasz Anioł posiada również i bardziej mroczna stronę. Jedną z nich są nielegalne walki, które pozwalają mu się odprężyć. Czasami tylko obstawia, a innym razem sam bierze w nich udział. Tym samym można się pokusić o stwierdzenie, że interesują go sztuki walki, dzięki którym osiągnął harmonię między ciałem a duchem. Nie był by prawdziwym mężczyzną, gdyby nie interesowały go też inne sporty – z tradycyjnych takich jak koszykówka, piłka nożna, siatkówka, ale i bardziej ekstremalnych: nurkowanie, skoki do wody, wspinaczka, latanie na paralotni, snowboarding. I oczywiście to, co podnosi adrenalinę, czyli Motocross oraz wyścigi. Marzy mu się pozostanie kaskaderem, lecz już teraz nauczył się sztuki ulicy, więc nie są mu obce upadki, skoki, czy wspinaczka po dziwnych powierzchniach.


Ciekawostki

- Od kilku lat nie używa swojego imienia, więc może czasami nie zareagować, gdy ktoś zawoła do niego Oliver. Za bardzo zidentyfikował się z Pyro, który zdecydowanie lepiej oddaje jego ognistą naturę.
♦ Wśród biedniejszych warstw społeczeństwa nazywany nieoficjalnie Aniołem.
♦ Chociaż pochodzi z bogatej rodziny, to nie interesują go pieniądze. Już teraz dorabia dorywczo, a jego hobby zdaje się być całkiem opłacalne.
♦ Nie ma w ogóle muzycznego talentu, nad czym głęboko ubolewa. Lepiej też, by nie śpiewał, bo można ogłuchnąć, choć głos ma całkiem przyjemny. Jednak, gdy nikt nie słucha nuci sobie, zazwyczaj pod prysznicem, bądź przy pracy przy komputerze.
♦ Jego największym osiągnięciem kulinarnym jest zagotowanie wody na herbatę, niestety ona sama nie wychodzi mu nigdy, gdyż trzyma ją albo za długo, albo za krótko.
♦ Nałogowo memła w ustach wykałaczkę, gdyż stara się od dwóch lat rzucić palenie, jak wiadomo z marnym skutkiem, lecz się nie poddaje.
♦ Uwielbia whisky, lecz niecierpki kawy. Samym spojrzeniem zabije, jeżeli ktoś zaproponuje mu ten napój kofeinowy. Od jego zapachu robi mu się mdło.
♦ Ma okropny charakter pisma, dlatego większość rzeczy zapisuje w formie elektronicznej, a gdy już musi użyć tradycyjnych środków piśmienniczych, to posługuje się drukowanymi literami.
♦ Niezwykle podobają mu się wytatuowane ciała. Sam posiada kilka tatuaży na lewym boku oraz lewej ręce. To samo myśli o kolczykach oraz bliznach. Są sexy.
♦ Jako że z natury jest leniwym człowiekiem, lubi, gdy ktoś mu usługuje, bądź dogadza, lecz do tego nigdy się nie przyzna, bo nie chce wykorzystywać innych.  Wiąże się to również z tym, że sprawia mu przyjemność, gdy się go gładzi po włosach, karku, piersi… Tak, to go najbardziej odpręża.
♦ Do ludzi zwraca się zdrobnieniami, nadaje pseudonimy.
♦ Pizza – na śniadanie, na obiad, kolację. Zawsze pizza. A do tego zimne piwo.
♦ Przez rok był w luźnym związku, lecz zerwał tę znajomość przez wzgląd na ograniczenia, które próbowano na niego narzucić.
♦ Drażnią go zniewieściali młodzieńcy, choć nie potępia ich w żaden sposób.
♦ W łóżku z anioła przemienia się w diabła, więc narzekać na niego z pewnością nie można, a monotonia jest mu obca, preferuje równość.
♦ Często można go spotkać wyżywającego się na worku treningowym, a najbliższą mu sztuką walki jest taekwondo.
♦ Czuje ogromną presję ze strony rodziców, jeżeli chodzi o naukę. To oni zmusili go do wstąpienia do klubu naukowego.
♦ Nie posiada łaskotek.
♦ Jest typowym umysłem ścisłym, a jego ulubionymi przedmiotami są wszystkie fizyki, chemie, matematyki i tym podobne. Z obliczeniami oraz wzorami nie ma najmniejszego problemu. Jest też świetny w technicznych rzeczach.
♦ Tym samym z humanistycznymi zajęciami kiepsko sobie radził i do dzisiaj śnią mu się po nocach negatywnie ocenione wypracowania. Chcecie sprawić, by oblał go pot? Dajcie mu do czytania jakąś romantyczna powieść, bądź każcie napisać esej.
♦ Na lekcjach wszystko zdaje się być ciekawsze od wykładanego przedmiotu. Potrafi wtedy budować małe budowle z dostępnych rzeczy lub zaaranżować ławkę pod jakąś grę i przeprowadzić sam z sobą potyczkę.
♦ Nigdy jeszcze nie skłamał, za bardzo ceni szczerość.
♦ Nie zna pojęcia zimna. W szkole zawsze chodzi w koszulkach z krótkim rękawem. W swojej szafie nie posiada ani jednego zimowego ubrania czy swetra.
♦ Nieoficjalnie jego idolem jest Jackie Chan.


Powrót do góry Go down
Ava

Ava


Liczba postów : 145
Join date : 27/11/2013

Oliver Snyder Empty
PisanieTemat: Re: Oliver Snyder   Oliver Snyder EmptySro Lut 19, 2014 5:16 pm

Aw, jaka słodka postać. Podoba mi się, a poza tym chyba wszystko jest w porządku, więc akceptuję.
Powrót do góry Go down
 
Oliver Snyder
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Rosa x Oliver
» Oliver Nicolas Moliere
» Oliver Nicolas Moliere

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Yaoi Gakuen :: Off top :: Archiwum-
Skocz do: