IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Gabriel ''Engel'' Lavine

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Gabriel Levine

Gabriel Levine


Liczba postów : 32
Join date : 28/05/2015

Gabriel ''Engel'' Lavine Empty
PisanieTemat: Gabriel ''Engel'' Lavine   Gabriel ''Engel'' Lavine EmptySob Maj 30, 2015 10:04 am

Gabriel ''Engel'' Lavine Wmlenq

Gabriel ''Engel'' Lavine 2624gls
Gabriel ''Engel'' Lavine 33yizaq
Gabriel ''Engel'' Lavine Eskcjr

PSEUDONIM:
Egzaltowany sposób życia Gabriela, a także jego imię i wygląd przyczyniły się do nazywania mężczyzny pseudonimem ''Engel'', co w dowolnym tłumaczeniu z Norweskiego oznacza nic innego jak ''Anioł''... chyba oczywistym jest, dlaczego.

POCHODZENIE:
Pół Norweg, pół rodowity flegmatyczny Brytyjczyk z krwi i kości. Na świat przyszedł w portowym norweskim miasteczku o nazwie Bergen, ale większość swojego życia spędził w Lodynie, dlatego bardziej utożsamia się ze swoją ''drugą'' narodowością.

RODZINA:
Matka Hillevi, po której odziedziczył wewnętrzną wrażliwość i ojciec Aaron, dzięki któremu chłopak po dziś dzień jest wrakiem uczuciowym. W tej wyliczance nie należy zapominać także o Bogu. Co odziedziczył Gabryś po swoim O Wielkim Stwórcy? Imię i albinizm. Obu szczerze nienawidzi.

ORIENTACJA:
Przez swoją niechęć do płci przeciwnej, która po jakimś czasie przerodziła się w najprawdziwszą fobię, Gabryś głęboko i równie mocno wierzy, że jest homoseksualistą. Na tej wierze wszystko się jednak kończy. Prawda jest taka, że mężczyzna nie czuje kompletnie żadnego pociągu do kompletnie nikogo. Wmawiać to sobie może. Ale jak jest naprawdę? To w końcu aseksualny mężczyzna czy gej? Nawet on sam nie wie.

GRUPA:
Personel.

STATUS:
Pół etatu jako nauczyciel języków skandynawskich [Szwedzki, Norweski, Duński], pół jako bibliotekarz w Traditional Royal School. Nawiasem mówiąc, Gabryś szczerze pragnął nauczać uczniów TRS teatrologii i takóż sam kierunek z resztą studiował. Posady teatrologa jednak nie dostał, a ze względu na wybitne umiejętności mężczyzny związane z władaniem pięcioma językami, znalazła się dla niego praca, tyle że w nieco innym kierunku. A nóż, może nie wszystko jeszcze stracone? Podobno nadzieja umiera ostatnia.

CHARAKTER:
Przeogromny miks nieśmiałości, wielkiej wrażliwości i skrywanego głęboko potencjału, o którym jak na razie nikt jeszcze nie wie. Bezkompromisowość, szybkie poddawanie się, życiowa bezradność, trudność z kontaktami międzyludzkimi i zbytnie przejmowanie się losem całego świata z jednej strony, z drugiej natomiast potężne pokłady najzwyklejszej w świecie, ludzkiej dobroci. Nie chodzi tu nawet o pomaganie w noszeniu zakupów sąsiadkom w podeszłym wieku, ani o przysłowiowe trzy grosiki do puszeczki bezdomnego - choć to też wpisuje się w codzienny harmonogram Gabriela - ale o dobre słowo, chęć wewnętrznej pomocy i siłę, by przejść przez życie i nie splamić się przy tym ludzką nienawiścią i głupotą. Wielu lubi Gabriela, niewielu jednak poznaje go od stóp do głów. Każdy, kto go spotyka wie na pewno, że drugiego takiego mężczyzny nie pozna już nigdy w swoim życiu. Może być zdziwiony, nawet zniesmaczony, tak, tacy ludzie także chodzą po tym świecie. Ale większość jednak nieświadomie chce być jak najbliżej Gabriela, odczuwając naturalną potrzebę nad opieką i rozmową z tym, jakże nietypowym mężczyzną. Sam Gabryś nie oczekuje jednak pomocy- sam własnymi rękoma tka swój los. Na koszulach ze spaloną dziurą po żelazku. Z przysmaloną z lekka kuchenką. Samodzielność to podstawa, a mężczyzna jest świadom, że ucząc się na własnych błędach nabędzie niezbędnych w przyszłości umiejętności, dzięki którym jego cel przybliży się jeszcze bardziej. Do cech charakteru pana Levine należy dodać także niezwykłą pracowitość - żółwim tempem, ale jednak. - w końcu, jak to mówią: ''krok po kroku...'' no i oczywiście niezwykłą ciekawość świata, nie będąc jednocześnie w niczyim centrum zainteresowania. Przedmiotem obserwacji może być wszystko, począwszy na zjawisku jakim są strugi deszczu bębniące o londyńskie dachy kamienic, a skończywszy na naturze ludzkiej, którą Gabryś wprost uwielbia. Obserwować. Czcić. Rozkładać na czynniki pierwsze. No i miłować, co należy przecież do głównych i pierwszorzędnych zadań anioła jego pokroju.

WYGLĄD:
Jak na aniołka przystało, słodkość rażąca w oczy w promieniu kilkuset metrów. Ani to norweskie błękitne oczy i ciemne kruczo-czarne włosy, ani to brytyjski akcent i śmiała wyprostowana postawa. Czyli co, tak właściwie? Po prostu albinizm w najczystszej postaci. Ale... może od początku. Gabriel to niezwykle wysoki, niezwykle chudy i prawdopodobnie cierpiący na anoreksję mężczyzna. Anoreksję? Gabryś nie jest nawet świadom tak prozaicznego faktu, że dzień powinien składać się z przynajmniej  pięciu posiłków i rozpoczynać od pożywnego śniadanka, umysł nauczyciela jest po prostu zaprogramowany na myślenie o czymś dużo bardziej złożonym. O, jak na przykład o egzystencji i ludzkiej niedoli. Po co martwić się więc jakimś tam niedożywieniem? Podłużna twarz jaśnieje z wyraźnie zarysowaną linią szczęki, oczy o zmieszanych barwach morskich i błękitnych - jego ulubionym kolorze, to mu się poszczęściło - długie srebrno-białe gęste włosy zazwyczaj wiązane w jednego kucyka. Twarz i tonacja skóry zimna i bardzo jasna, niemalże półprzeźroczysta, za co może podziękować znienawidzonym przez niego cechom, typowym dla albinistów. Posturę ma raczej wątłą - a on sam przyznaje się, że woli spędzać cały wolny czas na siedzeniu przy opasłych tomiszczach niż na siłowni, wypacając kolejne litry niezbędnej dla organizmu wody - ciało bardzo chude i prawie w ogóle nieumięśnione. Uśmiech na kamiennej zastygłej twarzy ledwie widoczny, wzrok zza woali gęstych białych rzęs czujny i skupiony. Nic więc dziwnego, że koledzy i bliżsi znajomi Gabrysia z high school i college'u zwykli mawiać, że katastrofę na skalę światową zwiastuje się po trzech zmianach w ich najbliższym otoczeniu. Samych piątkach w dzienniku z Podstaw Przedsiębiorczości, smukłej i seksownej sylwetki dyrektorki publicznego High School i pierwszego uśmiechu Gabriela Levine, co, jak można było się spodziewać, było raczej rzeczą graniczącą z cudem. Cudem na skalę światową.

NAJWIĘKSZE WADY:
Szczere i prostolinijne wyrażanie własnych uczuć, choćby nie wiem, jak dziwaczne i nie na miejscu były.
Prawdziwa mania na punkcie skandynawskiego jedzenia i wszystkiego, co z tym związane.
Oszczędność w każdej niemal dziedzinie- w języku, mowie, aparycji, mieszkaniu, nie wspominając oczywiście o zasobach pieniężnych.
Jakaś wewnętrzna niechęć do trykotu. Jak można nosić coś tak obcisłego?
Wrażliwość - która, a i owszem, może być także wadą. Najczęściej jest głównym punktem zaczepienia dla nowych panów, których poznaje Gabriel, ale gdyby tylko mężczyzna dał się poznać głębiej... od razu widać, że owa wrażliwość wchodzi na zupełnie nowy poziom. Całkiem niemęski. Płaczliwy. Przejmujący się losem bezbronnych kociąt i staruszek potrąconych na pasach?
Agateofob, koinonifob, heterofob i tysiąc innych ...fob w tym swoim najobrzydliwszym stadium. Jak coś tak strachliwego pod postacią słodkiego pana bibliotekarza może chodzić po tym ziemskim padole zwanym potocznie Ziemią?
Przywiązywanie się do innych stanowczo za bardzo, a do tego jeszcze pamiętliwość i całkowita bezkonfliktowość, co może wkurzyć potencjalnego rozmówcę bardziej niż inne agresywne postawy panów w wieku Gabrysia.
Czy męską słodycz zalicza się do wad? W przypadku Gabriela a i owszem. Pan Lavine jest bowiem tak słodki i, wydawać by się mogło, tak bardzo niewinny, że samą słodyczą zabija, sekunda po sekundzie. Dlaczego? Podczas gdy partner rozpływa się nad wyglądem i olśniewającą aparycją Gabriela, nigdy nie wiadomo, co ten sobie w duchu myśli. Bo może być to zwyczajne ''jaki ładny chłopczyk.'' Ale także ''spierdalaj, będę mocno gryzł.'' Chociaż nie, to ostatnie bez przekleństwa. Musicie bowiem wiedzieć, że Gabriel nigdy ich nie używa.
Bezradność nie tylko w stosunku do kontaktów międzyludzkich, ale także do rzeczy zupełnie naturalnych i trywialnych jak szycie, bezbłędne (pomińmy wszystkie wypadki z udziałem Gabriela) prowadzenie własnego auta czy chociażby miłość, nad definicją której Gabryś zastanawia się do dziś.

ZAINTERESOWANIA:
Muzyka klasyczna, od klawikordu po białe fortepiany, przed wystawą których Gabryś mógłby sterczeć i sterczeć całymi dniami i nocami. Literatura piękna XX wieku, zapach książek, zbieranie pocztówek z górami, wszystko co związane z kolorem morskim, długie i ciągnące się jak tasiemiec telenowele - najlepiej z gejowskimi słodkimi parami - romantyczne spacery londyńskimi uliczkami, najlepiej z partnerem, ale kot czy pies też mogą być, no i norweskie przepyszne dania, najlepiej przyrządzone własnoręcznie. Norweskie dania bowiem są jedną z niewielu rzeczy, jakie Gabryś potrafi naprawdę wyśmienicie. Reszta jego kulinarnych zrywów, osmalonych pizz i niedopieczonych hot dogów w cieście francuskim wychodzi... co najmniej dziwnie.

DODATKOWE:
Doskonale włada pięcioma językami - norweskim, szwedzkim, duńskim, angielskim i hiszpańskim. Dodatkowo uczy się łaciny i francuskiego na poziomie podstawowym.
Przewlekle chory na widok męskich baletnic w trykotach i spoconych baseballistów.
Oprócz albinizmu i zaczątków anoreksji Gabryś jest okazem zdrowia - ostatnio dopadła go jedynie angina, jakieś... dziesięć lat temu?
Nie jest wybredny, aczkolwiek preferuje chłopców dużo młodszych od siebie. Wygadany? Wiecznie radosny? Bezczelny? Tym lepiej dla mężczyzny. Arogancja i pycha doskonale kontrastuje przecież z anielskim charakterem Gabriela.
W college'u Gabryś nazywany był nie tylko ''Engel'' ale także ''Pan Harem.'' Dlaczego? Levine nieświadomie otaczał się chłopcami młodszymi od siebie... co zostało mu chyba do dziś.

MIEJSCE ZAMIESZKANIA:
Mała, aczkolwiek niezwykle przytulna, zadbana i co najważniejsze - jak przystało na perfekcjonistę Gabriela - schludna i oszczędna kawalerka w kamienicy w Dzielnicy Mieszkaniowej na Draycott Avenue 35/17.

WYKONYWANY ZAWÓD:
Gabriel od małego pragnął wykładać w jakimś Collegu teatrologii, ale aktualnie pracuje w Traditional Royal School jako nauczyciel. Ale, co będzie później... kto wie?


Ostatnio zmieniony przez Gabriel Levine dnia Sob Maj 30, 2015 4:14 pm, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry Go down
Gabriel Levine

Gabriel Levine


Liczba postów : 32
Join date : 28/05/2015

Gabriel ''Engel'' Lavine Empty
PisanieTemat: Re: Gabriel ''Engel'' Lavine   Gabriel ''Engel'' Lavine EmptySob Maj 30, 2015 1:34 pm

Skończone!
Powrót do góry Go down
Leighton
Ogrodnik
Leighton


Liczba postów : 304
Join date : 23/02/2014
Age : 31
Skąd : Szwecja, Stockholm

Gabriel ''Engel'' Lavine Empty
PisanieTemat: Re: Gabriel ''Engel'' Lavine   Gabriel ''Engel'' Lavine EmptySob Maj 30, 2015 3:00 pm

Hmmm. No, wszystko pięknie, ładnie, ale mam ze trzy zastrzeżenia.
  • Charakter i wygląd nie spełniają forumowych wymogów dotyczących długości. Dopisz coś tak, żeby było 250 słów w każdym punkcie.
  • Wtrącenia takich, jak np. poniżej, albo rozdzielisz je myślnikami (po których obu stronach należy wstawić spacje, nie tak jak w przypadku słów typu "niebiesko-biały"), albo zastosujesz przecinki. Nie mieszamy tego. I popraw myślniki, nieraz Ci się zdarzyła taka wpadka.
    Cytat :
    [...] długie i ciągnące się jak tasiemiec telenowele -najlepiej z gejowskimi słodkimi parami-, romantyczne spacery londyńskimi uliczkami [...]
  • Co się podkusiło, żeby napisać to z wielkiej litery? To nie jest nazwa własna. I dlaczego przy tych punktach w dodatkowych czy największych wadach nie zaczynasz ich z wielkiej litery, natomiast kończysz kropką/znakiem zapytania i piszesz dalej?
    Cytat :
    Agateofob, Koinonifob, Heterofob

I chyba tyle. Popraw to i dostaniesz akceptację.
Powrót do góry Go down
Gabriel Levine

Gabriel Levine


Liczba postów : 32
Join date : 28/05/2015

Gabriel ''Engel'' Lavine Empty
PisanieTemat: Re: Gabriel ''Engel'' Lavine   Gabriel ''Engel'' Lavine EmptySob Maj 30, 2015 4:16 pm

Interpunkcja w zdaniach wtrąconych, długość Wyglądu i Charakteru i wszystkie inne błędy wymienione wyżej poprawione. Mam nadzieję, że wszystko jest już w porządku. c::
Powrót do góry Go down
Leighton
Ogrodnik
Leighton


Liczba postów : 304
Join date : 23/02/2014
Age : 31
Skąd : Szwecja, Stockholm

Gabriel ''Engel'' Lavine Empty
PisanieTemat: Re: Gabriel ''Engel'' Lavine   Gabriel ''Engel'' Lavine EmptySob Maj 30, 2015 5:12 pm

Gabriel ''Engel'' Lavine Slmnid
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Gabriel ''Engel'' Lavine Empty
PisanieTemat: Re: Gabriel ''Engel'' Lavine   Gabriel ''Engel'' Lavine Empty

Powrót do góry Go down
 
Gabriel ''Engel'' Lavine
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Yaoi Gakuen :: Postaci :: Akta postaci-
Skocz do: