Imiona i nazwisko: Dominique Marcel Lamiere
Pseudonim: Domi
Wiek: 22 lata
Pochodzenie: Francja
Rodzina: Jedynak, nie jest jakoś związany ze swoją rodziną.
Orientacja: deklarowany pedałek
Grupa: Mieszkańcy
Charakter: Podobno blondyni to mało inteligentni ludzie. Czy Dominique ten stereotyp także dotyczy? Osoba nieznająca jego wyjątkowej i niepowtarzalnej osobowości, kierując się pierwszym wrażeniem, powiedziałaby "zdecydowanie tak". Otóż prawda jest taka, że ten jasnowłosy chłopaczek wcale nie jest taki głupiutki. Po prostu podchodzi do życia w zupełnie inny sposób niż reszta ludzi, wyznaje inne wartości, sam sposób myślenia tego blondyna jest indywidualny i ciężki to pojęcia osobom, które go nie znają. Dla innych czarny to czarny, biały to biały. A dla Lamiere? Czarny wcale nie jest czarnym, tylko mieszanką wszystkich innych, które nasze oko nie jest w stanie wychwycić. Wniosek? To kolor zmiksowanej tęczy. A biały zaś wyprana.
Dominique jest miłym i uprzejmym chłopakiem, czasem nawet aż za bardzo. Raczej nie jest typem, który lubi się kłócić. Według niego zbędne spory zakłócają tylko jego wenę twórczą i przeszkadzają w funkcjonowaniu. Poza tym, nawet jeśli miałby się za coś obrazić, on nie potrafi się długo złościć i łatwo go udobruchać. Kawałek serka w zupełności mu wystarcza. A skoro już jesteśmy przy temacie tego, co blondyn lubi, powinno się zdecydowanie wspomnieć o cudownej rozkoszy ziemskiej zwanej seksem. Lamiere jako artysta ma wyjątkowo delikatną duszę, a każdego kochanka, bez względu na uczucia, traktuje prawie jak boga. Preferuje namiętność od brutalności, ale i tak niczym nie pogardzi. Zdarza mu się w sumie dość często przespać się ze swoimi modelami. W czasie malowania patrzy na ludzi przenikliwym, ciepłym wzrokiem. Raczej sprawia, że ludzie czują się przy nim swobodnie. Blondyn jest dość odważny i śmiało wyraża swoje zdanie, często nie patrząc na konsekwencje swoich słów.
Większość czasu Lamiere sprawia wrażenie beztroskiego faceta. Czy taki naprawdę jest? Nie do końca. W swoim sercu nadal czuje ból po tym, jak jego najlepszy przyjaciel zostawił go dla jakiejś laski i wyjechał. Mieli oni ze sobą szczególną relację, byli "tylko" przyjaciółmi, ale od czasu do czasu zdarzało im się trafić razem do łóżka, tak przez przypadek, przeważnie po alkoholu. Żaden jednak nigdy na to nie narzekał. Przyjaciel Domiego był tak trochę jak jego prywatna opiekunka, oboje od przedszkola wiedzieli o sobie wszystko. Mimo wszystko blondyn jest niezdarną osobą, którą raczej samej nie powinno się zostawiać, bo przez przypadek mógłby podpalić całe mieszkanie. Teraz kiedy został sam, odczuwa pustkę i ciągle próbuje ją w jakiś sposób zapełnić.
Wygląd: Dominique ma skandynawski typ urody, pomimo że jest Francuzem. Zdecydowanie piękne blond włosy do ramion i niebieskie oczy to atuty w jego wyglądzie. Delikatną, porcelanową skórą zachwycał i zachwycać będzie dalej niejednego kochanka. Jakieś skazy na niej? Żadne! Żadnych widocznych... Może jakaś blizna to tu, to tam, o której istnieniu Domi może nawet nie wiedzieć. W końcu niezdara z niego straszna! Co jakiś czas także zadrapania na plecach i to wcale nie od kota... Jak na chłopaka szczupłego, mierzącego 176 cm wzrostu, ma spory sprzęt, którym mimo wszystko się jakoś nie chwali. Bo no i po co? Coś więcej? Numer buta przeciętny, bo 40. Dominique ma ciekawy styl, który zdecydowanie jest jego znakiem rozpoznawczym. Na początek piercing. Posiada wiele kolczyków: małą kuleczkę po prawej stronie nosa, po lewej stronie ust w dolnej wardze kółeczko połączone łańcuszkiem z kolczykiem w jednym z kolczyków lewego ucha (ma ich 3, oraz jeden w chrząstne, a w prawym zaś posiada 2). Wszystkie ze srebra, gdyż jest uczulony na szkodliwy, paskudny nikiel. Ostrożnie więc dobiera kolczyki. Wiele osób nazywa go "Emo Chłopcem", choć on sam siebie za "Emu" nie uważa. Co prawda, ma podobny styl, ale charakterem i sposobem życia raczej różni się od tej subkultury. Na rękach także co niego można u niego zauważyć z biżuterii. Bardzo lubi nosić różne ozdoby na szyi, także uważa, by były zrobione z odpowiedniego materiału. Ale w skrajnych przypadkach można równie dobrze pomalować bezbarwnym lakierem i na jakiś czas trzyma, a uczulenia nie ma.
Największe wady:
✘ brak cierpliwości
✘ wolne rozumowanie co do prostych i oczywistych spraw, niewynikające z głupoty, ale kompletnie innego sposobu myślenia.
✘ często nie bierze pod uwagę konsekwencji swoich czynów
✘ ZDECYDOWANIE dziecinność i nadwrażliwość
✘ niezdarność
Zainteresowania:
♦ wszystko związane z serem
♦ malowanie nagich mężczyzn
♦ ogólnie malowanie
Dodatkowe:
✶ często słucha piosenek z bajek Disneya, a także i je ogląda. Niejednokrotnie płakał na scenie, gdzie umiera Mufasa
✶ jak był małym chłopcem, chciał być jak Mulan
✶ jego pierwszą miłością był Johny Depp
✶ potrafi malować w każdym stylu
✶ uważa, że w malarstwie najważniejsze są kolory. Inne rzeczy są drugorzędne
Miejsce zamieszkania: Apartament zafundowany przez rodziców.
Wykonywany zawód: Studiuje na ASP malarstwo. Poza tym dorabia w różnych miejscach i swoimi pracami.
Indeks 
