Nivan Jablonsky

Godność: Nivan Aleksander Feliks Jablonsky
Wiek: 29 lat
Orientacja: Biseksualista
Pochodzenie: polsko - angielskie
Rodzina:
Stephanie – pięcioletnia córeczka.
Catherine – dwudziestosześcioletnia eks-żona. Pobrali się tylko ze względu pewnej… wpadki. Jednak zaraz po porodzie i tak zostawiła Nivana, zrzekając się praw do dziecka.
Marika – dwudziestosiedmioletnia siostra, która wywalczyła sądowo prawo do opieki nad Stephanie.
Amadeusz – trzydziestodwuletni brat.
Piotr – pięćdziesięcioośmioletni ojciec, Polak.
Elizabeth – pięćdziesięcioczteroletnia matka, Angielka.

Grupa: Personel
Status: Konserwator

Charakter:
Jablonsky nie jest skomplikowanym człowiekiem. Potrafi się beztrosko zachowywać, jednak nie jedna osobą nazwała by go "przerażającym". Potrafi dać w kość i pokazać, że coś mu się ewidentnie nie podoba. Ale jeżeli owa osoba nie zachodzi mu za skórę i nie wzbudza w nim podejrzeń, potrafi się zrelaksować i zachować dobre relacje. O ile już z kimś będzie rozmawiał, bo zazwyczaj utrzymuje bezpieczny dystans w relacjach, nie mając ochoty z nikim rozmawiać, a jedynie zająć się swoimi obowiązkami. Przyjaciele? Kiedyś na pewno ich miał. Za czasów collegu, ale to było dawno temu. Teraz nie ma nikogo, kogo mógłby określić tym mianem.
Jeżeli chodzi o znajomych z pracy... stara się z nimi choć minimalnie dogadywać, bo ceni sobie przyjemną atmosferę i dobre kontakty ze współpracownikami oraz uczniami. Choć jako konserwator raczej nie spędza w szkole dużo czasu z innymi. Jeśli czuje, że ktoś stanowi dla niego zagrożenie, wcale nie "ucieka" czy daje się podejść. Stosuje takie metody by sytuacja zazwyczaj obracała się dobrą stroną do niego, a ma na to swoje sposoby.
Nivan nie przepada, gdy wydaje mu się rozkazy. Zdecydowanie wtedy nie posłucha, chyba, że to jego praca i jest do tego zmuszony. Jest również na tyle honorowy by nie przypisywać sobie cudzych zasług. Właściwie brzydzi się tym i nie rozumie jak inni mogą kłamać na temat swoich osiągnięć. Feliks zdaje się posiadać szacunek do ludzi, których uważa za swoich przyszłych rywali, nie ważne czy w pracy czy w miłości… Choć z tym drugim jest raczej ciężko. W końcu seks bez zobowiązań jest o wiele lepszym rozwiązaniem niż monotoniczne przywiązane do jednej osoby.
Brunet jest bezceremonialny w rozmowie z innymi osobnikami, o czym świadczy jego konwersacja ze znajomym, gdy na pytanie czy jest przyjacielem odpowiedział po prostu "nie". Zapytał też czy ma wymyślić jakąś miłą wymówkę, aby ten poczuł się lepiej.
I co najważniejsze, nie obchodzi go zdanie innych na temat jego osoby.

Wygląd:
Pierwsze, co wyróżnia go z tłumu? Oczywiście jest to jego wzrost. Okrągłe sto dziewięćdziesiąt dwa centymetry, dzięki którym nie łatwo jest go nie zauważyć. Do kompletu ze wzrostem dochodzi jego budowa. Nie jest ani gruby, ani chudy jak patyk, lecz dobrze zbudowany. Nic więc dziwnego, że niejedna osoba, zwłaszcza płci pięknej przygląda się pracy jego mięśni, którą można zauważyć przy wysiłku, który – jak na to wskazuje jego zawód – jest nieodłączną częścią jego dnia. Jednak zazwyczaj bardziej męczy się wieczorami, przebywając z innymi ludźmi, niż niejednego dnia w szkole.
Kolejna ważna cecha jego wyglądu, to zapewne twarz. Niezbyt podłużna, z kwadratową szczęką, wiecznie pokrytą brodą o nieco ciemniejszym odcieniu, niż jego włosy. Gdy dodamy do tego wąskie usta, delikatnie zadarty nos, bliznę ciągnącą się od poła przez lewy policzek i niebieskie tęczówki, których nasycenie zależy od padającego na nie światła, mamy przed sobą Feliksa. Ważną cechą jego wyglądu są piegi, których najwięcej jest na twarzy i ramionach. Uwieńczeniem tego są jego brązowe włosy, sięgające do łopatek, w których można znaleźć kilka dredów.
Poza tym, jest jeszcze jedna rzecz, o której nie można zapomnieć. Jest to tatuaż, a może kilka tatuaży, które ciągnął się od bicepsa aż do nadgarstka. Posiada on też kolczyki – w lewym uchu cztery zwykłe, natomiast w prawym tylko dwa i jeden tunel.
Do pracy zawsze ubiera typowy, granatowy kombinezon i białe bluzki z długim rękawem. W końcu w szkole raczej nie powinien pokazywać swojego tatuażu. No i oczywiście wyjmuje kolczyki z uszu. Przecież głupio byłoby podpaść "górze" jedynie przez swój wygląd, prawda?
Jeżeli zaś chodzi o codzienne ubrania najczęściej nosi bluzy z kapturem, koszule w kratę, skórzane kurtki, bokserki lub koszulki, spodnie i glany albo trampki.

Największe wady:
♠ Bałaganiarz. Zdecydowanie nie dba o porządek.
♠ Uzależniony od seksu i papierosów

Zainteresowania:
♣ Gra na gitarze i basie.
♣ Wyścigi.
♣ Uprawia parkour.

Dodatkowe:
♦ Najczęściej pali Black Devil Chocolate Flavour.
♦Jest właścicielem czarnej Yamahy MT-09.
♦ Ma rzadką grupę krwi: 0 Rh-.
♦ Niezbyt przepada za słodyczami.
♦Zna niemiecki, angielski, polski i rosyjski.
♦Dopiero w trzecie urodziny swojej córki zrozumiał, kim tak naprawdę dla niej jest i od tego momentu chciał się zmienić, aby móc sprawować nad nią opiekę. Jednak kiepsko mu to idzie.
♦ Gdy uczył się w Polsce, jego nauczyciel muzyki wciąż powtarzał, że słoń nadepnął Nivanowi na ucho.
♦Przeprowadził się do Londynu w wieku 10 lat.
♦ Jak przystało na swoje korzenie – ma dość mocną głowę do alkoholu.

Miejsce zamieszkania: Mała kawalerka w zachodniej dzielnicy miasta.

• Ojojoj. Anglicy i Amerykanie to już od wieków nie ci sami ludzie, kochany. Musisz się zdecydować.
  

  Cytat :

  Pochodzenie: polsko - amerykańskie
  Elizabeth – pięćdziesięcioczteroletnia matka, Angielka.

  
  
• Przecinki. Przejrzyj sobie KP. Poniższe zdanie powinno wyglądać tak: Brunet jest bezceremonialny w rozmowie z innymi osobnikami, o czym świadczy jego konwersacja ze znajomym, gdy na pytanie czy jest jego przyjacielem, odpowiedział po prostu "nie". Zapytał też, czy ma wymyślić jakąś miłą wymówkę, aby ten poczuł się lepiej.
  

  Cytat :

  Brunet jest bezceremonialny, w rozmowie z innymi osobnikami, o czym świadczy jego konwersacja ze znajomym, gdy na pytanie czy jest przyjacielem odpowiedział po prostu "nie", zapytał też czy ma wymyślić jakąś miłą wymówkę aby ten poczuł się lepiej.

  
  
• Tatuaże? Nie widzę tego tatuażu na avatarze, to pierwsza sprawa, a po drugie - nie mógłby się nimi obnosić w pracy. Nosić stale długi rękaw i tak dalej. Ponadto, do pracy powinien ściągać kolczyki.
  

  Cytat :

  Poza tym, jest jeszcze jedna rzecz, o której nie można zapomnieć. Jest to tatuaż, a może kilka tatuaży, które ciągnął się od bicepsa aż do nadgarstka. Posiada on też kolczyki – w lewym uchu cztery zwykłe, natomiast w prawym tylko dwa i jeden tunel.

Chwilowo do poprawy.

W takiej sytuacji - nie mam zastrzeżeń.