IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Ross Lane

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Ross

Ross


Liczba postów : 16
Join date : 31/07/2014

Ross Lane Empty
PisanieTemat: Ross Lane   Ross Lane EmptySob Sie 02, 2014 12:34 am

PODSTAWOWE INFORMACJE:

Imię/Imiona i nazwisko: Ross Gabriel Lane
Pseudonim: Znajomi go nieco kpiąco nazywają Dancing Queen, ciągną się za nim również dosyć wulgarne określenia nawiązujące do najstarszego zawodu świata.
Wiek: 18
Pochodzenie: Wyjątkowo urokliwe miasto Coventry w Wielkiej Brytanii.
Rodzina:
Pochodzi z rodziny raczej średnio zamożnej, ale nigdy na brak czegokolwiek nie narzekał. Składa się ona również z niewielu osób, a przynajmniej z niewieloma utrzymuje kontakt.
Julia Lane – czterdziestodwuletnia, wyglądająca jednak na znacznie młodszą, matka Rossa. Jest jedną z nielicznych osób, które Ross szczerze szanuje. Docenia jej zaangażowanie w wychowanie syna, a także to, że mimo przeciwności losu nigdy się nie poddała. Często żałuje swojego złego zachowania wobec niej.
Clyde Bartlett – ojciec Rossa, jednakże tylko w cudzysłowie. W jego pamięci figuruje raczej jako „chuj, skurwysyn, kutas złamany”. Chłopak obwinia go za wszystko złe, co wydarzyło się w rodzinie. Nie może wybaczyć mu tego, że porzucił matkę i mimo że Clyde próbuje i stara się utrzymywać kontakt z synem, nie uzyskuje on w tym względzie wzajemności.
Sandra Bartlett – przyrodnia siostra Rossa, owoc związku Clyde’a z jedną z kochanek. Ross jej żywo nienawidzi.
Steve Lane – homoseksualny wujek, brat matki chłopaka, barman w jednym z londyńskich klubów gejowskich. To on przekonał młodego Rossa, że nie powinien się wstydzić swojej orientacji seksualnej. Doskonale się z nim dogaduje i naprawdę go lubi.
Orientacja: Jak już zostało wspomniane – homoseksualna. I nie stara się tego faktu specjalnie ukrywać.
Grupa: College
Szkoła: College
Przedmioty/Profil: Psychologia

CHARAKTER:
Gdyby opisać jego charakter słowami znajomych Rossa, nie padłoby tutaj wiele pochlebnych słów. Zostałby określony jako pyskaty i rozpieszczony bachor, patrzący na innych z góry i uważający się za nie wiadomo kogo. Zwrócono by uwagę na jego plotkarską naturę, egoizm, brak moralności. Z zazdrością mówiliby o jego pewności siebie, a także umiejętności owinięcia sobie każdego wokół palca – dodając pogardliwie podły manipulant. Podając się na krążące po szkole plotki, zwróciliby uwagę na jego rozwiązłość. Być może jednak znalazłaby się chociaż jedna osoba, która nieśmiało by stwierdziła, że jego towarzystwo potrafi być nawet miłe, że mimo nadużywanego sarkazmu ma poczucie humoru, którym może sobie zjednać niejedno serduszko, że jego uśmiech jest zawsze promienny i zaraźliwy, że nigdy nie waha się stanąć w obronie tych, których uważa za swoich kolegów.
Jednakże…powołując się jedynie na opinię innych, powstaje nam zdecydowanie fałszywy obraz osoby Rossa Lane. Miejmy jednak na uwadze fakt, że w każdej plotce jest ziarenko prawdy. Druga strona medalu natomiast prezentuje się zupełnie inaczej. Chłopak jest przede wszystkim fałszywy w stosunku do samego siebie. Wiedzie żywot taki a nie inni, wierząc że w ten sposób osiągnie satysfakcję z własnego życia. Jest orędownikiem filozofii carpe diem, a raczej YOLO. Chce czuć się doceniony, potrzebny, chce być podziwiany… A wszystko to po to, by nadać jakiś sens swojemu życiu. Ross, tak jak każdy człowiek, dąży po prostu do szczęścia. Żyjąc z pozoru swobodnie, ciesząc się pozorną wolnością…a, no właśnie, to wszystko jest pozorne. Bo pomimo wszystko on się nie czuje szczęśliwy. Pod maską szerokiego uśmiechu kryje się zwykła obojętność i zmęczenie. Udaje głupiego i naiwnego, a jego faktyczny stosunek do rzeczywistości jest dosyć cyniczny. Kreowany przezeń wizerunek wymyka mu się spod kontroli i coraz bardziej obiega od tego, czego on naprawdę potrzebuje. A czego jeszcze nie sprecyzował. Doprowadza go do frustracji fakt, że nie wie już jak cieszyć się życiem. Uważa, że nie pozostało mu nic innego, jak ciągnąć swoje własne show i podkręcać wszelkie pogłoski, bo to tego przywykł – bycia w centrum uwagi.
Nie zawsze tak to wyglądało. Uczęszczając do high school w swoim rodzinnym mieście, wciąż był naiwnym i wrażliwym chłopakiem przesyconym romantycznymi książkami i filmami, ogarniętym marzeniami. Nie dostrzegał brutalności świata, patrząc na niego przez różowe okulary. Wierzył w wieczną, prawdziwą miłość i tym podobne. Pierwszy cios w sam środek jego światopoglądu padł, gdy dowiedział się o rozwodzie rodziców. Przecież jak to? Jak osoby, które każdego dnia zapewniały się wzajemnie o tym, jak się kochają, mogą tak nagle porzucić to uczucie? Jak jego ojciec mógł powtarzać matce te słowa – kocham cię – jednocześnie kochając inną kobietę? To było niepojęte, jak na dwunastoletni umysł, jak całe jego ognisko rodzinne okazało się w jednym momencie zwyczajnym fałszem. Będąc mocniej związanym emocjonalnie z matką, cierpiał razem z nią, całkowicie osuwając się od ojca. Ciągnęło się to za nim właściwie przez długi czas – ba, wciąż się ciągnie. Wszak wcześniej atmosfera w jego domu była zwyczajną sielanką. Nigdy nie musiał się o nic martwić, niczym niepokoić, nie miał żadnych większych problemów – toteż jego umysł nie wyrobił sobie mechanizmów radzenia sobie w takich sytuacjach. Pozbierał się jednak do tego stopnia, by w wieku lat piętnastu zakochać się w o rok starszym koledze. Jakie było jego zdziwienie, gdy kolega to uczucie odwzajemnił! Wtedy stwierdził, że może prawdziwa miłość istnieje… Dopóki nie został w sposób brutalny uświadomiony, że wcale nie był kochany, tylko pożądany. I gdy tylko pożądanie zostało zaspokojone, został porzucony jak zepsuta zabawka. Od tamtej pory całkowicie przestał wierzyć w miłość, twierdząc że ludźmi kierują jedynie instynkty. Krążące plotki o jego rozwiązłości seksualnej są prawdziwe tylko połowicznie – bowiem Ross nie stroni od rozrywki, jaką jest flirtowanie i podrywanie mężczyzn, u których wzbudza zainteresowanie. Łechta to jego ego i pozwala odbudować dumę podłamaną przed laty. Jest jednak żelazna zasada, której konsekwentnie się trzyma: zero seksu. Seks kojarzy mu się z upodleniem i jest pewien, że gdyby uległ instynktom, to czułby do siebie tylko obrzydzenie. Ten chłopak o wyglądzie aniołka czerpie sadystyczną przyjemność z prowokowania mężczyzn i porzucania ich, jak gdyby nigdy nic.
Gdzieś tam być może czai się wciąż ten chłopaczek, który chce wierzyć w naiwnie wyznawane przez siebie poglądy. Został on jednak całkowicie zagłuszony przez Rossa-hedonistę, który tak naprawdę jest zwyczajnie zagubiony.
Ale, ale! Nie wszystko, co złe to Ross! Jest to w istocie osoba, która potrafi poprawić humor i umilić atmosferę w towarzystwie. Tych, których zweryfikował jako wiernych kolegów, docenia bardzo i jest to zauważalne. Nie pozwoli, żeby ktokolwiek powiedział złe słowo na tych, których uważa za „swoich”. Ponadto, pomimo iż gardzi osobami jemu podobnymi, czyli całym tym elitarnym i popularnym gronem, okazuje on sympatię względem szkolnych szaraczków. Nie toleruje znęcania się nad takimi osobami. Jest również całkiem inteligentny i oczytany, ale z tym się akurat nie afiszuje – niestety, żyjemy w czasach, w których tego typu cechy nie przysparzają fejmu wśród młodzieży. Poza tym, udawanie głupiego jest całkiem wygodne, czyż nie?

WYGLĄD:
Cóż, co tu dużo mówić – wygląda jak stereotypowy gej pasywny. Nie jest  on zbyt niski – jego wysokość wynosi całe 179 cm i waży 59 kg, co daje lekką niedowagę. Wprawdzie nie żałuje sobie specjalnie jedzenia, ale stara się utrzymywać zdrowy styl życia. Na jego niską wagę wpływa również fakt, że sporo tańczy, przez co szybko spala tłuszcz. I to sprawia również, że ciało Rossa jest całkiem przyjemne dla oka. Wprawdzie nie ma zbytnio rozbudowanej masy mięśniowej – bo niby z czego? – ale można się dopatrzyć lekkich zarysowań mięśni brzucha i ramion. Dla zboczuszków – wiadoma część ciała znajdująca się z tyłu pod plecami jest na tyle zgrabna, że sama z siebie przyciąga napalone spojrzenia. A wszystko to utrzymuje się na długich i chudych nogach. Twarz Rossa nadaje mu pewnej zniewieściałości, co zwykł niegdyś nienawidzić, a teraz czuje się dumny ze swojej urody. Duże, topazowe oczy, okolone długimi rzęsami, mają tendencje do wwiercania się w duszę obserwowanego przez ich właściciela obiektu. No, przynajmniej takie odnosi się wrażenie. Nosek Rossa jest dosyć długi, ale zgrabny, a całego obrazu dopełniają małe usta, wykrzywiające się zazwyczaj w pogardliwy uśmieszek. Zwieńczeniem delikatnej i bladej buzi są kasztanowe włosy, które bywały już i blond, i czarne, i fioletowe…a pomimo tych eksperymentów z farbą są zdrowe i przyjemne w dotyku. Z kolei kasztan wygląda na nim tak naturalnie, że tylko ciemnobrązowe odrosty zdradzają fakt farbowania. Odstają w różnych kierunkach w pozornym nieładzie.
Ross lubi ubierać się modnie. Zakłada zazwyczaj luźne góry – preferuje t-shirty z nadrukami, kolorowe bluzy, kardigany – natomiast spodnie, które najczęściej wybiera, to obcisłe rurki podkreślające jego „zajebisty tyłek”. Przez taki sposób ubierania się, świadomie podsyca wątpliwości co do swojej płci. Ponadto lubi dodatki – na jego nadgarstkach niemal zawsze można spotkać bransoletki, a także nosi kolczyk w chrząstce w prawym uchu. Planuje zrobić sobie tatuaż, ale wciąż nie zdecydował się na konkretny wzór.

NAJWIĘKSZE WADY:
⁕ Zbyt duża pewność siebie, która w tym przypadku przybiera formę arogancji;
⁕ Skłonność do plotkowania;
⁕ Egoizm i egocentryzm, niekiedy wręcz skrajne;
⁕ Traktowanie innych ludzi instrumentalnie, w celu zaspokojenia swoich potrzeb i kaprysów;
⁕ Łatwo go upić, a pod wpływem alkoholu jego zachowanie jest nieprzewidywalne – może albo się rozpłakać, albo kogoś pobić, albo na kogoś rzucić celem zaciągnięcia do łóżka; Ross doskonale o tym wie, dlatego od alkoholu trzyma się z daleka, jednakże gdy już zacznie pić, to ciężko go od tego odciągnąć;
⁕ Szczery do bólu – niektórzy są skłonni to uznać za zaletę, ale prawdą jest, że mało komu odpowiada szczerość w wydaniu Rossa;

ZAINTERESOWANIA:
⁕ Jego największą pasją zawsze był, jest i będzie taniec. I jest w tym naprawdę dobry. Odnajduje się praktycznie w każdym stylu, jego ulubiony to jednak popping; Taniec pozwala mu się zatracić i przenieść w zupełnie inną rzeczywistość, daje mu także namiastkę prawdziwego szczęścia;
⁕ Ogólnie – muzyka. Na jego iPhone znajdują się głównie nowe utwory będące na topie, jednakże w zaciszu własnego pokoju oddaje się dźwiękom rocka, funku, a także popularnej muzyce lat 90’. Ma słabość do Lady Gagi, Rihanny i Britney Spears z początku jej kariery;
⁕ Czytanie – czyta głównie książki obyczajowe, nie jest fanem fantastyki i horrorów;
⁕ Bieganie – budowa jego ciała pozwala mu na osiąganie niezłych wyników w tej dziedzinie;
⁕ Swój kierunek – psychologię – wybrał nie bez powodu, gdyż to również zalicza się do jego zainteresowań. Uważa ludzki umysł i mechanizmy nim kierujące za niezwykle interesujące zagadnienie, które nie może się znudzić - bowiem jest to temat, który jeszcze przez długi czas nie będzie do końca wyjaśniony;

DODATKOWE:
⁕ Niestety, śpiewa. Dlaczego niestety? Ano dlatego, że jego śpiew jest w stanie przyprawić każdego o ból głowy. Najgorsze jest to, że sam nie zdaje sobie sprawy z faktu, jak bardzo jego głos jest okropny. Jego znajomi, nauczeni doświadczeniem, nigdy nie zapraszają go na karaoke;
⁕ Nienawidzi wszelkich sportów zespołowych, gdyż łatwo o niechciany kontakt fizyczny, a także o uszkodzenia, których Ross woli unikać;
⁕ Lubi różowy i nie wstydzi się tego;
⁕ Nie lubi chodzić na imprezy – pomimo opinii imprezowicza. Nie odpowiada mu wszechobecny alkohol, masa spoconych ciał, syf i brak miejsca do tańca, toteż często wynajduje wymówki pozwalające mu się wykręcić z tego typu spędów;
⁕ W swoim łóżku trzyma małego, pluszowego misia, pamiętającego jeszcze czasy dzieciństwa Rossa. Od tamtej pory z nim śpi, ale gdy spodziewa się gości chowa  go w czeluściach szafy;
⁕ Uwielbia filmy, których tematem są gejowskie związki;

Miejsce zamieszkania: Akademik
Wykonywany zawód: Utrzymywany przez matkę i alimenty ojca – i nie wygląda na to, by to się prędko zmieniło.


Ostatnio zmieniony przez Ross dnia Sob Sie 02, 2014 7:47 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Leighton
Ogrodnik
Leighton


Liczba postów : 304
Join date : 23/02/2014
Age : 31
Skąd : Szwecja, Stockholm

Ross Lane Empty
PisanieTemat: Re: Ross Lane   Ross Lane EmptySob Sie 02, 2014 10:38 am

Nie mam większych zastrzeżeń, by uniemożliwić Ci pisanie w fabule. Podoba mi się koncept postaci o przysłowiowych dwóch twarzach! Aczkolwiek mam kilka 'ale', ponieważ grammar nazi płaczą, kiedy:
  • nie zawsze stawiasz na końcach zdań kropki, przykład - pseudonim, pochodzenie, albo dodatkowe.
  • czasem zgubisz przecinek.
  • nie sprecyzujesz pojęcia.

Cytat :
Ma słabość do gejowskiego kina
    Do kina pełnego gejów, prowadzonego przez gejów? Może po prostu: "Ma słabość do filmów o tematyce związków gejowskich."?

Popraw, proszę, to, co wskazałem, gdyż boli, kiedy dobra KP jest szpecona przez takie błędy.
    Do poprawy.
Powrót do góry Go down
Ross

Ross


Liczba postów : 16
Join date : 31/07/2014

Ross Lane Empty
PisanieTemat: Re: Ross Lane   Ross Lane EmptySob Sie 02, 2014 7:49 pm

Tak się kończy pisanie KP nocą! W każdym razie, dziękuję za wskazanie błędów :3. Poprawione - mam nadzieje, że zdołałem udobruchać płaczące grammar nazi!
Powrót do góry Go down
Leighton
Ogrodnik
Leighton


Liczba postów : 304
Join date : 23/02/2014
Age : 31
Skąd : Szwecja, Stockholm

Ross Lane Empty
PisanieTemat: Re: Ross Lane   Ross Lane EmptySob Sie 02, 2014 9:14 pm

O. I nie zawiodłeś mnie!
    Akceptuję.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Ross Lane Empty
PisanieTemat: Re: Ross Lane   Ross Lane Empty

Powrót do góry Go down
 
Ross Lane
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Yaoi Gakuen :: Postaci :: Akta postaci-
Skocz do: