Oliver Nicolas Moliere

Imię/Imiona i nazwisko: Oliver Nicolas Moliere
Pseudonim: ----

Wiek: 28 lat
Pochodzenie: Lorient, Francja
Rodzina: Nie ma
Orientacja: Homo

Grupa: Personel
Szkoła: -----
Przedmioty/Profil: ----
Status: Kucharz

Charakter:
Oliver...kim jest ten człowiek? Jaki jest? Ma jakiś cel w życiu? I jeszcze wiele innych pytań, a tak mało odpowiedzi.
Pytanie numer jeden: ''Kim jest ten człowiek?''
Zależy jak inni go widzą. Jedni uznali by go samolubnego samotnika, który trzyma się z dala od innych, przechodniów omija szerokim łukiem. Tak jakby nie chciał na nich patrzeć, iść po tym samym chodniku, jedyne co musiał dzielić z innymi to powietrze i przestrzeń. Jak On samego siebie widzi? Codziennie patrzy w lustro i widzi atrakcyjną, pewną siebie osobę. Od paru lat praktycznie z gęby nic się nie zmienił. Widzi siebie takiego jakim jest codziennie, każdego ranka. Widzi swoje odbicie w lustrze, w czarnym wyświetlaczu swego telefonu, w szybie wystawowej i za każdym razem zadaje sobie pytanie ''Jaki bym był, gdyby biologiczna matka nie zostawiła mnie w szpitalu?''. Jak dotąd nie potrafi sobie odpowiedzieć na to pytanie.
Pytanie numer dwa: ''Jaki jest?''
Oliver to egoistyczna świnia, z przerośniętą pewnością siebie (padają podejrzenia, że jeszcze trochę i przez to wybuchnie. Będzie takie fajne BUM jak w filmach akcji, tylko, że zamiast płonącego budynku czy samochodu, będzie rozszarpany Oliver, po którym zostały same buty i wystające z nich kości). Jest samolubny. Nie miał rodzeństwa, więc nie wie co to dzielenie się zabawkami. Choruje na nieuleczalną chorobę potocznie zwaną znieczulicą społeczną. Jak widzi stojącego pod drzewem bachora, który beczy, bo jego latawiec/balonik/kotek czy coś innego utknęło na drzewie, to po prostu omija tą zapłakaną i zasmarkaną istotę. Jego to nie obchodzi, ''To nie mój problem''.
Po wstąpieniu do gangu, który podlegał jakieś tam mafii, Oliver ze względu to, iż jest chuchrowaty nie nadawał się do żadnych akcji, więc został wykorzystany w innych celach, które jemu się spodobały. I w taki oto sposób został zabaweczką szefa mafii. Odkrył w sobie masochistę, a ostry stosunek był dla niego czymś niewyobrażalnie przyjemnym.
Pytanie numer trzy: ''Ma jakiś cel w życiu?''
Gang się rozpadł. Dlaczego? Ktoś sprawił, że Szef przeszedł na drugą stronę. Po tym ludzie się rozeszli, a Oliver został uwolniony, bo zabójca Szefa miał własne problemy.
Wreszcie wolność. Poszukał jakiegoś małego mieszkania, pracy i wszystko zaczęło się jakoś układać. Jego celem w życiu jest spokojne dożycie starości.

Wygląd:
Zacznijmy od tego co pierwsze rzuca się w oczy, kiedy z bliska mu się przyglądamy. Sama buzia niczym szczególnym się nie wyróżnia. Tęczówki koloru ciemnego brązu, nos lekko zadarty, usta normalne. Brązowe włosy, które z tyłu sięgają do polowy pleców do tego grzywka zakrywa połowę twarzy. W lewym uchu za to ma trzy kolczyki.
Oliver jest tak szczupły, że można mu policzyć wszystkie żebra. Waży zaledwie 68 kilogramów co przy zroście 185 centymetrów daje obrazek dość wychudzonego dzieciaka. Mimo że ma swoje lata to przez posturę i młody wygląd bierze się go za o wiele młodszego. Ma wystające obojczyki, mocno zarysowane kości nadgarstków i kostek. Nie jest kompletnym cieniem człowieka, mięśnie jakieś tam ma. Jednak te na brzuchu niestety niezbyt dobrze widać. I choć mogło by się wydawać, że je tyle co wróbelek to czasami jak dopadnie go apetyt to potrafi zjeść jak kompania wojska, a i tak tego po nim nie widać.
Mimo jasnej cery jego ciałko nosi na sobie wiele szram. Blizny na plecach ciągną się od prawego ramienia przez łopatkę i kończy koło kręgosłupa, ma też ich nieco na wewnętrznej stronie uda, oraz małą na lewej łydce. Nie chodzi jak typowy facet. Gdy się porusza to nieświadomie rusza biodrami jak kobieta.
Styl ubierania się ma zróżnicowany. Przeważnie chodzi w dżinsach, koszulkach z krótkim rękawem, koszulach i trampkach. Gdy wychodzi na miasto ubiera się już inaczej, tak jak lubi, czyli to czego nie założyłby do pracy.
Spina włosy tylko w pracy, bo takie są wymogi. A tak to chodzi w rozpuszczonych. Jego kudły są naturalnie proste i brązowe. Nie używa żadnych specjalnych szamponów czy odżywek do pielęgnacji. One żyją własnym życiem i Oliverowi to nie przeszkadza. Nawet rzadko je podcina.

Największe wady:
❖ puszczalski
❖ samolubny
❖ zbyt pewny siebie

Zainteresowania:
- Hazard
- Muzyka klasyczna
- Gotowanie
- Gra na gitarze
- Literatura

Dodatkowe:
- Uwielbia ostry....stosunek płciowy
- Jest masochistą
- Bardzo dobrze gotuje
- Słucha muzyki klasycznej podczas gotowania
- Lubi czytać fantasy, horrory i kryminały
- Nigdy się nie bił
- Nie lubi słodyczy
- Nie słodzi herbaty czy kawy
- Nie lubi napojów gazowanych
- Mimo swojego wieku w ciąż wygląda młodo, ach te geny
- Nałogowy palacz

Miejsce zamieszkania: Kawalerka
Wykonywany zawód: Szkolny kucharz

Mafia? I zabaweczka? I pozwolili mu tak odejść. Cała reszta moze być, ale w tym momencie pojawiło mi się wielkie: NOPE.
Popraw/zmień/wykreśl/wyjaśnij, bo z tego, co sie orientuje, to nie tak łatwo uwolnić się od mafii/gangu.

Do poprawy.

Poprawione.