Raphaël Dëvalay

Imię i nazwisko: Raphaël Dëvalay.
Pseudonim: {Raph. Ralph. Dëv.}
Wiek: 19.09.1986r. {28}
Pochodzenie: Louisiana – New Orleans, USA.
Orientacja: Homoseksualny // Waginosceptyk.

Grupa: mieszkańcy.
Miejsce zamieszkania: dzielnica mieszkalna; bloki.

Wykonywane zawody:
- Dentysta [Asystent/Stażysta] w Prywatnej Klinice Stomatologicznej.
- Korepetytor: łacina, biologia oraz w mniejszym stopniu sztuka i astronomia.



Wzrost i waga: 181 cm * 74 kg
Barwa tęczówek: ciemnobrązowe.
Kolor włosia: czarne.
Odcień skóry: mieszany, przyciemniony.

Wygląd:
Wysoki dobrze zbudowany mężczyzna o dość wąskich biodrach, szerszych ramionach i zarysowanych tu i ówdzie mięśniach ładnie podkreślających walory wyraźnie zadbanego, przyjemnego dla oka ciała.
Najbardziej rzucającym się szczegółem a zarazem udziwnieniem jawiącym się na skórze jest jeden czarny obszerny tatuaż, ciągnący się od linii żuchwy, wzdłuż szyi na obojczyki oraz górną partię klatki piersiowej przedstawiający dwie pary skrzydeł, cztery róże oraz trzy trójkąty w tym dwa obrócone, łączone ze sobą linią jednej podstawy. Płaski brzuch, jędrne pośladki czy nieco odznaczone zarysy linii żeber oraz długopalczaste dłonie, nie raz licznie przyozdobione nowo nabytymi przecięciami czy bliznami spowodowanymi nieudanymi eksperymentami w kuchni.
Proste, wybielone i generalnie rzecz biorąc zadbane zęby jak na przyszłego pełnoprawnego dentystę przystało dodają wyrazowi twarzy odrobinę więcej cech ludzkich, jedynie zaostrzone na czubkach kły potęgują obraz zadziornej bestii.
Paznokcie równo przycięte, skóra w wielu miejscach nie jest nawet szorstka zaś owłosienie pojawiające się na ciele nie jest przeraźliwie rozległe no i obleśne jak to wśród osobników w jego wieku na ogół bywało.
Niestety, na klatce czy pod pachami nie znajdziemy zabawnego dywaniku z czarnych włosów. Ten pieprzony perfekcjonista jako, że nie jest w żadnym związku i mieszka zupełnie sam ma czas na zajmowanie się swoim ciałem.
Jedynie ciemny dość urokliwy pasek przechodzący od spodu pępka aż do podbrzusza i miejsc wiadomych świadczy o tym, że kłaki zostały gdzieś dla zachowania równowagi w słusznym stopniu pozostawione.
To nie typ flei która przez kilka dni pozostanie w domu nieumyta i będzie pachnieć jakby coś zdechło i wróciło do życia. Pod tym względem przebywanie w jego denerwującym, specyficznym towarzystwie należy do przyjemniejszych.
W uszach poza wiecznie obecnymi tunelami lub spiralami, na ogół czarnymi widnieje jeszcze kilka dodatkowych dziurek po normalnych kolczykach, tych jednak nie sposób jest dostrzec jako, że zostały niedawno odrzucone w kąt.
Wyraźnie zarysowana linia szczęki bezsprzecznie kontrastuje z pociągłą szczupłą twarzą na której odznaczają się pełne pobladłe usta, prosty całkiem przeciętnie zarysowany nos, ciemnobrązowe średniej wielkości odrobinę skośne przy zewnętrznych kącikach oczy czy ciemne groźnie dopełniające całość wyglądu brwi.
Fryzura sama w sobie chociaż spełnia standardy na jakie mógłby pozwolić sobie młody, pracujący człowiek nadal pozostawia wiele do życzenia, jest kontrowersyjna a to z powodu wygolonych boków czy grzywy nie raz pozostawionej w całkowitym nieładzie, dłuższej i często wpadającej na oczy przełożonej na jedną stronę głowy.
Kilka dłuższych, zmyślnie pozostawionych pasm włosów zakrywa także kark.

Ciekawostka:
W czasie pracy i czasami podczas korepetycji jego szyja bywa zasłonięta jeśli nie kołnierzem, to cienką warstwą bandaża przez który nie przebijają się zarysy tatuaży. Tłumaczenie się z obecności takiej ozdoby bywa bardzo problematyczne, na ogół jest źle postrzegany przez osoby starsze, ludzi na wysokich stanowiskach i rodziców niektórych dzieciaków zmuszonych do pobierania korepetycji.


Charakter:
Trudny do opanowania, chociaż wydaje się być człowiekiem godnym zaufania jest bardzo wyrachowany. Nim pomyśli o stosownym udzieleniu pomocy drugiej osobie, najpierw zastanowi się nad korzyściami jakie mogłyby z zaangażowania i poświęcenia swojego cennego czasu wypłynąć. Na pierwszym miejscu stawia przede wszystkim samego siebie, chociaż nie uważa się za bezsprzecznie idealnego i poukładanego gościa któremu należy się wszystko to, co najlepsze. Nigdy nie był przyciśnięty przez życie do odpowiedzialności za drugą osobę, tak więc żyje bez większych zmartwień, ani myśląc o tym by pakować się w kłopotliwe długoterminowe związki. Uparcie twierdzi, że do szczęścia nie potrzebuje niczyjego współczucia ani słodkich słówek, zdecydowanie zamyka się na wszelkie udziwnione przejawy czułości, bywa bardzo apatyczny i pomimo zwykłych ludzkich pragnień towarzystwa i ciągłej ożywionej rozmowy nie przejawia szczególnego zainteresowania domniemanym partnerem, wręcz traktuje go obojętnie co często może skutkować kłótniami czy rękoczynami rozwścieczonych petentów.
Bywa bardzo drażliwy na zaczepki, stara się tego po sobie nie pokazywać. Skrywa drugą wybuchową i skorą do konfliktów naturę przed światem zewnętrznym, odwraca swoją uwagę rzeczami małostkowymi w chwilach kryzysu udając całkiem nieźle opanowanego, wewnątrz mimo wszystko gotuje się a ciągłe duszenie w sobie gniewu i nerwów potęguje tylko problemy zdrowotne. Mimo wszystko jak każdy ma jakieś dobre strony. Do tych jednak trudniej jest dotrzeć, bo na pierwszy rzut oka jest niczym nie wyróżniającym się gburowatym mężczyzną prowadzącym do bólu zwyczajny tryb życia. Za nic ma sobie strefę prywatną ludzi młodszych od siebie, czasami bywa porywczy.
Sam często powtarza, że gdyby był obcą osobą na siebie samego nie rzuciłby nawet okiem. To spostrzegawczy osobnik który chociaż zauważy, że coś z twoim zachowaniem jest nie w porządku postanowi nie zareagować idąc myślą tego, że jeśli ktoś chciałby podzielić się jakimś swoim problemem zrobiłby to bez zbędnego namawiania, którego sam osobiście nie cierpi – drążenie tematów, szczególnie tych które to należą do delikatniejszych nie należy do najprzyjemniejszych doznań, strasznie się tym irytuje. Oszczędna, kłamliwa szuja która w gruncie rzeczy nie dojdzie do tego, że na randce czy ważnym spotkaniu powinna zapłacić za gościa. Prędzej uciekłby pod pretekstem wyjścia do toalety, tym samym starym filmowym sposobem jaki wykorzystywały kobiety by tylko uniknąć płacenia rachunku, nawet wspólnego. Każdy wydany grosz po prostu boli. Szczególnie kogoś, kto naprawdę nie zarabia kroci a podstawową krajową starając się dorobić co nieco na korepetycjach z rozwrzeszczanymi dzieciakami lub podrastającymi szczylami, którym tylko seks i narkotyki w głowie. A skoro o nich mowa to w stosunku do uczniów jak i pacjentów oczekujących na wizytę bywa niecierpliwy, uwielbia wydzwaniać po stokroć telefonem nie szczególnie na swój rachunek by tylko sprowadzić panikującą ofiarę do swoich sideł czy to w postaci gabinetu po którym może się co najwyżej poszwendać w tygodniu czy też nie zbyt przytulnego domostwa, umiejscowionego w nowo wyremontowanym bloku.  Gdy na czymś mu zależy bywa nieustępliwy. Stara się wyznaczać sobie wysokie cele a później je realizować, nie zbyt dobrze znosi przegrane ale nie dramatyzuje z ich powodu, dobre pozory są dla niego najważniejsze.



Rodzina:

Nëstor Dëvalay – {52 lata} Kardiolog zamieszkały w małym domku jednorodzinnym w Nowym Orleanie. Przez 20 lat samotnie wychowywał swojego pierworodnego syna, dbając o jego wykształcenie nigdy nie narzucał mu własnych ambicji co poskutkowało bardzo dobrą z wolna rozwijającą się relacją, pomiędzy ojcem a dorastającym synem. Konflikty bywały szybko łagodzone, chociaż przestarzały sposób postrzegania świata nie raz koligował z osobistymi przekonaniami Raphaëla pomiędzy tą dwójką nie dochodziło do ostrzejszych spięć.
Do dnia dzisiejszego są w stałym kontakcie.

Cynthia Malarkey – {50 lat} W pewnym momencie swojego życia postanowiła całkowicie odseparować się od rodziny, idąc głosem swojego serca znalazła drugiego mężczyznę za którego wkrótce ponownie wyszła za mąż.
Jej dalsze losy nie są znane, nikt nie ma pojęcia co tak właściwie się z nią stało. Nigdy nie interesowała się losem swojego syna, najwyraźniej nie była zadowolona z nowo narodzonego potomstwa.
Pomimo prób odnalezienia, brak jakiegokolwiek znaku życia.




Zainteresowania:
ﻩ Nie obce mu rzeźbienie w glinie, szczególnie całych ciał ludzkich czy to kobiecych czy męskich – stroni od interesowania się wyglądem dziecięcym, zdecydowanie lepiej idzie mu studiowanie anatomii dorosłych osobników.

ﻩ Piercing & Tatuaże
ﻩ Szkicowanie.
ﻩ Spadochroniarstwo.
ﻩ Woodstock.

ﻩ Morskie żyjątka takie jak rozgwiazdy, meduzy i kraby o których wie jedynie tyle co wyczytał z książek, obejrzał w telewizji lub naoglądał się w internecie śmiesznych obrazków które sprawiły, że do dnia dzisiejszego darzy je sympatią.

ﻩ Potrafi udawać, że umie czytać z linii papilarnych dłoni oraz z fusów kawowych.

ﻩ Astronomia.
ﻩ Dramaty. Kryminały. Horrory. Psychologia.
ﻩ Wyrywanie zębisk.


Słabostki:
ﻩ Drapanie po karku, pod łopatkami i na lędźwiach.
ﻩ Szeroko pojęte pozostawianie za sobą śladów obecności w postaci ugryzień, sińców i głębokich zadrapań. Rany cięte i podduszenia również mile widziane.
ﻩ Szopy pracze, susły oraz niewinne, uśmiechnięte kuoki.
ﻩ Ostre lub słone przyprawy.
ﻩ Herbata jagodowa, żurawinowa oraz zielona zmieszana z białą.


Wady:
ﻩ Nerwica serca, czyli zespół zaburzeń czynności serca wywołany działaniem wegetatywnego układu nerwowego bez współwystępowania przyczyny organicznej. W badaniach osoby chorej na nerwicę niewidoczne są zmiany w sercu, a mimo to chory uskarża się na bóle w klatce piersiowej, kłucia o zmiennym nasileniu, kołatania serca, częste zmiany rytmu i akcji serca oraz duszności połączone z wyraźnym skróceniem i spłyceniem oddechu. Charakterystyczne jest to, że objawom tym towarzyszy olbrzymi lęk o życie oraz przekonanie o istnieniu choroby organicznej.

ﻩ Do czytania czy korzystania z komputera zakłada okulary.
ﻩ Deszcz to według niego najgorsze co może istnieć.
ﻩ Pomimo tego, że już dawno przestał bać się ciemności czasami wyobraża sobie, że w owych czyhają na niego uzbrojeni mordercy lub potwory.

ﻩ Nie cierpi ważek, gąsienic oraz skrzeczących, jakby je obdzierano ze skóry dzieci.
ﻩ Kapcie to zło do którego nie może się przyzwyczaić.
ﻩ W przeszłości miał problemy z alkoholem, jest po odwyku.

Bardzo ładnie - czuj się zachwycony tą pochwałą.

Akceptuję.