Renegat

Imię/Imiona i nazwisko: Jeff Stradlin
Pseudonim: Renegat, Izzy Isbell

Wiek: Jeff nie jest już młodym człowiekiem. Mężczyzna ma 30 lat. Choć sama jego twarz może temu przeczyć.
Pochodzenie: Isbell jest z pochodzenia Amerykaninem. Urodził się i przez jakiś czas mieszkał w małym miasteczku w stanie Indiana.
Rodzina:
- Sonja Stradlin - kobieta o gołębim sercu pochodząca ze stanu Indiana. To właśnie po niej Jeff odziedziczył swoje zielone i przenikliwe oczy. Matka chłopaka nigdy nie dała mu zrobić krzywdy. Pracowała jako księgowa w budynku administracji rządowej przez co przez większość czasu nie miała okazji, by zająć się synem.
- Daniel Stradlin - ojciec chłopaka. Jeff nie znał go za dobrze, bo od razu po porodzie mężczyzna porzucił swoją ukochaną z synkiem. Jedyną pamiątką jaką Izzy posiada po ojcu jest jego nieśmiertelnik z imieniem i nazwiskiem, oraz numer przydziału do komandosów Seal.
- Davy Bright - ojczym chłopaka i drugi mąż jego matki. Jeff nienawidził go całym swoim sercem, a Davy to wykorzystywał. Notorycznie bił chłopaka i jego matkę. Nigdy nie parał się żadną pracą tylko wyłudzał pieniądze od Sonji i za nie chlał w pobliskich barach. Po latach, gdy chłopak nie mieszkał już w rodzinnej miejscowości dowiedział się, że jego ojczym zginął zaszlachtowany maczetą podczas jakiejś bójki w klubie.
Orientacja: Kiedyś Jeff myślał, że jest normalnym, heteroseksualnym facetem, bowiem zawsze kręcił się koło niego wianuszek kobiet. Wszystko się jednak zmieniło po śmierci jego ukochanej. Wtedy, prawdopodobnie by zapomnieć zaczął interesować się również mężczyznami. Tak właśnie odkrył, że jego prawdziwą orientacją jest biseksualizm. Jeff jest typowym seme i w związku uwielbia dominować. Nigdy nie pozwoli by ktoś narzucił mu swoją wolę podczas stosunku.

Grupa: Mieszkańcy
Historia: „Był gliniarzem i sprawdził się w tym zawodzie...”
Tak można w skrócie opisać dotychczasowe życie Jeffa. Cóż tak naprawdę nie mężczyzna nie ma nawet na imię Izzy tylko Jeff. To długa historia. Sam mężczyzna uważa, że rodzice po prostu mieli wielką fantazję nadając mu imię. Ale wróćmy do początku tej historii. Matka Jeffa pochodziła z małej miejscowości w Indianie, a jego ojciec był komandosem Seal. Gdy ta dwójka się poznała, zakochali się w sobie i z ich miłości przyszedł na świat ich jedyny syn. Niestety ich związek nie trwał długo. Wraz z pojawieniem się na świecie Jeffa ojciec chłopaka porzucił swoją rodzinę i odszedł. Sonja była załamana i ciągle szukała odpowiedniego dla siebie faceta. W końcu rok po urodzeniu Jeffa znalazła jak powiedziała synkowi miłość swojego życia. Mężczyzna nazywał się Davy i przed ślubem był ciepłym i czułym facetem. Niestety i tym razem matka chłopaka ulokowała źle swoje uczucia. Po ślubie Davy zmienił się nie do poznania. Zaczął najpierw wyżywać się na Sonji, a gdy Jeff miał około dwa lata zaczął i jego bić. Chłopiec dość dobrze się uczył więc nie sprawiał problemów w szkole, choć jego charakter pozostawiał wiele do życzenia. Trwało to aż do siedemnastych urodzin Jeffa. Chłopiec uciekł wtedy z domu wraz ze swoim kolegą Billem. Razem z przyjacielem dojechali do jednego z większych miast w stanach, gdzie mieszkała babcia Jeffa. On pożyczyła chłopakowi pieniądze na kształcenie i wyjazd ze Stanów. Starsza pani kupiła mu bilet i wysłała jego dokumenty do najlepszej szkoły policyjnej w Wielkiej Brytanii.  Po ukończeniu szkoły i rocznym stażu w policji Jeff bardzo szybko awansował i szybko dotarł do stopnia sierżanta II stopnia. Wtedy właśnie poproszono go o to by pomógł rozwiązać sprawę skorumpowanych gliniarzy. Przez trzy miesiące pracował nad sprawą i udało mu się dowiedzieć kto jest zamieszany w sprawę. Po tym czasie został poproszony o złożenie zeznań i miał wrócić do siebie. Niestety nie wszystko poszło po myśli Jeffa.
„ Próbowano go zabić, ale kula trafiła jego dziewczynę.”
Swoje zeznania sierżant Stradlin składał przed jednym ze skorumpowanych policjantów, kapitanem  Arnoldem Stevensem. Słysząc jak wiele sierżant dowiedział się o spisku w policji kapitan i jego kumpel Adam Sorendal postanowili zabić Jeffa. Niestety nie udało im się to, bo kula przeznaczona dla Stradlina trafiła jego dziewczynę Stefanie. Izzy owladnięty paniką wybiegł z pokoju trzymając swoją ukochaną na rękach. Wskoczył na motor i pojechal ze swoją ukochaną do szpitala. Tam ją zostawił i odjechał starając sie nie zwracać na siebie niczyjej uwagi. W miedzy czasie do pokoju, w którym mieszkał Jeff ze Stefanie wpadł Arnold z Adamem. Kapitan policji zobaczył leżącą na szafce nocnej bron należącą do Stradlina. To był największy błąd młodego sierżanta. Arnold Stevens z tej broni zabił Sorendala. Tak właśnie Jeff został wrobiony w morderstwo. Kapitan policji w Stoke on Trent posyłał za nim list gończy. Wielu próbowało dorwać Jeffa, a perspektywa wysokiej nagrody za jego głowę przyciągała kolejnych śmiałków. Życie młodego policjanta zmienilo się w ciągłą ucieczkę. Udawało mu się unikać schwytania i po jakichś dwóch miesiącach czekania na ujęcie Jeff'a, Arnold zaangażował Davida Shaw i jego siostrę Amy Grey do tego by doprowadzili Stradlina przed oblicze sądu. W tym czasie Jeff przybrał imię Izzy i zmienił swoje nazwisko na Isbell. Tak się podpisywał w motelach ale wszędzie płacił gotówką. Po dwóch tygodniach wreszcie pieniądze mu się skonczyły i musiał skorzystać z Karty Kredytowej. Niestety to był najgorszy błąd mężczyzny. Transakcję tą szynko namierzyła Amy i tak Jeff został złapany. Nie doszlo jednak do jego wydania kapitanowi Stevensowi. Dawid podczas eskortowania Jeff'a zaprzyjaźnił się z nim i uwierzył w jego wersję wydarzeń. Od tamtej pory Jeff już jako Izzy Isbell pracuje jako łowca nagród w firmie, którą prowadzą David i jego siostra. Jednak mężczyzna cały czas musi się oglądać za siebie gdyż cały czas jest ścigany przez kapitana Stevensa oraz innych łowców nagród w całej Wielkiej Brytanii.

Charakter: Jaki jest Jeff? No to pytanie trudno odpowiedzieć. Ten mężczyzna jest istną mieszanką wybuchową, która nie wiadomo kiedy ukaże swoją najgorszą twarz. Już patrząc na niego można stwierdzić jedno, nie należy on do spokojnych i grzecznych chłopców. Bywa porywczy, nadpobudliwy i często wdaje się w bójki. Zresztą chyba dlatego niektórzy wolą obchodzić go szerokim łukiem, by przypadkiem nie dostać od niego w pysk. Stradlin miewa skłonności sadystyczne i czasami lubi okaleczać swoje "ofiary". Jest to swoisty podpis tego mężczyzny. Oczywiście rany te nie są poważne. Renegat jest uważany za osobę, która ma introwertyczną osobowość. Poza tym Izzy jest wrednym i oziębłym gościem. Jeśli nie ma ochoty z kimś rozmawiać zapewne go spławi kilkoma zgrabnie dobranymi słowami. Gdy chce osiągnąć założony sobie cel nie przebiera w środkach. Potrafi kłamać jak z nut, by wyciągnąć interesujące go informacje. Zapewne ciężko będzie wam uwierzyć, iż ten mężczyzna potrafi odczuwać inne uczucia oprócz wściekłości i gniewu. Otóż to z czym na co dzień wychodzi do ludzi jest maską. Pod nią kryje się ciepły i miły mężczyzna, który jednakże dawno został wyparty w głąb świadomości Isbella. Jedynym miejscem gdzie można zobaczyć jego drugą naturę jest łono przyrody. Tam zrzuca swoją maskę i pokazuje owo wrażliwe wnętrze. Jednak nigdy nie czyni tego zbyt długo. Ponadto ten mężczyzna jeśli dopuści kogoś do siebie może być zarówno oddanym przyjacielem, jednakże jeśli tylko uzna, iż nie będzie mu ta znajomość przydatna staje się najgorszym wrogiem. Izzy ma specyficzne poczucie humoru i jeśli nie bawią cię dowcipy o flakach owiniętych wokół czyjejś szyi lepiej nie proś go by opowiedział ci jakiś kawał. Stradlin jest też mistrzem ciętej riposty. Bardzo często zdarza mu się zbić z pantałyku nawet najbardziej wygadanych typków. Tak właśnie w wielkim skrócie można przedstawić charakter Renegata. Jednak nigdy nie dowiesz się jaki ten mężczyzna jest naprawdę dopóki nie poznasz go bliżej.
Wygląd: Opisując wygląd Renegata trzeba zwrócić uwagę na dwa szczegóły, które od razu przyciągają wzrok. Pierwszym z nich są długie, sięgające do połowy pleców, białe włosy, które Izzy często związuje na wysokości karku w luźny kucyk. Niby nie są one czymś niezwykłym, jednak ich kolor każdy, kto widział Stradlina zapamięta. Drugim szczegółem, którego nie da się wręcz zapomnieć są pięknie wykrojone oczy. Jeff odziedziczył zarówno ich kształt jak i intensywny zielony kolor po swojej matce. Gdy człowiek chociaż raz w nie spojrzy odpłynie. Przenikliwy wzrok mężczyzny zdaje się przewiercać ludzi na wylot. Jednakże gdy chce kogoś omotać sobie wokół palca pokazuje mu spokój dwóch zielonych latarenek. Tego widoku nie da się zapomnieć. Sama twarz Izzyego ma dość ostre rysy o zaokrąglonym lekko wyciągniętym w dół podbródku. Prosty nos i białe brwi nad "największym skarbem Stradlina" wieńczą oblicze mężczyzny. Izzy należy do wysokich mężczyzn. Mierzy 188 centymetrów, a jego waga waha się w przedziale od 75 do 78 kilogramów. Ogólnie rzecz ujmując Izzy cechuje się szczupłą, wysportowaną sylwetką o lekko zarysowanych mięśniach w górnych i dolnych partiach ciała. Jednak to nie koniec wspaniałości ciała Stradlina. Kolejną wartą zapamiętania cechą charakterystyczną są smukłe i długie palce u rąk przywodzące na myśl bardziej utalentowanego pianistę niż łowcę nagród. Ich dotyk jedni opisują jako bardzo delikatny, niemalże ulotny. Inni natomiast uważają, że jest on szorstki i chropowaty. Tak mniej więcej wygląda Izzy. Przejdźmy teraz do jego ubioru. O dziwo Stardlin nie gustuje w ciemnych kolorach, co zwarzywszy na jego wybuchowy charakter jest dość dziwne. Znacznie częściej możesz go spotkać w niebieskich jeansach i białej, wiązanej z przodu tunice. Czasem ubiera zamiast niej biały lub jasny podkoszulek. Jednakże w swojej szafie ma również czarne ubrania, jednak nie nosi ich bardzo często. Bardzo często będąc w pracy zza paska jego spodni wystaje chwyt pistoletu typu magnum, a w kieszeniach można znaleźć dwa, pełne magazynki. Izzy porusza się z wyjątkową gracją jak na tak wysokiego mężczyznę. Jego wystudiowane i oszczędne gesty zawstydziły, by najpilniejszą pensjonarkę. Natomiast jego stonowany i przypominający szept tembr głosu pieści uszy słuchacza. Oczywiście Stradlin używa tego głosu tylko w określonych przypadkach. Na co dzień tembr jego głosu jest oziębły i oschły. Dlaczego to robi? Sam nie wie. Być może nie chce od razu zdradzać wszystkich swoich atutów.
Największe wady:
❖Do największych wad Izzy’ego należy nadpobudliwość, porywczość i wredność
❖Poza tym Stradlin jest sadystą,
❖Izzy jest również cynikiem
❖Często mówi to co myśli

Zainteresowania:
- sufring – ten sport był obecny w życiu Jeffa od małego. Uwielbia pływać na desce i łapać fale. Kiedyś nawet żartował, że gdyby nie został policjantem pewnie pływał by na desce i brał udział w zawodach organizowanych na całym świecie,
- zwierzęta – Stradlin interesuje się dzikimi zwierzętami. Szczególnie ukochał sobie dzikie psy i konie. W jego obecności żadnemu zwierzakowi nie może stać się żadna krzywda,
- uwielbia biegać, jeśli nie przebiegnie dziesięciu kilometrów dziennie jest chory,
- lubi dobre książki,
- sztuki walki,

Dodatkowe:
- jest posiadaczem Harleya Davidsona z wymalowanymi płomieniami na baku,
- ma na ciele parę blizn,
- posiada dwa pistolety typu Magnum 9MM, karabin snajperski,
- na szyi nosi nieśmiertelnik, który jest pamiątką po jego ojcu,
- jest mistrzem Kung-Fu,
- dobrze strzela z broni palnej,
- ma telefon Blackberry,
Miejsce zamieszkania: Izzy nie ma konkretnego miejsca zamieszkania. Bardzo często pomieszkuje w motelach lub też na campingach.
Wykonywany zawód: Jeff był kiedyś policjantem, jednak teraz wykonuje pracę łowcy nagród.

1. Sprecyzuj wiek, a jeżeli nie jesteś w stanie tego zrobić, to napisz dlaczego właśnie tak jest.
2. Końcówka historii jest mocno, mocno, MOCNO naciągana.
3. Niektóre cechy charakteru się niemal wykluczają: wredny, cyniczny, nieufny - a z drugiej strony łatwowierny; sadysta - uczuciowy.
4. Taki trochę heros z niego, przynajmniej takie mam odczucie.

To chyba wszystkie moje uwagi. (:
Do poprawy.

Wiek i cechy poprawilem.

Ad 4. Mam pytanie możesz mi powiedzieć w jakim sensie moja postać jest Herosem?
Ad 2. Do historii mogę coś dopisać, jednak muszę wiedzieć co uważasz za przesadzone.

Tutaj sztuki walki, tutaj broń palna, tam broń biała... Jeszcze czekałem na latanie czołgami, strzelanie końmi i jeżdżenie samolotami A na poważnie to może być tylko moje subiektywne odczucie.

A co do historii, to końcówka, gdzie nagle chcą go zabić, później pojawia się jakiś łowca i zostają przyjaciółmi z czapki. No i dlaczego nikt nie ściga naszego bohatera? Przecież jest charakterystyczna personą? Zwłaszcza, że w GB został.

Historia poprawiona i umiejętności również troszkę zmniejszone. Mam nadzieję, że teraz nie ma już wiekszych uchybień.

Osobiście bym dał, że wpierw uwierzył w jego historię, później, że mu pomógł, a na końcu, ze ta znajomość w przyjaźń się przerodziła. Byłoby bardziej prawdopodobne, ale niech już będzie, bo możliwe, że o to właśnie Ci chodziło.

Akceptuje.