Alan Winchester

Imię/Imiona i nazwisko Alan Winchester

Pseudonim Zasadniczo brak.

Wiek 22 lata.

Pochodzenie Pół Szkot, pół Japończyk.

Rodzina Został oddany do sierocińca gdy miał ledwo roczek. Jego rodzice nie byli w stanie się nim opiekować. Alan urodził się jako jedno z dwóch dzieci swoich rodziców - brat bliźniak był niezwykle słaby i zmarł kilka dni po porodzie. Rodzice nie mogli pogodzić się ze stratą jednego dziecka, a drugie boleśnie im jeszcze o tym przypominało, więc zdecydowali się na oddanie go "w lepsze ręce". Do ukończenia 18 roku życia Alan był w prawie 6 rodzinach. Żadna praktycznie go nie chciała, z powodu jego porywczego i agresywnego charakteru w tamtym okresie życia.

Orientacja Homoseksualna w stu procentach.

Grupa Personel szkoły.  

Status Woźny.

Charakter Czy wiesz jak to jest z cukierkami? Papierek jest różowiutki, lub w innym pastelowym odcieniu, pozornie pyszny. Jednak gdy już weźmiesz zawartość papierka do buzi zdajesz sobie sprawę, że to jeden z tych cuksów, które są koszmarnie kwaśne i strzelają w buzi. To w skrócie Alan - uroczy na zewnątrz, wredny wewnątrz. Z pozoru słodki młodzieniec ma cięty język, ta niewyparzona gęba wdaje się w bójki i przeklina z prędkością karabinu maszynowego. Samolubny, oj tak. Interesuje go tylko jego własny tyłek. Bywają jednak chwile, gdy potrafi poświecić wszystko dla jednej osoby - to czas gdy jest z kimś w związku, dla osoby zaangażowanej w znajomość z nim potrafi przenosić góry i wybaczać wszystko poza zdradą.
Alan próbował w życiu wielu rzeczy, studiował kierunki humanistyczne i miał styczność ze szkołą gastronomiczną skąd wyniósł dużą wiedzę na temat kulinariów. W jego potrawach można dostrzec jego schludność i skrupulatność, dba o każdy element. Potrafi przyrządzać tą samą potrawę nawet dwadzieścia razy zanim stanie się w końcu perfekcyjna.
Jego często proste zdania są jakby przykrywką dla monologu, który tkwi w jego głowie i jest tak złożony, że sam twórca czasami go nie pojmuje. Zanim coś zrobi, przemyśli to kilka razy, no chyba, że jest pijany. Wtedy nie myśli, mózg jest kompletnie wyłączony. Z kanciapy woźnego uczynił swój drugi dom i centrum dowodzenia - jest kilka takich rzeczy, z którymi nienawidzi się rozstawać i musiał je gdzieś ukryć w szkole - alkohol, słodycze i konsola. Wszystko dokładnie zamknięte na klucz i z dala od ciekawskich oczu uczniów.

Wygląd Alan jest bardzo szczupłym i niezbyt wysokim mężczyzną (jak dziwnie to słowo przy nim brzmi, prawda?), przez co często brany jest on za ucznia, czasem mu schlebia, a czasem denerwuje. Przy wzroście 179, waży niecałe 70 kilogramów, a choć je za trzy osoby niekiedy, nie potrafi przytyć tak samo jak nie potrafi "wyhodować" sobie mięśni. Codziennie wieczorem wykonuje specjalne ćwiczenia, ale cóż... Jest lekkim pechowcem w tej sprawie. Charakterystycznymi rzeczami natomiast, są: jego pastelowo-czarne włosy, o które bardzo dba, i które w dotyku są niesamowicie miękkie; oraz jego czarne jak noc oczy, prawdopodobnie po ojcu, który był Japończykiem. Matka zaś była Szkotką i to po niej odziedziczył drobną budowę ciała. Ale wracając do oczu, mało kiedy zdarza się by nie miał ich podkrążonych. Kiedy się na niego patrzy ma się wrażenie, że ćpa, co akurat parę razy mu się zdarzyło już w młodości. Rysy twarzy ma charakterystyczne dla siebie, niby ostre niby łagodne. Jednakże, kiedy się uśmiechnie to panie i panowie z nóg padają. Jego cera jest całkiem w porządku, problemu z trądzikiem w sumie nigdy nie miał. Karnacje ma zaś bardzo jasną i wręcz porcelanową, nawet w lato promienie Słońca nie potrafią tego zmienić.
Odnośnie wyglądu zewnętrznego, Alan w czasie dłuższego wyjazdu Michaela zrobił sobie tatuaże - tkz. rękawki, czyli tatuaże od nadgarstka do barków. Zostały one dokładnie dopasowane do Alana i gdy się na nie patrzy, ma się wrażenie, że  proces ich tworzenia były czasochłonny i wymagał kilkunastu sesji. Nic bardziej mylącego, pan Woźny mocno zacisnął zęby i w przeciągu miesiąca, podczas trzech sesji zrobił obie ręce.
W czasie gdy jest w szkole woźnym nosi bluzy czy swetry zasłaniając to co posiada na ciele, by uczniowie nie pomyśleli, że skoro młody woźny może mieć TAKIE tatuaże, to oni też mogą mieć, jeśli chodzi o upalne dni czasem nie ma wyboru i musi sie ubrać luźniej by się nie spocić zbytnio. Alan bardzo dba o to aby zachować odpowiedni image i dystans od uczniów. Gdy nie pracuje, jak najbardziej lubi podwijać rękawy i prezentować dzieła sprawnych rąk tatuażysty.  Ubiera się tak jak lubi, ale główne są to obcisłe spodnie, dopasowane podkoszulki opinające tors i jakieś luźne swetry czy za duże bluzy.

Największe wady
❖ nałogowo pali,  
❖ przeklina niekiedy gorzej niż szewc,
❖ uzależnił się od uprawiania seksu,
❖ lubi, gdy jego partnerzy oznaczają jego ciało, stąd parę blizn i tym podobnych na jego skórze.

Zainteresowania Jak zostało wspomniane w charakterze, jego największymi zainteresowaniami są gry, gotowanie. Prócz tego Winchester gra na gitarze i aktualnie próbuje swoich sił w programowaniu. Jak na młody wiek lubi być wszechstronnie uzdolniony.
Dodatkowe Zimą znalazł w kartonie malutkiego, czarnego mopsa. Pies otrzymał imię Edgar i jest bardzo energiczny, a zarazem grzeczny, więc czasem Alan przemyca go do szkoły. Choć tego po woźnym nie widać uwielbia on to co jest słodkie i romantyczne, tak z lekka nawet ma wyobrażenia zakochanej nastolatki. Co więcej mimo trudnego dzieciństwa i buntowniczego okresu dojrzewania Alan wyszedł na prostą i pieniędzy mu zdecydowanie nie brakuje.

Miejsce zamieszkania Dzielnica mieszkalna. Domek jednorodzinny należący do Alana, na który niestety musiał wziąć kredyt.

Wykonywany zawód Woźny w szkole oraz praca marzeń - tester gier. W swoim nowoczesnym domu ma specjalny Pokój Gier, po brzegi wypełniony niczym innym jak właśnie grami i różnymi konsolami.

Mam kilka zastrzeżeń.
►Po pierwsze kolor włosów: pracownik szkoły nie może, nawet, jeżeli jest woźnym, wyróżniać się za bardzo, musi prezentować nienaganny wygląd oraz wizerunek. Uczniowie to inna bajka, w końcu oni płacą za uczenie się pod okiem wyspecjalizowanej kadry, i to nie mało.
►Jakim sposobem dorobił się domku i to w Londynie, chociaż był sierotą, a jeszcze w międzyczasie zmieniał kierunki studiów? Testerzy gier raczej nie zarabiają za wiele, tak samo jak konserwatorzy powierzchni płaskich. 22 lata i własny dobytek w stolicy, ładnie.
►Kwestię tatuaży wyjaśniłeś, jednak, co z dniami, gdy jest upał? Dalej hardo chodzi w kombinezonie pracowniczym? Biedny...

I strasznie dużo masz wtrąceń o Panu M, czasami zastanawiałem się, czy to nie jest jego karta (:

Do poprawy/uściślenia/wyjaśnienia.

Poprawione... Av tez bedzie poprawiony jak dostane sie do kompa.

Zas stwierdzenie, ze kp jest Pana M jest przykre dla mnie, zwazajac na to, ze oni po prostusa razem i w kp M jest duzo wzmianek o Alanie, a ja pisalem to przez bardzo dlugi czas na telefonie.

Mam nadzieję, że już sobie wszystko wyjaśniliśmy.

Akceptuję.