Imię/Imiona i nazwisko: Lilu Mariette
Wiek: 17 lat
Pochodzenie: Francja
~RODZINA~
Matka(Aurélie Mariette) :zginęła w wypadku samochodowym kiedy Lilu miał 3 lata, na co dzień była uśmiechnięta i wesoła, nieogarnięta i przede wszystkim naiwna.
Ojciec (Édouard Mariette): prezes dużej firmy marketingowej, po śmierci żony oddał syna swojej siostrze, Sabine, i wyjechał do Włoch. Lilu stracił z nim kontakt.
Starszy brat (Roméo Mariette): leniwy, a przy tym nadzwyczaj żywiołowy, kocha nad życie słodycze, lecz nigdy ich nie je. Na co dzień oschły i samotny, jednak szczery do bólu. Jego marzeniem jest zostać "angielskim dżentelmenem". Osoba pełna sprzeczności, 4 lata starszy od Lilu.
Opiekunka (Sabine Lavelle): wdowa po Étienne Lavelle, żywiołowa 50-latka ze świrem na punkcie gotowania i pieczenia. Uwielbia robić na drutach i plotkować o sąsiadkach. Odwieczna podpora psychiczna Lilu.
Orientacja: nigdy się nie zakochał, nie wie co to miłość.
Grupa: College
Szkoła: College Traditional Royal School
Przedmioty/Profil: Wiedza naturalna
Status: normalny uczeń
~CHARAKTER~
Lilu jest osobą o nadzwyczaj nieśmiałej naturze. Odrobinę egoistyczny i aspołeczny nie przyciąga ludzi. Należy do osób, które wyglądają na mądre, ale takie nie są. Uważany w dzieciństwie za wybryk natury (ze względu na swoje zainteresowanie meduzami), boi się ludzi. Małomówność i kamienna twarz podsyca niechęć ludzi do niego. W środku delikatny, tłumi swoje uczucie, tak aby nigdy nie wyszły na powierzchnię. Uwielbia przytulać się do wielkiego pluszowego misia, którego dostał na swoje 7 urodziny. Do wszystkiego podchodzi z dystansem, nie potrafi się zaaklimatyzować. Delikatne wargi często drżą z samotności, jednak jego twarz i tak pozostaje beznamiętna. Izoluje się, ale pragnie mieć przyjaciół i żyć jak zwyczajny nastolatek. Jego niestabilność psychiczna prowadziła do wielu niezręcznych sytuacji, więc teraz odzywa się tylko wtedy kiedy musi. Nie jest nielubiany, tylko nieakceptowany przez siebie samego. Jego życie w środowisku było krótkie i raczej zbyt burzliwe, aby chciał cokolwiek z tego okresu pamiętać. Jakoś zawsze zostawał sam, nie ważne ile osób chciało się z nim bawić, ile zachęcało do integracji to on i tak kończył siedząc z boku. Często chciał z kimś pogadać, na różne głupie i nie głupie tematy, ale nie mógł. Wtedy też zaczął obserwować ludzi, ich mimikę i uczucia odbijające się na ich twarzach. Zamknął się w sobie i uciekał od problemów ilokroć jakieś napotkał. Zamiast buntować się przeciwko dorosłym i chodzić na party wolał czytać książki, i tak pozostało. Obecnie kiedy tylko usłyszy o jakimś grupowym wyjściu, zamyka się w domowym zaciszu i ogląda kolejny film o meduzach. Mimo tego, że chciałby iść z nimi to nie może. Pełna sprzeczności osobowość i niezbyt szczęśliwa przeszłość to kolejne rzeczy, które odizolowują go od środowiska.
~WYGLĄD~
Ma 175cm wzrostu i waży 60kg, BMI w normie, jednak za mało tkanki tłuszczowej. Długie chude palce, jasna karnacja i blond włosy sprawiają, że w słońcu jest prawie niewidoczny. Wyjątkowo piękne oczy jakie skrywa za okularami patrzą na świat beznamiętnie, jakby zaznały wszystko. Wystarczy drobna wzmianka o meduzach, a jego natura zmienia się całkowicie. Na policzki wstępują rumieńce a długie palce przestają obracać długopis. W oczach zapalają się jakby miliony świec, a kąciki ust podnoszą się do góry. Do szkoły nakłada wyprasowany i czysty mundurek, prezentując tym samym szacunek do personelu, jednak w czasie wolnym to fleja. Zakłada byle co by nie chodzić nagi. Ma puszyste włosy, które po każdym myciu należy wysuszyć inaczej będą oklapłe. Aby uzyskać idealnie gładką skórę smaruje się wieczorem balsamem o zapachu malinowym- to go odpręża. Uwielbia wzory w kratkę, czarne koszulki i jensy- ma ich mnóstwo. Idąc na zakupy mimowolnie spogląda na skurzane kurtki, powstrzymuje się jednak od zakupienia ich, ze względu na brak pieniędzy. Kiedy budzi się do szkoły, to pierwsze co robi, to prasuje koszule. Dzięki codziennym praktykom opanował tę sztukę do perfekcji przerażając tym opiekunkę. Wiąże krawat szybko, a założenie swetra zajmuje mu kilka sekund. Raz na dwa miesiące udaje się do kosmetyczki w fryzjera, aby zachować przyzwoity nieskazitelny wygląd. Jego ulubioną porą roku jest zima- wtedy kupuje ręcznie szyty, czerwony albo niebieski szalik, mięciutki w dotyku, który go ogrzeje i poprawi humor. Co roku zmienia oprawki okularów i udaje się do okulisty. Posiada również sporą kolekcję czarnych skarpetek i wcześniej wspomnianych jensów.
Największe wady:
❖ nie potrafi ukazywać uczuć, w każdej sytuacji jego wyraz twarzy jest beznamiętny
❖ panicznie boi się pająków i nietoperzy
❖ ma alergie na pyłki traw (w szczególności w lipcu)
Zainteresowania:
Kocha meduzy i biologię. Zawsze w drodze do domu kupuje czasopismo popularnonaukowe lub gazetę i czekoladowe mleko (taki nawyk). W wolne wieczory czyta kryminały, czasami horrory. Ogląda również programy o fokach i wielorybach
Dodatkowe:
Jako 8 latek miał problemy z psychiką (nagłe wybuchy śmiechu, płaczu, niewyjaśniona agresja). Delikatne głaskanie po głowie i przytulanie sprawiały, że uspokajał się i wracał do rzeczywistości. Po zakończonej sukcesem terapii, zaczął izolować się od środowiska. Następnie jako 10 latek często uciekał myślami do innego świata, po interwencji psychologa wrócił do rzeczywistości i stąpał mocno po ziemi. Sabine Lavelle opiekowała się nim i dbała o jego równowagę psychiczną.
Miejsce zamieszkania: Dom pani Sabine Lavelle, 3 stacje od szkoły
Wykonywany zawód: brak
Indeks 
