Blaise Rooth
Liczba postów : 122 Join date : 17/02/2014
| Temat: Friends? No, thanks, I prefer Vodka. Pon Lut 24, 2014 3:14 pm | |
| Z człowiekiem głębokim jak mały palec w pochwie nie da się stworzyć normalnej relacji. Aczkolwiek próbować zawsze można. ~~*~~ Elijah Feniks Chamberlake let's talk about sex, baby Dobry sex-friend nie jest zły, a jeśli możesz się z nim od czasu do czasu napić, wyżebrać od niego fajkę albo doprowadzić do szewskiej pasji prostym słowem, to gra jest warta świeczki; zadzwonisz raz na ruski rok z własnej, nieprzymuszonej woli, pozwolisz skorzystać ze swojego zajebistego szamponu i nawet nie wykopiesz rano z łóżka. Ktoś przecież musi potem zrobić śniadanie... Percival Debreu I just be sayin that to get you mad Nie można być wiecznie potulnym kotkiem. Trzeba czasem kogoś porządnie zirytować swoją osobą, żeby zaczął błagać Boga o twoją rychłą śmierć. Z tej prostej przyczyny Blaise, jak tylko umie, działa Percy'emu na nerwy, przystawiając się do niego na potęgę, i z dziką przyjemnością obserwuje, jak chłopak uroczo się wścieka. Moran Quert I can’t remember all the shit that we said last night Najlepszym słowem opisującym tą znajomość jest "jebać" z każdym możliwym przed i przyrostkiem. Zajebista, zjebana i kosztuje Rootha wiele nerwów; czasem ma dziką ochotę zamordować tego skubańca, który wydzwania do niego po nocach i zakopać go w ciemnym lesie, żeby gnił w samotności. Zaraz jednak przypomina sobie, że Moran jest chyba jedyną osobą, która zgadza się w ciemno na wszystkie jego głupie pomysły i jedynie macha na niego ręką. Z kimś przecież musi robić za debila, bo samemu nie wypada.
Ostatnio zmieniony przez Blaise Rooth dnia Pią Kwi 04, 2014 12:11 am, w całości zmieniany 8 razy | |
|
Gość Gość
| Temat: Re: Friends? No, thanks, I prefer Vodka. Pon Lut 24, 2014 3:35 pm | |
| W takim razie spróbuję. Feniks to bezczelny hedonista, więc myślę, że dogadałby się z Blaise'm. Mam nadzieję na stworzenie wyrazistej relacji. Elijah i Blaise mogliby poznać się kiedyś w jakimś klubie, gdzie razem dobrze zabalowali. Od tamtej pory mogą być przyjaciółmi, choć te słowo nie najlepiej określałoby taką relację, zwłaszcza, że Feniks często sypia ze swoimi przyjaciółmi. W takim razie seks-przyjaciele? Co o tym sądzisz? |
|
Blaise Rooth
Liczba postów : 122 Join date : 17/02/2014
| Temat: Re: Friends? No, thanks, I prefer Vodka. Pon Lut 24, 2014 3:52 pm | |
| It's gonna work. Jestem na tak, seks-frendsy to ta forma przyjaźni, której Rooth hołduje. Jak tylko ogarnę zakładkę stylistycznie (bo jeszcze na to pomysłu nie mam), to dodam tu Feniksa. | |
|
Sponsored content
| Temat: Re: Friends? No, thanks, I prefer Vodka. | |
| |
|