IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Xavier Ephrem Rösler

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Xavier

Xavier


Liczba postów : 170
Join date : 11/02/2014
Skąd : United Kingdom - Bristol

Xavier Ephrem Rösler Empty
PisanieTemat: Xavier Ephrem Rösler   Xavier Ephrem Rösler EmptySro Lut 12, 2014 3:54 pm

~*~
Seks, alkohol, litry wódy to nie dla mnie - jestem rudy!
~*~
Chłopiec mierzy sto siedemdziesiąt osiem centymetrów wzrostu i waży sześćdziesiąt sześć kilogramów. Nie czuje się zbyt dobrze ze swoją wagą i skrycie posiada kilkadziesiąt napiętrzających się każdego dnia kompleksów, o których na ogół nikomu nie mówi. Numer buta to czterdzieści i pół zaś obuwie, jakie preferuje na ogół prezentuje się w postaci starych czarnych trampek lub też ciasno wiązanych, podrapanych na czubkach wieloletnich glanów. Ogólnie rzecz biorąc jest szczupły co widać chociażby po mocno odstających obojczykach, odznaczonych kościstych szerokich ramionach czy lekko wystających, kujących partnerów żebrach. Przed wstąpieniem do szkoły, sprawił sobie kolczyk nad prawą brwią. Nigdy przedtem żelastwa w ciele nie nosił mimo tego, że nie raz miał wielką ochotę przekłuć przynajmniej jedno z uszu i przyozdobić je w jakiś bardziej wyszukany, odważny sposób. Starsi bracia szybko wybili mu ten pomysł z głowy. W dniu osiemnastych urodzin, niekoniecznie świadomie bo pod wpływem alkoholu dorobił się pierwszego tatuażu umiejscowionego po wewnętrznej stronie dolnej wargi... był  to napis, dość jednoznaczny układający się w proste, subtelne – FUCK ME!
Od tamtego zdarzenia przyrzekł sobie, że nigdy więcej nie zorganizuje żadnej imprezy urodzinowej bez nadzoru zaufanych przyjaciół, którzy zadbaliby o jego zdrowie. Karnacji jest białej zaś jego skóra, pomimo miękkości oraz odpowiedniej pielęgnacji jest przeraźliwie i niezdrowo blada. Gdy tylko w jakiejś żyle zrobi się mały zator a ta postanowi wyjść na zewnątrz witając się ze światem, jest na tle takiej widoczna nawet z daleka. Ten stan rzeczy spowodowała niedokrwistość dzięki której, od niepamiętnych czasów bywał wiecznym osłabionym zmarzluchem. Poza tym, nadmiernie unika w lecie słońca. Nie przepada za wyglądaniem jak spieczony ziemniak jako, że opalenizna bardzo źle prezentuje się przy samodzielnie stopniowanych strzępkach naturalnych, jasnorudych pasm włosów wyrastających z samego czubka wysoko uniesionej głowy. A skoro o tych mowa, gdy są mokre z ledwością sięgają za odsłonięty kark. Na ogół już od samej krótkiej grzywy są bardzo nastroszone i starannie wystylizowane. W praktyce wygląda to tak, jak gdyby dopiero co wstał z łóżka ówcześnie będąc wymierzwionym przez setki par ludzkich dłoni.
Twarz pociągła z mocno oznaczającą się linią szczęki, pozbawiona jest kolosalnej ilości piegów, niestety na niekorzyść aspołecznego licealisty, bo gdyby tylko jakieś postanowiły ubarwić jego twarz, na pewno wyglądałby przyjaźniej. Wiecznie obojętny i poważny wyraz dopełnia całości. Na wargach trudno kiedykolwiek dostrzec chociażby zarys małego, szczerego uśmiechu. Nos prosty lekko zadarty ku górze, pełne blade wargi prawie całkowicie pozbawione różowego pigmentu i duże, szeroko rozwarte oczy o zwężonych źrenicach, ciemnopomarańczowe dopełnione lekkimi, ledwo widocznymi cienkimi brwiami.

~*~

Imię i nazwisko: Xavier Ephrem Rösler
Pochodzenie: Wielka Brytania - Bristol
Orientacja: Homoseksualny.
Rodzina:
Angielka z Niemcem nie byli sobie przeznaczeni, oboje mieli bardzo dużo wad a mimo tego kochali się nad życie nie widząc poza sobą niczego i pomimo nieprzyjaznej opinii postronnych , zeszli się ze sobą pod pretekstem planowanej, skrywanej przed rodzinami ciąży. Minęła pierwsza, druga w której na świat przyszły dwojaczki no i trzecia, dzięki której na świecie pojawił się niepozorny Xavier – Brzydkie to było dziecię bo nie dość, że rude to bardzo płaczliwe. Dorastał pod opieką kochających babć, dziadków, wujostwa, kuzynostwa i trójki braci; bliźniaków w wieku 22 lat i jednego 30 latka.  

Szkoła & Grupa: College
Status: Uczeń
Profil: Informatyka.
Wiek: 19 [29.08.1995r.]

Charakter:
Postać negatywnie wyróżniająca się na tle przebojowego, energicznego społeczeństwa. Pomimo nieco nierozważnego nastawienia do wszystkiego, czy to do swoich słabych ocen dzięki którym przeskakiwał z klasy do klasy z obietnicą poprawy czy też niezdrowego sposobu odżywiania się już na pierwszy rzut oka można jednoznacznie stwierdzić, że jest dziwakiem starającym się trzymać wszystkich bez wyjątku, na mocno zauważalny dystans.
Chętnie roztacza wokół siebie fałszywe obrazy, sprzeczne z jego prawdziwą naturą. Jest niezwykle przeczulony na punkcie jednoznacznego, intymnego dotyku. Nawet grzeczne zabawy w postaci macanek przez ubrania mogą poskutkować bardzo płochliwą reakcją i to nie dlatego, że z natury jest osobą wstydliwą - blokady w psychice na ogół nie pozwalają mu na staranne odwzajemnienie pieszczoty. Drżą mu dłonie, oddech staje się niespokojny zaś on na ogół nie potrafi wziąć się w garść, potrzebuje czyjegoś wsparcia i setki zapewnień nim rzeczywiście do czegoś ważnego dojdzie. Pod wpływem mocnego upojenia alkoholowego jego obawy i odruchy strachu przed partnerem zanikają. Dzieje się tak też, gdy ma wobec kogoś bardzo duże pokłady zaufania, potrzeba czasu by rzeczywiście prawdziwie móc się z nim zaprzyjaźnić. Na co dzień stara się unikać podawania dłoni, obejmowania i tym podobnych czynność, naprawdę nie lubi gdy ktoś narusza jego przestrzeń osobistą bez pozwolenia, niezmiernie się wtedy irytuje i nie czuje się zbyt swobodnie, takie znajomości ograniczają jego ruchy oraz zdolność logicznego podejmowania ważnych decyzji. Nie jest przyzwyczajony do bycia adorowanym, często zdaje się być zagubionym i zdezorientowanym spontanicznymi reakcjami. Typowy informatyk – nie chciałby nikomu wadzić swoją obecnością, na pierwszy rzut oka nie reprezentuje sobą niczego wartego uwagi. W życiu nie ma powodzenia, w praktyce zaś nazywany jest zwykłym frajerem. Niczym duch snuje się pomiędzy klasami, nigdy nie zgłasza się pierwszy do odpowiedzi i nagminnie unika prac oraz prezentacji w grupach.
Jako tako zna się na komputerach, więc co jakiś czas ofiaruje pomoc w zamian za kawę z automatu lub kilka paczek zupek chińskich, innymi drobnymi fantami w postaci jedzenia czy pierdółek codziennego użytku nigdy nie gardzi.
Swego czasu był dzieciakiem który nie bał się wyzwań i potrafił korzystać z życia jak najlepiej, mając lat siedemnaście zdążył wstąpić go garażowej folk metalowej kapeli kilkanaście domów od własnego dalej, był sympatycznym typem lubiącym stawiać na swoim, kimś kto bez problemu we wszystkim aż do porzygu potrafił znaleźć seksualny podtekst. Imprezami i alkoholem nie gardził, przynajmniej raz całował się w kiblu z kimś kogo znał ledwie od piętnastu minut zaś w swoim ciele większych wad nie widział, był bardziej pewny siebie i częściej opowiadał o swoich błędach niżeli o zmyślonych sukcesach. Nieszczęśliwy wypadek samochodowy zaledwie pół roku później poskutkował kilkutygodniową śpiączką. Gdy już się z niej wybudził stał się zupełnie innym człowiekiem, jak gdyby wycofanym od relacji z rówieśnikami. Nikt nie wie, co stało się za zamkniętymi szpitalnymi drzwiami – nikt, poza samym Xavierem.
Plotki głoszą, że to pielęgniarz gwałtem dobierał się do jego tyłka niedługo po otworzeniu oczu, podobno na umyśle będącym jeszcze w szoku pourazowym wywarło to bardzo zły wpływ sprawiając, że ten całkowicie zamknął się w sobie jak na ofiarę przystało, nie mogąc nikomu opowiedzieć o zaistniałym zdarzeniu.

Instrukcja obsługi dla opornych;

PAMIĘTAJ, ŻE ENERGIA SIĘ WYCZERPUJE!
Rudzielec żyje w metaforycznej banieczce i nie wpuszcza do niej byle kogo. Żeby wejść z kimś w interakcję - czyli wyjść z bańki - wydatkuje energię. Szanuj to i zrozum, że konwersacja o pogodzie czy wspólne narzekanie na korki to strata cennej energii. Dbaj o wartość Waszej relacji. Nie myl pojęć: to, że ktoś lubi czasem pobyć sam nie znaczy, że lubi być samotny!
UWAŻAJ NA TO, CO MÓWISZ!
Xav miewa dni w których spędza dużo czasu na myśleniu o tym, co ktoś powiedział i jaki to na niego wywarło wpływ. Dlatego pomyśl, zanim coś powiesz, bo to może zostać zapamiętane na długo. Dotyczy to zarówno pozytywnych, jak i negatywnych uwag. Wspomnienie dobrych rzeczy może uszczęśliwiać miesiącami, ale coś przykrego zatruje mu życie na dłużej.
NIE NARZUCAJ SIĘ!
Jeśli nie jesteś z nim w bliskiej relacji, nie dotykaj go bez uprzedzenia. Przytulanie na powitanie jest ok, ale pozwól drugiej stronie przejąć inicjatywę. Nie przerywaj anglikowi czytania czy innych czynności pozwalających mu doładować baterie - to dla niego jak twardy reset komputera. Kiedy widzisz, że patrzy na Ciebie i nic nie mówi, a ma dziwną minę - nie znaczy wcale, że planuje morderstwo, tylko że przetwarza informacje.

Największe wady:
- Pan Niedotykalski - wrażliwy na dotyk, ze skłonnościami do dramatyzowania i paniki, pomimo potrzeb unikający kontaktów fizycznych, nieufny i płochliwy.
- Uzależnienie od internetu i komputerów, przekładanie pisma ponad słowa.
- Słaba znajomość języków obcych; nigdy się do tego nie przyznaje, jednak potrafi płynnie posługiwać się tylko i wyłącznie angielskim.
- Małomówność, wycofanie społeczne.

Zainteresowania:
- Gra na gitarze elektrycznej.
- Piercing, tatuaże i modyfikacje ciała.
- Biegi z przeszkodami – praktykuje je od tego roku, to jedyny sposób na rozładowanie niespożytkowanych zapasów energii. Czasem w dni wolne od szkoły uprawia jogging, najczęściej w lesie i terenach dalekich od szkoły. Swego czasu, dla zabawy i za namową koleżanek przeszedł też kilka kursów yogi.
- Hinduizm, hare krishna, kadzidełka i tym podobne sprawy.
- Piktogramy & Starożytne Cywilizacje.
- Zwiedzanie ruin, opuszczonych szpitali psychiatrycznych, fabryk i bunkrów.

Zawód: często zmieniane prace dorywcze.
Miejsce zamieszkania: Akademik


Ostatnio zmieniony przez Xavier dnia Pią Lut 28, 2014 2:05 pm, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry Go down
Lucius
Postać zawieszona



Liczba postów : 359
Join date : 08/11/2013

Xavier Ephrem Rösler Empty
PisanieTemat: Re: Xavier Ephrem Rösler   Xavier Ephrem Rösler EmptySro Lut 12, 2014 10:21 pm

Akceptuję.
Powrót do góry Go down
 
Xavier Ephrem Rösler
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Yaoi Gakuen :: Postaci :: Akta postaci-
Skocz do: