Michael "Skorpion" Vrigtern

Imię/Imiona i nazwisko: Michael Vrigtern
Pseudonim: Skorpion
Jeden z wielu nicków jakie miał, w ostatnim czasie najpopularniejszy przez wzgląd na tatuaż jaki posiada.

Wiek:17 lat
Pochodzenie: Kanada
Rodzina: Ojciec, nieistniejący do niedawna za bardzo w życiu postaci. I przyrodni brat, Satori.
Orientacja: Bi

Grupa: College
Szkoła: College
Przedmioty/Profil: Psychologia
Status: Trener samoobrony w szkole, oraz współwłaściciel założonego niedawno klubu sztuk walki.
1. Ledwo się pojawił na uczelni a już się zgłosił na to stanowisko. Kierowała nim chęć pewnej rehabilitacji w oczach innych, więc chciał się pokazać jako osoba, która zerwała z poprzednim życiem i poświęca swój czas dla innych. Dla ich dobra oczywiście. A samoobrona jest idealnym wyborem dla kogoś, kto wiele lat trenował różnego rodzaju sztuki walki, kto uczestniczył w wielu bójkach, wie jakie zagrożenia niesie za sobą ulica, zarówno jej dalsze zakamarki, jak i ciemniejsze miejsca w drodze do domu. Ma dużą wiedzę, doświadczenie i możliwości, aby przygotować innych uczniów na różnorakie zagrożenia fizyczne. Wie też, jak trening może rozładować człowieka a to jest równie ważne. Dlatego też pod okiem trenera wf-u odbył egzamin sprawdzający jego możliwości i po zdaniu go rozpoczął swoją karierę.
2. Po poznaniu innego kandydata na trenera samoobrony, nauczyciela Lee Adama i zapoznaniu się z nim, wpadli na pomysł założenia klubu, w którym będzie można ćwiczyć różnorakie sztuki walki. Obaj wpłacili równe sumy, Skorpion zdobył pieniądze od ojca w zamian za pewną obietnicę i rozpoczęli działalność. Obaj są nie tylko właścicielami, ale i trenerami w swoim klubie.

Charakter: Ciężko to jakoś dokładniej określić. Jest zmienny. Dość często zmieniają mu się zainteresowania, łatwo się nudzi, ma różne cele, które zresztą non stop poszerza. Lubi mieć kontrolę, dominować, uwielbia obserwować otoczenie i innych ludzi, analizować ich, oceniać. Ciężko stwierdzić jak się zachowa, raz jest poważny i mrukliwy, innym razem wesoły i szalony w pozytywnym aspekcie, za to chwilę potem może stać się wręcz agresywny. W wielu kwestiach jest egoistą i wymaga od innych przestrzegania zasad, o których samemu nie pamięta. Często też ma fazę na perfekcjonizm, lubi wszechstronność. Jest strasznie nieufny i zaborczy, czego jednak stara się nie okazywać. Uwielbia manipulować. Są jednak osoby, które zajmują ważne miejsce w jego sercu i myślach, potrafi obdarzyć przyjaźnią. Miłość dla niego nie istnieje. Przynajmniej w jego wykonaniu. W końcu wystarczająco kocha siebie. Oczywiście nie obrazi się, gdy ktoś będzie kochał jego, w końcu taka osoba będzie mu bardziej oddana. Za to seks jest jego nałogiem. Dziewczyna, chłopak, wszystko jedno. Raz delikatnie, innym razem zwiąże i rózgą wychłoszcze swoją własność. Mimo swoich doświadczeń uważa rodzinę za coś wyjątkowego, za coś o co należy walczyć, chronić. U innych oczywiście, ponieważ jego jedyną rodzinę jest na razie ojciec, z którym kontakty są chłodne i rzadkie a Skorpion nie widzi się w roli męża i ojca w przyszłości.
Są rzeczy, które go wyjątkowo drażnią. Nie znosi, gdy obcy go dotykają. Nie znosi, gdy ktoś koło niego pali i unika kontaktów łóżkowych z palaczami. W końcu ich smak jest o wiele gorszy. Źle się czuje gdy jest brudny. Nie przepada też za używanymi rzeczami.

Wygląd: Wysoki nie jest. Sto siedemdziesiąt trzy centymetry wzrostu sprawiają, że niskim również nie jest, ale przy wysokich, szczupłych i delikatnych chłopaczkach, których pełno w szkole jest, wysokim Skorpiona nazwać nie można. Sześćdziesiąt dziewięć kilogramów sprawia, że do szczupłych i wiotkich osób nie należy, na szczęście dla niego zbędnego tłuszczu w ciele nie ma. BMI, jeśli to kogoś naprawdę interesuje, jest idealne. 23.05. Jest wysportowany. Mięśnie ma raczej zbite, dzięki czemu, gdy się ktoś przytuli do jego ramienia, to nie utonie w jego ciele. No i dzięki temu, oraz treningowi tajskiego boxu, savate, czy combat, gdy ktoś uderzy go w brzuch, to bardziej to odczuje, niż Skorpion. Włosy ciemne, drażni go jak stają się zbyt długie, od czasu do czasu ma delikatny zarost. Często się zdarza, że jedna brew nad lewym okiem się unosi i wystaje ponad inne. Oczy... Piękne, niebieskie, zazwyczaj poważne, zamyślone i smutne, gdy siedzi sam, albo nie zwraca uwagi na otoczenie, sztucznie wesołe, bądź też emanujące innymi emocjami, jakie Skorpion uzna za stosowne obecnie okazywać, gdy z kimś przebywa. Różne przygody i błędy młodości sprawiły, że na ciele widnieje nieco blizn, na szczęście nie rzucających się jakoś przesadnie w oczy. Posiada też pięknie wykonany tatuaż na prawym ramieniu przedstawiający skorpiona. Jeśli ktoś zwraca uwagę na sposób ubierania się, to można określić, że Skorpion preferuje normalny styl, zazwyczaj bez udziwnień. Krótkie spodenki jak jest ciepło, niebieskie jeansy bez otarć, dziur, brokatów, gdy jest chłodniej, albo krótkie by nie pasowały. Obuwie sportowe, w zimie czasami czarne glany. Koszulki zawsze z krótkim rękawem, zazwyczaj czarne, czasami z jakimiś nadrukami przedstawiającymi ciekawe postacie, bluzy rozpinane z kapturem, jak jest chłodniej to zazwyczaj zakłada drogą, czarną, skórzaną kurtkę.

Największe wady:
❖ W stosunku do innych ma spore wymagania co do ich zachowania, charakteru, itp, do siebie oczywiście stosuje o wiele łagodniejsze kryteria. Jest wiernym wyznawcą zasady "Co wolno Wojewodzie, to nie Tobie smrodzie...". Wynika to też z faktu, że uważa się za wiele lepszego od innych.
❖ Jest ciekawski, aż za bardzo. Lubi wszystko wiedzieć, nie istnieje dla niego coś takiego jak prywatność innych. W celu analizowania otaczających go osób może tworzyć różnego rodzaju sytuacje dla nich, które nie zawsze będą miłe.
❖ Ma bardzo zmienny charakter, więc często nie wiadomo jak się zachowa. Na szczęście hamuje to jego chęć manipulacji i obserwacji. W końcu nie może potencjalne króliki doświadczalne zrazić do siebie.
❖ Nie jest w pełni zdrowy psychicznie. Ma pewne objawy zaburzeń osobowości, przez której ma zatracone poczucie lęku, przeświadczenie, że mrok jest przyjacielem, ma tysiące myśli w głowie, tendencje do nieoczekiwanych działań bez zważania na konsekwencje, jest niestabilny emocjonalnie i nie potrafi zapomnieć krzywd, jakich doznał.
❖ Jest seksoholikiem. Często, długo, jak najwięcej. Wbrew pozorom jest to bardzo męczące, szczególnie, że rzadko kiedy osoby cierpiące na to uzależnienie potrafią być tylko z jednym partnerem. Automatycznie potrzebują większej ich ilości.
❖ Ma ograniczoną wrażliwość zakończeń nerwowych. Czuje dotyk, ale nie nie w takim stopniu co normalny człowiek. Pieszczoty takie jak głaskanie karku sprawiają mu przyjemność głównie na tle psychicznym. Przyjemność z seksu również czerpie, ale w mniejszym stopniu a podczas szczytowania odczuwa raczej ulgę niż rozkosz.

Zainteresowania: Dużo, za dużo. Przechodził różne fazy w swoim krótkim życiu, wiele go interesuje i wiele chce wiedzieć. Głównym zainteresowaniem jest obecnie poszerzanie wiedzy. Uwielbia psychologię, od czasów poprawczaka polubił uczenie się, interesuje go historia, polityka, biznes. Lubi sport, czy też raczej sporty. Bieganie, piłka nożna w wersji europejskiej, sztuki walki, rower, skutery wodne, wspinaczka i wiele innych. Czasami można dojść do wniosku, że im więcej tym lepiej. Bardzo lubi czytać, nie tylko książki, dzięki którym się czegoś dowie.

Dodatkowe:
- Ma tatuaż przedstawiający skorpiona na prawym ramieniu
- ma alergię na koty
- zawsze na szyi nosi złoty łańcuszek, pamiątkę po zmarłej matce
- ciężko go zobaczyć bez gumy, lizaka, czy patyczka po nim w buźce
- z racji tego, że spędził rok czasu w poprawczaku, oraz tego, że trochę trenował, chodzą na jego temat różnorakie plotki, łącznie z takimi, że jest mordercą, więc przeciętny uczeń się go obawia
- z racji wcześniejszych podróży, oraz głodu wiedzy zna kilka języków (angielski, francuski, hiszpański, japoński, łacinę i arabski)
- lubi zwierzęta, przynajmniej większość z nich i uwielbia psy, szczególnie te pokroju bulldogowatych, czy rottweilery. Miał kilka w swoim życiu, ma obecnie parę, ale w domu, z racji tego, że do szkoły wziąć ich nie mógł.
- jest współwłaścicielem klubu sztuk walki.
- Ostatnimi czasu ojciec zaangażował się w politykę, wykorzystuje swoje bogactwo, pochodzenie i wpływy, aby zostać ministrem, bądź sekretarzem stanu w Kanadzie, co prawdopodobnie mu się uda. Efekt tego dla syna jest taki, że pewne elementy jego historii zaczynają być fałszowane, ukrywane, pojawia się większe zainteresowanie jego osobą a także on sam musi bardziej uważać na to co robi. Przynajmniej jego ojciec tego sobie życzy.

Historia: Co można powiedzieć o jego historii. Urodził się w Kanadzie, w stolicy tego pięknego kraju, jako jedyny syn, jedyne dziecko, bardzo bogatej i wpływowej pary z dobrym pochodznieem. Jego ojciec prowadził interesy w różnych zakątkach naszego pięknego świata, dlatego też cała rodzinka dość dużo podróżowała. Przy czym ojciec rzadko był obecny w domu, dlatego matka, osoba będąca raczej domatorką, przelała całą swą miłość na jedyne dziecko. Malutki Michael był dzieckiem spokojnym, zazwyczaj uśmiechniętym, dość rozpieszczonym i wiecznie znudzonym, stąd też od małego lubił jak najwięcej poznawać.
Taki był początek. Potem wydarzyła się rodzinna tragedia, wypadek samochodowy, po którym zostało mu kilka blizn i świadomość utraty matki tuż przed jego siódmymi urodzinami. Ten moment sprawił, że z rozpieszczonego i uśmiechniętego dzieciaczka, stał się mrukiem, małym łobuziakiem, który w szkole chętnie wdawał się w każdą możliwą bójkę. Ojciec wybitnie nie potrafił sobie z bachorem poradzić, zresztą też nie można powiedzieć, żeby próbował. Wreszcie wysłał go do szkoły średniej, licząc na to, że jego syn wreszcie dojrzeje. Od tego momentu się nie widzieli, jedyny ich kontakt, to przysyłane przez ojca pieniądze.
Cóż... Chłopak nie dojrzał w szkole średniej. Bójki, agresywne zachowanie, seks z kim popadnie. Wreszcie przedobrzył. Jedną z jego kochanek była mająca już troszkę po czterdziestce mężatka. I tak się złożyło, że jej mąż wrócił wcześniej z delegacji i wściekły rzucił się z łapami na tego, kto mu rogi doprawił. Wkrótce jeden i drugi opuścili dom. Mąż trafił do szpitala w stanie ciężkim, chłopak na komisariat a stamtąd na salę sądową, gdzie przypomniano mu, że to nie był jedyny jego wybryk i że miejsce takich jak on jest w zakładzie poprawczym dla nieletnich. Rok czasu miał wyjęty z życiorysu. Początkowo i tam się wdawał w każdą bójkę, szybko wyrobił sobie odpowiednią renomę, jednak samotne dni w zamknięciu sprawiły, że zaczął myśleć nad sobą i nad tym jakim był kompletnym idiotą. Był chyba jednym z bardzo nielicznych przykładów tego, że pobyt w więzieniu, czy też jego odpowiedniku, potrafi ogarnąć człowieka. Przynajmniej trochę.
Więc się zmienił. Nauka stała się jego pasją, postanowił udowodnić sobie i innym, że jak chce, to potrafi i że będą z niego ludzie. Ledwo poszedł do nowej szkoły, stał się jednym z najpilniejszych uczniów, prace domowe odrabiał zanim jeszcze zajęcia się skończyły, szybko na sprawdzianach i testach zaczął zdobywać najlepsze oceny. Największy problem ma z tym, że chociaż chodzi do szkoły w innym kraju, to i tak łatka mordercy, łobuza za nim tu przywędrowała i różnorakie plotki na jego temat już można usłyszeć na korytarzu.

Miejsce zamieszkania: Akademik
Wykonywany zawód: Uczeń, pieniądze wpływają w dużych ilościach od tatuśka, który liczy na to, że taka uwaga synowi wystarczy. Od niedawna współwłaściciel klubu sportowego nastawionego na różnorakie sztuki walki, który zaczyna przynosić całkiem przyjemny dochód.

Zgodzę się na trenera, lecz jak będzie nauczyciel wf-u, to będziesz mu musiał w pewien sposób podlegać. Wspomnij może też coś o uprawnieniach instruktorskich i zdanym takim egzaminie?

Charakter jest za krótki. Dopisz coś.
No i pogrubienie tekstu. Spraw, by było czytelniejsze. To są na razie wszystkie uwagi.

Charakter za krótki? Dokładnie taki sam jak na poprzednim forum Parę zdań dopisałem, ale nie mam pojęcia, pomysłu, ani nic innego na to, co jeszcze by można było wrzucić.
Pogrubienia zmieniłem, dopisałem że trener wf-u go przetestował, na uprawnienia chyba Skorpion jest za młody, co najwyżej może mieć zaświadczenia, że zdobył parę czarnych pasów, wygrał amatorskie mistrzostwa stanu w tajskim boksie, itp, kwestia podporządkowania się nauczycielowi nie ma znaczenia dla mojej postaci. Jest to dla niego oczywiste. To chyba wszystko.

Nie spełniał kryterium długości. Teraz jest dobrze.
Historia nie jest potrzebna w karcie, ale rozumiem, że chcesz ją mieć.

akceptuję.