Każdego chętnego zapraszam do relacji. Z przyjemnością jakieś nawiążę. Dowiedzieć o mnie można się z KP [sprawdź w sygnaturze]. ❤
Najważniejsi
Louie G. Callvalone
Nauczyciel socjologii, mój idol, najlepszy przyjaciel, powiernik tajemnic, ukochany brat! Co nas łączy? Jest moim o 9 lat starszym bratem. Łączą nas nie tylko stosunki rodzinne, ale coś więcej. Jest moim przyjacielem, to mu się zwierzam ze wszystkiego, wiem, że mogę zawsze liczyć na jego pomoc i że wstawi się za mnie. Przy nim czuję się pewnie. Jest też jedyną wysoką osobą, przy której nie odczuwam lęku. Chciałbym z nim mieszkać i znów móc wkradać mu się do łóżka nocami, by rozmawiać do białego rana. Ponoć nasza relacja jest nieco chora, ale to nie moja wina, że dla mnie jest on najlepszy na całym świecie. Kim jest dla mnie? Jedyną miłością mego życia, najwspanialszą osobą, jaką znam.
Matthias Hans Wolf
Wredny, zmienny, nieco brutalny, ale i zagubiony nastolatek. Mój Wilk. Co nas łączy? To trudna relacja zabarwiona wszystkimi odcieniami. Z początku dokuczał mi, chciał mnie złamać, ale się nie dałem. Teraz potrafimy spędzać ze sobą dużo czasu, jest najbliższą mi osobą w szkole. Mam nadzieję, że o tym nie wie. A nie, wie o tym doskonale i o dziwo odwzajemnia uczucia, które były we mnie mocno skryte. Kim jest dla mnie? Przyjacielem - ale ani on, ani ja się do tego nie przyznamy. Kimś, kogo pragnę - i kogo w końcu mam na wyłączność.
High School
Satori McMillan
Wiecznie uśmiechnięty (sic!), dynamiczny, zwinny, o rok starszy chłopak ode mnie. Co nas łączy? Wspólne treningi, obaj jesteśmy kapitanami sekcji sportowych - ja lekkoatletycznej, zaś on gimnastycznej. Rozmawiamy również w języku włoskim w ramach jego korepetycji. Kim jest dla mnie? Znajomym, z którym ćwiczę.
Hide Kanami
Okropne dziecko, kochające koty coś, kolega z ławki... Chyba najlepszy kolega. Co nas łączy? Na pewno to, ze chodzimy na większość zajęć razem. Był pierwszą osobą, którą poznałem. Lubi koty, ja myszy, więc na tym polu zdecydowanie się nie zgadzamy. Choć jesteśmy niemal równego wzrostu, to zazwyczaj staję w jego obronie - zdecydowanie nie pozwolę go poniżać. Kim jest dla mnie? Chłopcem, którego można powiedzieć, że lubię, ale nie okazuję mu tego.
Haien Grey
Biegacz-amator, szara mysz wśród szarej rzeczywistości. Co nas łączy? Zamiłowanie do odkrywania i poznawania nowych miejsc. Nic więc dziwnego, że nasze pierwsze spotkanie nastąpiło właśnie w jednym z opuszczonych budynków. Ponadto Haien lubi biegać, nieczęsto przemierzamy wspólnie kilka kilometrów w ramach relaksu. Kim jest dla mnie? Niezobowiązującą do niczego osobą. Dobrze mieć kogoś, z kim można poczuć się, jakby ścigało się z wiatrem.
Dio Hynninen
Ten, który boi się ognia, chłopiec z poparzeniami, miłośnik zwierząt. Co nas łączy? Jego oszpecona po pożarze twarz pierwsza rzuciła mi się w oczy, jednak nie należę do ludzi, którzy wyśmiewaliby się z innych. Dio to spokojny blondyn, który kocha zwierzęta, na które ja mam uczulenie. Opowiada mi o nich, a ja słucham i wyobrażam sobie. Czasami rozmawiamy w moim rodzimym języku – włoskim. Kim jest dla mnie? Znajomym, obok którego nie potrafię przejść obojętnie.
Sasza Evans
Zwykły chłopak, nie wiem za wiele o nim. Co nas łączy? Zamiłowanie do animacji i bajkowych postaci. Chyba nic więcej aktualnie. Kim jest dla mnie? Osobą, z którą wymieniam się filmami animowanymi.
College
Noah Lanneugrasse
Vice-przewodniczący rady, pomocny duch oraz ktoś w rodzaju starszego brata. Co nas łączy? Znamy się długo. To on wprowadził mnie w tajniki bycia kapitanem sekcji lekkoatletycznej. Jest też moim korepetytorem, gdyż wie, jak bardzo chcę zaimponować Lou. Pomaga walczyć mi z lękami i usilnie chce, bym zapomniał o drugim Callvalone. Czasami razem wyjdziemy gdzieś, innym razem po prostu posiedzimy razem. Jest dla mnie zdecydowanie za dobry. Kim jest dla mnie? Dobry kolega, wręcz przyjaciel, a może nawet i mój szkolny brat?
Alistair Bishop
Kapitan drużyny siatkarskiej. Co nas łączy? Smsowanie, delikatny flirt z mojej strony oraz pożyczona bluza. Za szybko to się skończyło, nim się zaczęło. Kim jest dla mnie? Pierwszym zauroczeniem, do którego się nie przyznałem.
Rogue Regis Congreve
PSYCHOL(og) parszywy, kolejny! Co nas łączy? Wcześniej widywaliśmy się jedynie w pokoju rady uczniowskiej, a później nagle te kontakty stały się bardziej personalne. Czuję się przy nim niczym na sesji terapeutycznej. Na razie nie jestem w stanie stwierdzić, o co mu chodzi. Kim jest dla mnie? Zagadką, którą mam zamiar odkryć.
Reiner Sakuragi
Sarkastyczny, zamknięty w sobie, uciążliwy skarbnik. Co nas łączy? Poznaliśmy się podczas jednej z eskapad w nieznane miejsce. Okazał się być kimś ważnym w szkole. Jestem zmuszony rozmawiać z nim, gdy potrzebuję funduszy na swoją sekcję sportową. Domyślacie się, jaką odpowiedź uzyskuję zazwyczaj? Kim jest dla mnie? Upierdliwym znajomym, z którym czasami lubię powymieniać się zdaniami.
Keith Evan Marshall
Laluś, kręcidupek, przewodniczący klubu hostów oraz mój podwładny. Kurna. Co nas łączy? Niewiele. A przynajmniej chcę, by tak pozostało. Zapisał się do MOJEJ sekcji lekkoatletycznej, bo ma utarczki z nauczycielem od PE. Nie lubię takich osób - bez motywacji, zapału. Wywalę go, gdy będę miał okazję. Zwłaszcza, że traktuje mnie jak dzieciaka. Kim jest dla mnie? Sportowym zerem, dokuczającym wrzodem, choć to ja jestem ten niższy.
Vincent C. Star
Matrona, samozwańcze bóstwo, irytująco-wkurzający typ. Co nas łączy? Słodko-kwaśna relacja. Poznaliśmy się przez jego chłopaka [czyt. wyżej]. Obrał sobie za punkt honoru dokuczanie mi/okazywanie sympatii poprzez przytulanie. Wkurza mnie ostro, bo jeszcze odkryje moją słabość. Kim jest dla mnie? Wysokim, denerwującym nastolatkiem, z którym drę dla zabawy koty.
Michael Vrigtern
Pseudo-instruktor samoobrony, denerwujący typ, który próbuje mnie pouczać. Co nas łączy? Wspólne biegi oraz moja pierwsza bójka w tej szkole. Skończyło się na kilku siniakach i nadwyrężonej ręce - nie muszę chyba dodawać, że mojej? Wylądowałem u niego w kozie i teraz prawi mi morały. Kim jest dla mnie? Nauczycielem, jak się przed kimś obronić oraz moralnym duchem.
Nathaniel Roswell
Cichy, nieco straszny dziwak. Wampir! Co nas łączy? Spotkaliśmy się na jednym z wieczornych spacerów. Było ciemno, mgliście... Wystraszyłem się go. Jest wysokim chłopakiem, więc to dodatkowo budzi we mnie pewnego rodzaju lęk. Na swój sposób fascynuje mnie jego osoba. Jest trochę niczym zjawa. Może kiedyś poznam go lepiej. Kim jest dla mnie? Chodzącym człowiekiem-tajemnicą.
Daveth O'Neil
W przygotowaniu. Co nas łączy? --- Kim jest dla mnie? ---
Lelouch de Rivaux
W przygotowaniu. Co nas łączy? --- Kim jest dla mnie? ---
Pozostałe
Boris Roth Lorenz
W przygotowaniu. Co nas łączy? --- Kim jest dla mnie? ---.
Michael James Morris
Szkolny psycholog, gigant! Co nas łączy? Wspólne zajęcia, jest moim nauczycielem od psychologii. Nie chcę z nim zostawać sam na sam, jest ogromny! Boję się go. No i nie wygląda tak dobrze jak mój brat. Jednak on chyba widzi, że mam jakieś problemy. To nie wróży nic dobrego. Nie chcę żadnej terapii. Kim jest dla mnie? Kimś, od kogo chcę się trzymać z daleka.
Doktor Miau
Sierściuch, kocur psychologa. Co nas łączy? Nic. Na szczęście. Prócz kataru, szczypiących oczu i potwornego kichania z mojej strony. Kim jest dla mnie? Cholernym kotem, na którego mam uczulenie.
Ava Remigiusz Jedrysek
Ogromny człowiek – nie tylko ciałem, ale i sercem Co nas łączy? Pasja do pływania. Poznaliśmy się na basenie i tam też się widujemy. Nie wiem za wiele na jego temat, lecz jednego jestem pewien: to dobra istota. Słowa czasami są zbędne. Kim jest dla mnie? Partnerem do wspólnego wysiłku w wodzie.
Ostatnio zmieniony przez Lucius dnia Nie Kwi 06, 2014 6:22 pm, w całości zmieniany 28 razy
Satori Kapitan sekcji gimnastycznej
Liczba postów : 545 Join date : 13/01/2014
Temat: Re: Relacje Lucka Pon Sty 13, 2014 6:37 pm
Wiem, że uwielbiasz być najlepszy, ale może chciałbyś czasem potrenować ze mną. Ty jesteś kapitanem sekcji lekkoatletycznej, ja gimnastycznej. Ale biegać też lubię, po za tym muszę biegać, aby wzmocnić nogi. Jak nie relacja sportowa, to może będziesz mi pomagał w języku włoskim. Bo dla ciebie do bułka z masłem, a dla mnie jednak męczarnia. Włoski tak bardzo różni się od angielskiego. Jak mam być szczerym zależało by mi zdecydowanie na relacji, pozytywnej niż negatywnej. No ale twoje zdanie liczy się tutaj na równi z moim. Więc czy coś cię zainteresowało, czy może masz jakąś swoją własną koncepcję?
Lucius Postać zawieszona
Liczba postów : 359 Join date : 08/11/2013
Temat: Re: Relacje Lucka Pon Sty 13, 2014 8:33 pm
Możemy połączyć oba Twoje pomysły, lecz prócz powierzchownej znajomości na razie na nic głębszego [czyt. przyjaźń] nie możemy liczyć. Dopóki będę wygrywał w biegach, to mogę z Tobą ćwiczyć. I w ramach korepetycji mogę z Tobą po prostu cały czas rozmawiać po włosku.
Satori Kapitan sekcji gimnastycznej
Liczba postów : 545 Join date : 13/01/2014
Temat: Re: Relacje Lucka Pon Sty 13, 2014 9:06 pm
Jasne, ja rozumiem, że od razu przyjaciółmi nie będziemy. A treningi - zawsze będziesz wygrywał. Masz to jak w banku. Tu chodzi bardziej Satori'emu o samo w sobie bieganie, a nawet nie wygrywanie. Bo jemu zależy na wygranych w innej dziedzinie, biegi dla niego to tylko trening. Z tym włoskim to może być. Tylko się nie zdziw, jak Satori nie zawsze będzie kumał co się do niego mówi. W takim razie koleżeństwo?
Reiner Skarbnik Rady Uczniowskiej
Liczba postów : 299 Join date : 11/01/2014 Age : 31
Co prawda Sakuragi jest wyższy i starszy od Luciusa, ale nie przeszkadza mu to w zaczepianiu młodszego "kolegi", którego lubi drażnić i z którym czasem "bije się na sarkazm". Mogliby się też spotkać na jakiejś sali czy coś, ewentualnie na dziedzińcu, bo o ile Lu to kapitan sekcji lekkoatletycznej, tyle Rei interesuje się gimnastyką i wspinaczką na drzewach. Może to być relacja "kto się czubi ten się lubi", co może być interesujące z racji tego, że o ile Lu "nie lgnie" do ludzie, tyle Rei jest przekonany, że wszystkich odpycha swoim potwornym charakterkiem.
Też możesz coś zaproponować ze swojej strony i sklecimy coś, co się nadaje do zrealizowania 8D
Skoro obaj chadzają w miejscach, w których teoretycznie być ich nie powinno, to może tam właśnie po raz pierwszy się spotkali? Później okazało się, ze chodzą do tej samej szkoły. Bo jednak uczniowie z College'u nie za często zawracają sobie głowę młodszymi uczniami. Jako też, że jesteś skarbnikiem, to do Ciebie czasami Lu może chodzić, byś przyznał jakieś dodatkowe fundusze na jego sekcję. Te spotkania mogą się właśnie kończyć słownymi przepychankami i obustronnym wrażeniem, że się nie lubią, a jednak... Gdzieś tam głęboko w środku lubią wymienić się własnym zdaniem.
Indeks 
